Strona 1 z 2

Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 11:44
autor: AndrzejR
Czołem,

Macie może jakiś patent na zamontowanie takich sakw do stelaża?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 12:15
autor: Pixa
Hmm, takie sakwy zaklada sie pod siedzenie i opiera na stelazu, tak jak i 99% innych sakw.

Re: Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 14:18
autor: AndrzejR
One nie posiadają pasa łączącego... więc pod siedzenie chyba raczej nie.

hmm, no chyba że trzeba je związać :> może tak być? będzie to solidne?

Re: Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 14:29
autor: leszekk
Te sakwy wyglądają tak, jak by należało je nawlec na jakieś sterczące z motóra drągi. Na obrazku nie dość dokładnie widać czy to, co jest od strony motocykla to jest zanitowane na stałe czy jakoś rozpinane. No i przydałby się obrazek jak wygląda Twój stelaż (znaczy ten przy motocyklu) :razz:

Re: Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 14:35
autor: robson
Montaż tych sakw nic innego jak dać rzemienie i przełożyć je przez siedzenie,bez stelaży.

Re: Montaż sakw

: 13 stycznia 2011, 17:23
autor: Pixa
panicz andrzej pisze:One nie posiadają pasa łączącego... więc pod siedzenie chyba raczej nie.

hmm, no chyba że trzeba je związać :> może tak być? będzie to solidne?
Trzeba zwiazac - mocny rzemień i po sprawie. Plus jest jeszcze jeden - swobodnie regulujesz dlugosc.

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 00:04
autor: AndrzejR
Nie będzie problemem że te stelaże odstają chyba trochę bardziej niż standardowe? Wyglądają tak:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wiem, że tak teoretyzujemy ale te sakwy są na drugim krańcu Polski, a moto się zimuje... więc ani przymierzyć ani nic :>

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 10:28
autor: leszekk
Odstawanie w niczym nie przeszkadza.
By się prosiło, żeby wykorzystać istniejące przy sakwach mocowania, ale patrząc na fotki moto i sakw nie bardzo sobie to wyobrażam. Dodatkowo brakuje mi mocowania do dolnych elementów stelaża - bez tego sakwy będą mało stabilnie zawieszone.
Rada z mocnym rzemieniem nie wydaje mi się bardzo trafiona, bo o ile nawet uda się stabilnie sakwy przytroczyć do motocykla tym rzemieniem, o tyle demontaż przez "złego" ze scyzorykiem trwać będzie krócej niż 5 sekund czyli tyle, co potrzeba na przecięcie tego rzemienia i sakwy natychmiast stają się "dobrem publicznym".
Ale to wszystko też zależy od Twoich preferencji - czy sakwy mają być "na stałe" (wówczas warto pokombinować z solidnym umocowaniem) czy do zabierania za każdym razem jak zsiadasz z maszyny (rozpiąć jedną klamerkę albo rozwiązać węzełek i gotowe)

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 13:07
autor: Pixa
leszekk pisze: Rada z mocnym rzemieniem nie wydaje mi się bardzo trafiona, bo o ile nawet uda się stabilnie sakwy przytroczyć do motocykla tym rzemieniem, o tyle demontaż przez "złego" ze scyzorykiem trwać będzie krócej niż 5 sekund czyli tyle, co potrzeba na przecięcie tego rzemienia i sakwy natychmiast stają się "dobrem publicznym".
Rzemien bylby przeciez pod siedzeniem - wiec nie byloby latwo go uciac. Poza tym nie demonizujmy - kto ukradnie mocno nadwyrezone sakwy warte moze 100 zl?

Mam taki sam stelaz i sakwy odpinane - wystarczy przekrecic dwa kluczyki - odpukac jeszcze nikt mi ich nie ukradl. Wyglada to tak (akurat sakwy mam zdjete, ale widac mocowanie)

Obrazek

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 13:20
autor: pisior
ja takie wsadzilem ,na malutkim stelażu i bylo ok ,ale tylko na droge, bo są wielkie ,ze smialo kask schowasz ,a do tych co ty masz nawet stelaż jest nie potrzebny ,oprą sie o amora ,ja tak miałem i bylo ok :

[ Dodano: Pią Sty 14, 2011 1:21 pm ]
ja takie wsadzilem ,na malutkim stelażu i bylo ok ,ale tylko na droge, bo są wielkie ,ze smialo kask schowasz ,a do tych co ty masz nawet stelaż jest nie potrzebny ,oprą sie o amora ,ja tak miałem i bylo ok :Obrazek

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 13:22
autor: leszekk
Pixa pisze:Rzemien bylby przeciez pod siedzeniem
Patrząc na Twoją fotkę skłonny jestem podejrzewać, że 1/3 długości sakwy zwisa obok siedzenia pasażera, 2/3 już za siedzeniem. Patrząc na sakwy przypuszczam, że uwiązany do mocowań rzemień przechodziłby za oparciem pasażera, a to jakiegoś gówniarza zawsze może skusić - choćby dla "żartu"
Ale, nic to, rozważam czysto teoretycznie.

Re: Montaż sakw

: 14 stycznia 2011, 16:10
autor: Pixa
Dokladnie to wyglada to tak, ze polowa mocowania idzie pod siedzieniem a polowa za. Foto ponizej. Jak bardzo chce zabezpieczyc sakwy to uzywam cienkiej metalowej linki w oplocie, ktora przeplatam przez oczka. Foto zestawu ponizej - mysle, ze prezentuje sie to fajnie.

Obrazek

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 08:07
autor: AToMiC
Hej!

Znalazłem takie stelaże: http://www.ideamotor.eu/?91,stelaze-pod-sakwy-yavi535-s
Teoretycznie wydają się być OK - co sądzicie?

Z innej beczki - moje moto zimuje dość daleko ode mnie, więc jeżeli ktoś może na swoim (virago 535 '95)- przy okazji, prosiłbym o zmierzenie odległości od górnej krawędzi tylnego błotnika (tuż pod siedzeniem pasażera) do górnego poziomu wydechu (wydech standardowy). Chodzi mi o to, jakiej wysokości max sakwy zmieszczą się w tym zakresie, aby "dymki z wydechu" nie leciały prosto na sakwę.

pozdrawiam
atom

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 09:57
autor: leszekk
AToMiC pisze:od górnej krawędzi tylnego błotnika
Jak popatrzysz na fotkę, która zamieścił Pixa, to powinieneś zrewidować swój punkt widzenia. Sakwy o wymiarach spełniających Twoje założenia będą mniej pojemne niż kieszenie w obcisłych jeansach ;)
Nie ma powodu aby ograniczać górny poziom sakwy do błotnika. Sakwa może sięgać praktycznie do poziomu siedzenia pasażera. Przy stelażach które sobie wyszukałeś sakwa musi się porządnie wspierać na dolnych mocowaniach a pas czy inne rzemyki na górze muszą jedynie zapewnić stabilność poprzeczną

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 10:19
autor: robson
Mam te same sakwy co Pixa i zamiast linki używam małych kłódek :mrgreen:

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 13:59
autor: piochu-m
Mój ojciec, którego też możesz znaleźć na tym forum pod pięknie brzmiącym nickiem ROMAL ma identyczne stelaże pod sakwy i zamontował je w następujący sposób. Odciął pasy do przekładania sakw przez siedzenie, a na tylnej odpowiednio usztywnionej ściance każdej z sakw zamontował haczyki do zawieszenia sakw na tym stelażu.
Pozwoliłem sobie znaleźć jakieś zdjęcie by mniej więcej pokazać jak to wygląda
Obrazek
Można pokombinować z dodatkowym zabezpieczeniem np. linką, czy kłódką.
O szczegóły techniczne to już do właściciela :wink:

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 20:54
autor: zibistm
Powiem ci że ROMALOWI patent z haczykami udał się znakomicie

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 21:53
autor: Pixa
Przerabialem haczyki - skonczylo sie tak, ze zbubilem sakwe na drodze. Jezlei ktos chce uzywac patentu z haczykami to musi pamietac, zeby sakwa byla dociazona, bo pusta mzoe po prostu odleciec. Uprzedzajac pytania - haczyki mialem solidne i dobrze dopasowane :-)

Te sakwy, ktore mam teraz (patrz foto) sa odrobine za male - tzn musze sie nameczyc, zeby weszla kurtka z protektorami, no ale koniec koncow wchodzi :D

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 22:28
autor: piochu-m
Pixa pisze:Przerabialem haczyki - skonczylo sie tak, ze zbubilem sakwe na drodze...
Jeśli dobrze pamiętam to u ojca haczyki są na górnym, ale i na dolnym relingu stelaża. Do tego wykonane z solidnej sprężystej stali - także trzymają sakwę naprawdę porządnie. Do tego sakwy dobierane były specjalnie pod ten typ stelaża (jak dobrze kojarzę to firmy Hepco&Becker) i są przez to naprawdę spore i pakowne.

Re: Montaż sakw

: 17 stycznia 2011, 22:42
autor: Pixa
piochu-m pisze:
Pixa pisze:Przerabialem haczyki - skonczylo sie tak, ze zbubilem sakwe na drodze...
Jeśli dobrze pamiętam to u ojca haczyki są na górnym, ale i na dolnym relingu stelaża. Do tego wykonane z solidnej sprężystej stali - także trzymają sakwę naprawdę porządnie. Do tego sakwy dobierane były specjalnie pod ten typ stelaża (jak dobrze kojarzę to firmy Hepco&Becker) i są przez to naprawdę spore i pakowne.
Mialem takie same - faktycznie sa pakowne, ale niestety dosc tandetnie wykonane. Dalem za nowe 150 zl za komplet i tyle byly warte - skora sie wypaczala po deszczu (robily sie takie jakby wżery) i szwy musialem poprawiac. No ale za ta cene cudow nie ma :-)

Re: Montaż sakw

: 27 kwietnia 2011, 16:47
autor: Adam's
Witam,mam zamiar kupić sakwy,ale w mojej wirażce 535 kierunki są na środku a nie z tyłu błotnika.Podpowiedzcie co z tym zrabotać??? Sakwa miałaby mieć wymiary; dł 420mm,wys.280 mm,a szer.160mm. :shock:

Re: Montaż sakw

: 27 kwietnia 2011, 17:17
autor: IŻIK
Przenieść kierunki na tył....

Re: Montaż sakw

: 27 kwietnia 2011, 17:37
autor: Adam's
Innego sposobu niema,bo boje sie ze jak zaczne robic przerobki to sie mpze zle skaczyc niestety :-(

Re: Montaż sakw

: 27 kwietnia 2011, 18:38
autor: Pixa
Daj spokoj, wiercisz, przesuwasz, dolutowujesz kable i po krzyku.

Re: Montaż sakw

: 27 kwietnia 2011, 19:08
autor: KrzychuGdynia
Każda Virażka miała kiedyś kierunki w środku :wink: A teraz każdy ma je z tyłu :mrgreen:

Co do wiercenia to ja osobiście nie polecam!! Ja zamontowałem kierunkowskazy do listwy trzymającej tablice rejestracyjną. Nic nie trzeba wiercić, jedynie kupujesz w sklepie mały kątowniczek i przedłużasz kabelki. Ja przerzuciłem je przez klosz lampy i obeszło się bez jakichkolwiek przeróbek. Polecam ten sposób. :rock: