..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

hej w sklepie w którym można dostać oringi o których pisał waldi powiedzieli mi, że wytrzymują temperaturę do 110 st C - czy to wystarczy? faktycznie są wszystkie na stanie i w cenach jakie napisał waldi

Czy mógłby ktoś dla zupełnie "zielonego" wytłtmaczyć jeszcze raz po jest trochę namieszane w powyższych opisach chodzi mi dokładnie o Virago 535 czy otwór filtra ma być w kierunku do silnika czy do pokrywy, ile jest oringów czy tylko jeden na pokrywie (kupiłem oring o wym wew 64 mm i grub4mm i jest trochę za duży) boję się żeby nie zatrzeć silnika

W 535 do silnika.

Ja pitolę... w jednym modelu tak, w innym inaczej... Trochę faktycznie Yamaha skonociła to

moryc pisze:Może ktoś ma ochotę najpierw zobaczyć jak to wygląda za nim rozkręci (XV 750)
https://picasaweb.google.com/moryc10/Wy ... directlink

Rozumiem że w 750-tce powinno być jak u Ciebie na fotkach?

Ja mam poskładane dokładnie tak jak na zdjęciach

ja niestety wymieniając olej nie wymieniłem tego oringu i teraz pod dekelkiem się poci pod czas jazdy. Nie jest to jakiś znaczący wyciek ale jak przejadę kilkanaście mil i pociągnę palcem po szczelinie to mam na nim olej. No chyba że jszcze jest jedna opcja- spuszczając olej nie wytarłem dokładnie pod tą dziurą co siedzi filtr i po prostu dostało się tam pod czas spuszczania i teraz sobie minimalnie wycieka.
Będę musiał jeszcze raz zwalać olej i coś pomyśleć. A może uda się motocykl położyć i odkręcić dekiel bez zwalania oleju. Jak będę miał problem z oringiem to posmaruje się silikonem i będzie git.

Mariusz Zawadzki pisze:ja niestety wymieniając olej nie wymieniłem tego oringu i teraz pod dekelkiem się poci pod czas jazdy. Nie jest to jakiś znaczący wyciek ale jak przejadę kilkanaście mil i pociągnę palcem po szczelinie to mam na nim olej. No chyba że jszcze jest jedna opcja- spuszczając olej nie wytarłem dokładnie pod tą dziurą co siedzi filtr i po prostu dostało się tam pod czas spuszczania i teraz sobie minimalnie wycieka.
Będę musiał jeszcze raz zwalać olej i coś pomyśleć. A może uda się motocykl położyć i odkręcić dekiel bez zwalania oleju. Jak będę miał problem z oringiem to posmaruje się silikonem i będzie git.

W 535 wystarczy że postawisz na bocznej stopce i wyleci Ci max kieliszek 50gram, nie musisz kłaść moto. Poza tym moim zdaniem smarowanie silikonem to pomyłka, już bym wolał żeby mi się pocił. Ja podjechałem do sklepu, u nas to się hydrowąż nazywa, wziąłem oring na wzór i kupiłem od razu kilka sztuk, cena jakaś śmieszna wyszła, nie pamiętam dokładnie, chyba coś koło 50gr.sztuka.

Mariusz, szukaj u Zielińskich albo na Pułtuskiej, mniej więcej naprzeciwko Renault - tam mają większy wybór.

grzała pisze:Mariusz, szukaj u Zielińskich albo na Pułtuskiej, mniej więcej naprzeciwko Renault - tam mają większy wybór.

Dzięki kolego, w poniedziałek podjadę na Pułtuską, zapomniałem o nich.

Mariusz Zawadzki pisze:... wymieniając olej nie wymieniłem tego oringu i teraz pod dekelkiem się poci pod czas jazdy...

A może po prostu za słabo dokręciłeś dekielek?

Ja nie pamiętam, żebym kiedykolwiek w 535 wymieniał oring przy pokrywie filtra i nic mi tamtędy nie cieknie od kiedy naprawiłem gwint zerwany przez poprzedniego właściciela.

toooomelo pisze:

Mariusz Zawadzki pisze:... wymieniając olej nie wymieniłem tego oringu i teraz pod dekelkiem się poci pod czas jazdy...

A może po prostu za słabo dokręciłeś dekielek?

Próbowalem jeszcze raz dociągnąć śruby trzymające dekelek. Jest na prawde na maxa przykręcony. Tak jak wcześniej wspomniałem, spuszczałem olej na bocznej stopce i odkręcając dekelek i wyjmując filtr olej mógł sie dostać na dole pod filtr i może minimalnie nie dokładnie wytarłem ten olej i stąd minimalny wyciek. Ten oring na dekelku oglądałem i był ok. Śruby dokręcałem stopniowo dociagając dekel, także przekosu nic nie mogło złapać.
Tak jak wspomnialem- pocenie się jest minimalne . . . ale jednak jest. Jeszcze trochę pośmigam, zobaczę jak sprawa będzie się rozwijać. W poniedziałem tak czy tak wpadnę do wymienionych miejsc i jeśli tylko będzie to możliwe to kupię uszczelniacze.

Mariusz Zawadzki pisze:... tak czy tak wpadnę do wymienionych miejsc i jeśli tylko będzie to możliwe to kupię uszczelniacze.

Fajnie by było gdybyś kupując o-ringi, zapytał sprzedawcę o dokładne ich wymiary i zapisał je na kartce. A następnie wrzucił je w tym wątku.
Tym sposobem baza wiedzy na forum znowu by się powiększyła

Tak też uczynię.

Z tym dokręcaniem to ostrożnie, właśnie przez takie dociąganie na maxa łatwo gwint zerwać. Czy tak trudno odkręcić dekielek, iść do pierwszego lepszego sklepu z art. hydraulicznymi i dobrać odpowiedni oring? Może być minimalnie większy, najważniejsze aby był odpowiedniej, nie mniejszej, grubości. Wziąść od razu kilka na zapas bo to grosze i spokój na pare lat.

A więc dziś motocykl fest rozgrzałem, wyciek z pod dekla filtr oleju ustąpił. Jest zupełnie sucho. Także najprawdopodobniej to pocenie było efewktem wydostawania się resztek oleju, których nie wytarłem z za obudowy filtra.

Nie moge dostać u siebie oringu 59x2. Dostałem jedynie 59x2.5. Czy 2.5 tez będzie ok?

Za odpowiedź z góry dziękuję i pozdrawiam.

Będzie nawet lepszy bo troszkę grubszy i będzie lepiej uszczelniał.

Dokładnie ja zrobiłem jak kris2k , zakupiłem oryginał i z nim pojechałem do sklepu hydraulicznego gdzie zakupiłem 12 szt za 15zł

jedrus750 pisze:Nie moge dostać u siebie oringu 59x2. Dostałem jedynie 59x2.5. Czy 2.5 tez będzie ok?

Za odpowiedź z góry dziękuję i pozdrawiam.

kris2k pisze:Będzie nawet lepszy bo troszkę grubszy i będzie lepiej uszczelniał.

radzę zakładać jednak 59x2, 2,5 po założeniu od razu się ścina jest za gruby...