..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

czy jezeli cewka jest walnieta albo ma przebicia tak ze na kablach po zdjeciu fajki jest prad i kopie wszystko co styka sie z przewodami WN to moze to byc przyczyna ze moto nie pali na starter tylko na pych i do tego ma malo mocy?

Wg mnie to tak.Z prostej przyczyny,przy przebiciu czyli zwarciu część energii zamiast na świece marnuje się na "iskrę "ale nie na świecy a na "przebiciu, przez to iskra na świecy jest licha bądź nie ma jej wcale.Przy odpalaniu z lichą iskrą kręcąc rozrusznikiem obniżasz ok 2V zasilanie cewek przez co ta słaba iskra jest jeszcze słabsza.Przy odpalaniu na pych ,masz całe napięcie akumulatora delikatnie wspomagane alternatorem,czyli cewki są zasilane "porządnie" i łatwiej zaskoczy silnik.strzałka

jak mialem na kablu przebice to po zagrzaniu sie silnika przestawal pracowac jeden cylinder,a zimny chodzil z przerwami to znaczy jeden caly czas a drugi sie czasem załaczał i strzelał bardzo w wydech az wreszcie pierniczneła membrana w gazniku i zamiast kupic od razu cewke za 120zł to musialem kupic 2 cewki i 2 membrany i koszty takie ze hej

dosman pisze:czy jezeli cewka jest walnieta albo ma przebicia tak ze na kablach po zdjeciu fajki jest prad i kopie wszystko co styka sie z przewodami WN to moze to byc przyczyna ze moto nie pali na starter tylko na pych i do tego ma malo mocy?

kolego a gdzie prad ma ujsc ? musi gdzies kopnac kable ewidentnie maja przebica ale to i dobrze bo jak by nie miałąy to takimi eksperymentami zniszczyłbys cewke

Szukam nowej cewki po sklepach i większość nie ma, inni proponują oryginał yamahy za 400 zł ale w jednym dadzą mi znać dopiero. Jak już nabędę to wymienię i dam znać czy załatwiło to problem.

dosman pisze:Szukam nowej cewki po sklepach i większość nie ma, inni proponują oryginał yamahy za 400 zł ale w jednym dadzą mi znać dopiero. Jak już nabędę to wymienię i dam znać czy załatwiło to problem.

ja do swojej kupilem za 110 zl caly sezon bezproblemowo

[ Dodano: Wto Sty 04, 2011 6:16 pm ]
popytaj za cewka do Zipp Roadstar chinska kopia naszych malych virówek
albo napisz do pater-virago on ma dużo czesci w rozsadnych cenach

Cewka sama w sobie raczej nie przebija .przebicie jest raczej na przewodach WN sama cewka to kupa drutu zalana masą z rdzeniem metalowym przebicie w niej samej w sroddku powoduje totalny zanik iskry no chyba ze jest na pól trafiona niedopalona to mogą sie pojawiać dziwne stany Uwieżcie staremu elektrykowi po PP heheh

W takim razie czy 3 z rzędu zestaw przewodów WN okazał się wadliwy i ma przebicia? Obserwując w ciemnym garażu cewkę po zdjęciu fajki ze świecy iskierka skakała przy wyjściu kabla z cewki. A to czy prawidłowo włożony jest kabel do cewki sprawdzali inni kumple i porównywali ze swoimi moto.

dosman pisze:Obserwując w ciemnym garażu cewkę po zdjęciu fajki ze świecy iskierka skakała przy wyjściu kabla z cewki.

Nie wolno takich numerów robić - iskra musi gdzieś przeskoczyć jeżeli nie na zewnątrz to w środku cewki powodując jej zniszczenie

jeżeli na odpalonym moto nigdzie iskra nie skacze to daj sobie spokój z tym.


A zmierz napięcie jakie masz na instalacji w momencie odpalania bo to nie komarek, gdzie przy wyższych obrotach miałeś "mocniejszą" iskrę

Już nie będę:)

Mam kolejne pytanie, czy jeżeli miałbym jednak walnięty regulator napięcia to ładowanie akumulatora będzie nie prawidłowo czy jest szansa, że będzie dobre? Pamiętam że wynosiło coś około 13,8 V ale jutro złoże to do kupy pobiegam z nim i odpalę maszynę. Sprawdzę je raz jeszcze..

Odnośnie napięcia na instalacji to jak najlepiej i gdzie je zmierzyć?

Zobacz tu: viewtopic.php?t=5922
Napięcie ładowania najlepiej zmierzyć na zaciskach akumulatora.

To jeszcze ostatnie pytanie, czy poluzowany kabel, ew przetarty bądź nie stykający na module zapłonowym może mieć wpływ na to jakie daje napięcie na cewki? Czy może to powodować, że nie pali na zimno, praca silnika nie jest równa?

dosman pisze:To jeszcze ostatnie pytanie, czy poluzowany kabel, ew przetarty bądź nie stykający na module zapłonowym może mieć wpływ na to jakie daje napięcie na cewki? Czy może to powodować, że nie pali na zimno, praca silnika nie jest równa?

Jak najbardziej,każdy brak styku to potencjalne miejsce spadku napięcia.

zmierz napięcie w momencie odpalania jak "siada" bo możliwe że tu leży przyczyna. Rozrusznik trochę prądu pobiera i przy słabym styku na aku też będą problemy. Sprawdź masę silnika

Jak sprawdzasz cewke, przewody wysokiego napięcia to zawsze musi być załozona świeca i stykać sie obudową do masy, inaczej niczego nie sprawdzisz, a można uszkodzić tylko moduł zapłonowy.
Może masz pęknietą obudowe cewki i dlatego skacze iskra przy wyjsciu kabla z cewki. (peknięcie można zalać żywicą epoksydową i bedzie "git" ).
Cewke może można kupić na ul. S. Dubois w sklepie komarka ( od repliki virago, cewka tak na 99 % może byc też od xv 250 ).

Akumulator naładowałem i pokazywał 12,9 V wszystkie styki wyczyściłem, jedynie na jednym pinie w regulatorze napięcia był wielki syf bo pin był cały zielony od nalotu. Wszystko poskładałem wyczyściłem i złożyłem. W momencie odpalania na starter napięcie na akumulatorze spadło do 10,5 V.

Trochę nim pokręciłem i nic, świece były lekko mokre ale wyczyściłem i znów. Rezultat taki, że niestety moto nie odpaliło. Świece dają iskrę i to bardzo ładną, zresztą wymieniałem je niedawno.

Sprawdzając paliwo benzyna wydała się ojcu dziwna i słabo się paliła, spuściłem wszystko i jadę po jakąś shella lepszą.

Moduł zapłonu mam taki:
http://picasaweb.google.com/bart.niemie ... 1089662498

Zmień świece,iskrę ładną masz ale przy ciśnieniu atmosferycznym.Nie wiadomo jaka jest po wkręceniu jak będzie parę ładnych atmosfer.A przy wielokrotnym usiłowaniu odpalenia są fest zalane.Przynajmniej wygrzej na palniku kuchenki.Nasze virażki nie lubią mieć zalewanych świec.

Świece wymieniłem na nówki bo kupiłem dwa komplety na zapas, benzyna nowa - shell power racing.

Mimo, że akumulator naładowany i ładnie kręci to nie zapala. Po dłuższej próbie świece mokre.

Światła klakson wszystko działa jak powinno.

[ Dodano: Pon Sty 10, 2011 6:28 pm ]
Tak przy okazji czekając na nową cewkę zabrałem się za mierzenie rezystancji w starej cewce. Znalazłem jeden post, w którym jest napisane o 3 pomiarach.

1. Dwa styki wejściowe do cewki z sobą
2. Jeden styk wejściowy do cewki z wyjściem na przewody WN
3. Drugi styk wejściowy do cewki z wyjściem na przewody WN

W jednym przypadku nie powinienem odczytać pomiaru gdyż jeden styk chyba plusowy nie jest połączony z przewodem WN.

Nie znam rezystancji dla moich cewek ale dla obu pomiary wynoszą odpowienio:

1. tak samo dla obu
2. 14,1 druga zaś 13,4
3. 14,1 druga zaś 13,4

Jeżeli robię coś źle to niech mnie ktoś proszę poprawi.

Cewki wyglądają tak:
http://picasaweb.google.com/bart.niemiec/CewkaZapOnowa#

-waldi- pisze:

dosman pisze:Obserwując w ciemnym garażu cewkę po zdjęciu fajki ze świecy iskierka skakała przy wyjściu kabla z cewki.

Nie wolno takich numerów robić - iskra musi gdzieś przeskoczyć jeżeli nie na zewnątrz to w środku cewki powodując jej zniszczenie

Trochę nie daje mi to spokoju, przecież izolacja przewodu zapłonowego jest po to, żeby chronić otoczenie, a fajka świecy też działa jak izolator... więc dlaczego na zewnętrznej powierzchni tych elementów jest napięcie?

ale na rozwartym wysokim napięciu (uzwojeniu wtórnym) masz dużo większe napięcie niż podczas podłączonej świecy i zmasowanej i izolacja dostaje przebicia. Jak przebicie wypali izolacje to pozamiatane... i przy normalnej pracy będzie już "kopać"

indukcja i prawa fizyki są brutalne

Dzięki Waldi za odpowiedź bo już zacząłem się bać, że muszę wymienić przewody wysokiego i fajki. Robiłem pierwszy raz regulację gaziorów i okazało się, że poprzednio (u mechanika) nie do końca była zrobiona jak należy. Wyregulowałem poziom paliwa ale okazało się, że strzelanie, które miałem przy delikatnym dodaniu gazu to źle ustawiona syncha i przepustnica przedniego cylindera otwierała się później, na biegu jałowym nie pracował. To mogłem stwierdzić odpinając jedną i drugą świecę - przewód "kopał" a zbliżając do silnika przepuszczał łuk. Wydawało mi się, że to sprawka uszkodzonych przewodów wn. Człowiek uczy się na błędach