Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam wszystkich kolegów. Jako że jestem tu nowy i to mój pierwszy post chciałbym się przedstawić – jestem Tomek. Swoją Virago posiadam od niedawna i dopiero poznaje ten motocykl (sporo dowiedziałem się dzięki forum). No ale do rzeczy.
Wraz ze spadkiem temperatury zaczęły się moje problemy z odpalaniem. Udało mi się ustalić że bezpośrednim problemem jest mechanizm ssania (dźwignia i linka) tak mi się przynajmniej wydaje. Kiedy zaciągam ssanie (do końca) linka nie jest w stanie podnieść tego elementu który wychodzi z gaźnika. Jak podniosę ten element np. śrubokrętem to zimny silnik bez problemu odpala. Linka jest w 100% cała.
Pytanie moje jest takie: Czy (jak) da się regulować długość tej linki? Dodam jeszcze że mam 750XV z 97r, i przed napisaniem tego postu przeszukałem to forum w celu znalezienia odpowiedzi na moje pytanie.
Dziękuję i pozdrawiam.
Wraz ze spadkiem temperatury zaczęły się moje problemy z odpalaniem. Udało mi się ustalić że bezpośrednim problemem jest mechanizm ssania (dźwignia i linka) tak mi się przynajmniej wydaje. Kiedy zaciągam ssanie (do końca) linka nie jest w stanie podnieść tego elementu który wychodzi z gaźnika. Jak podniosę ten element np. śrubokrętem to zimny silnik bez problemu odpala. Linka jest w 100% cała.
Pytanie moje jest takie: Czy (jak) da się regulować długość tej linki? Dodam jeszcze że mam 750XV z 97r, i przed napisaniem tego postu przeszukałem to forum w celu znalezienia odpowiedzi na moje pytanie.
Dziękuję i pozdrawiam.
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
może nie orginalna linka ,a warsztat to chyba ,nie jest dobrym pomyslem ,żęby sie witac
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
No może to nie najlepsze miejsce na powitania, ale przedstawić się nie zaszkodzi. Wracając do ssania i linki, to brałem pod uwagę to że linka jest za długa (inaczej nie umiem tego sobie logicznie wytłumaczyć). Zastanawia mnie to czy tam nie powinno być jakiegoś napinacza (regulacji) tej linki. Nie mam porównania jak powinno to wyglądać. Może ktoś z kolegów miał by jakieś fotki, wtedy było by łatwiej
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- boras
- Posty: 147
- Rejestracja: 16 maja 2008, 13:19
- Motocykl: xv 750 '96
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
ja bym rozkręcił i sprawdził jak zamocowaną masz linkę na kierze. odkręcasz jedną śrubę i sprawdź w środku czy linka nie osunęła się jakimś cudem z tego okrągłego "kołowrotka" na który jest nawinięta. być może sciąga ją przy odkręcaniu ssania ale nie do końca.
pozdr
pozdr
za motórem panny sznurem
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam ponownie.
Linka sprawdzona (jest oryginalna)
Mocowanie manetki przy kierze jest OK.
Ale przyczyna się znalazła. Mam nadzieję że wytłumaczę to jakoś sensownie i zrozumiale.
Linka podczepiona jest do lewego gaźnika. Mechanizm umieszczony jest na (nazwijmy to oś) ośce która przechodzi na wylot na drugą stronę gaźnika, tam (między gaźnikami jest cięgno (drut) który porusza taką samą osią w prawym gaźniku. Właśnie z tą osią jest problem. Nie można jej obrócić. Jest chyba zastana (zapieczona) Sam króciec ssania wychodzący z prawego gaźnika pracuje lekko i płynnie.
Ma ktoś może jakiś pomysł jak tą oś rozruszać?
Linka sprawdzona (jest oryginalna)
Mocowanie manetki przy kierze jest OK.
Ale przyczyna się znalazła. Mam nadzieję że wytłumaczę to jakoś sensownie i zrozumiale.
Linka podczepiona jest do lewego gaźnika. Mechanizm umieszczony jest na (nazwijmy to oś) ośce która przechodzi na wylot na drugą stronę gaźnika, tam (między gaźnikami jest cięgno (drut) który porusza taką samą osią w prawym gaźniku. Właśnie z tą osią jest problem. Nie można jej obrócić. Jest chyba zastana (zapieczona) Sam króciec ssania wychodzący z prawego gaźnika pracuje lekko i płynnie.
Ma ktoś może jakiś pomysł jak tą oś rozruszać?
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- HaCaT
- Posty: 686
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 10:46
- Motocykl: GS, DS, XR, XS itd.
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
WD40 i trochę cierpliwościbambosz99 pisze:Ma ktoś może jakiś pomysł jak tą oś rozruszać?
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Wreszcie znalazłem trochę czasu i doszedłem do ładu z tym ssaniem. WD 40 i cierpliwość nie wystarczyła. Nie obyło się bez wyjęcia gaźników i użycia młotka.
Korzystając z okazji że gaźniki są wyjęte mam zamiar sprawdzić kilka istotnych drobiazgów. Po dokładnych oględzinach mam jedno pytanie. Nie mogę znaleźć śruby do regulacji składu mieszanki . Na gaźnikach są symbole Mikuni 4PW 00 K731
Chciałem dodać fotki, pewnie wiele by pomogły, ale nie mam pojęcia jak to zrobić. Może ktoś podpowie jak.
Korzystając z okazji że gaźniki są wyjęte mam zamiar sprawdzić kilka istotnych drobiazgów. Po dokładnych oględzinach mam jedno pytanie. Nie mogę znaleźć śruby do regulacji składu mieszanki . Na gaźnikach są symbole Mikuni 4PW 00 K731
Chciałem dodać fotki, pewnie wiele by pomogły, ale nie mam pojęcia jak to zrobić. Może ktoś podpowie jak.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- lukaszpolanek
- Posty: 371
- Rejestracja: 31 maja 2009, 09:09
- Motocykl: HONDA vfr 800
- Lokalizacja: chrzanów okolice
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
od składu mieszanki śrubki sa pod pokrywkami komór pływakowych
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam
Prawie całe popołudnie spędziłem przy motorku.
Udało mi się dojść do ładu z tym ssaniem. Wszelkie próby obrócenia tej ośki w lewym gaźniku zawiodły. Skończyło się na wyjęciu gaźników (wcale nie było to takie trudne) i przy użyciu młotka i wybijaka oś z wielkim trudem została wybita z obudowy gaźnika. Po oszlifowaniu papierem ściernym, nasmarowaniu i wsunięciu jej na swoje miejsce okazało się że jest jeszcze luz na tym uchwycie od strony prawego gaźnika. Delikatny spaw i wszystko śmiga. Korzystając z tego że gaźniki były wyjęte sprawdziłem i podregulowałem zawory. (wypolerowałem pokrywy zaworów ) Gaźniki wróciły na swoje miejsce, przy okazji wymieniłem te gumowe króćce (stare były w opłakanym stanie) i dałem nowe świece. Motorek zagadał od pierwszego strzału.
Nadal mam problem z dodaniem zdjęć. Chciałem dodać link do zdjęć mojego gaźnika ale mam za mało postów lub coś tam i nie mogę.
Nadal poszukuję śrubki do regulacji gaźnika (gaźników). Jak by były pod pokrywkami komór pływakowych to jak je regulować? Może coś przeoczyłem albo zemną jest coś nie tak. Może uda mi się wreszcie dodać te zdjęcia.
Pozdrawiam
Prawie całe popołudnie spędziłem przy motorku.
Udało mi się dojść do ładu z tym ssaniem. Wszelkie próby obrócenia tej ośki w lewym gaźniku zawiodły. Skończyło się na wyjęciu gaźników (wcale nie było to takie trudne) i przy użyciu młotka i wybijaka oś z wielkim trudem została wybita z obudowy gaźnika. Po oszlifowaniu papierem ściernym, nasmarowaniu i wsunięciu jej na swoje miejsce okazało się że jest jeszcze luz na tym uchwycie od strony prawego gaźnika. Delikatny spaw i wszystko śmiga. Korzystając z tego że gaźniki były wyjęte sprawdziłem i podregulowałem zawory. (wypolerowałem pokrywy zaworów ) Gaźniki wróciły na swoje miejsce, przy okazji wymieniłem te gumowe króćce (stare były w opłakanym stanie) i dałem nowe świece. Motorek zagadał od pierwszego strzału.
Nadal mam problem z dodaniem zdjęć. Chciałem dodać link do zdjęć mojego gaźnika ale mam za mało postów lub coś tam i nie mogę.
Nadal poszukuję śrubki do regulacji gaźnika (gaźników). Jak by były pod pokrywkami komór pływakowych to jak je regulować? Może coś przeoczyłem albo zemną jest coś nie tak. Może uda mi się wreszcie dodać te zdjęcia.
Pozdrawiam
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- jaryy
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 marca 2013, 21:37
- Motocykl: Virago xv 750
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam
Mam ten sam problem ze ssaniem w prawym gaźniku. Po wymontowaniu gaźników okazało sie że jest zapieczona oś od dźwigni ssania. Wczoraj rokręciłem gaźniki i zanużyłem w WD 40 a następnie w pepsi. Poczekam z dwa dni może uda się ruszyć. Jeśli nie to plan jest taki w pierwszej kolejności szczypce "żabki" i próba obrócenia ośki, jęsli sie nie ukręci i nie ruszy to młotek, no a na koniec to pewnie elektrodrążarka i ośka do wymiany.
Będę informował o postępie prac jak ogarne forum to dorzuce foto.
Jaryy
Mam ten sam problem ze ssaniem w prawym gaźniku. Po wymontowaniu gaźników okazało sie że jest zapieczona oś od dźwigni ssania. Wczoraj rokręciłem gaźniki i zanużyłem w WD 40 a następnie w pepsi. Poczekam z dwa dni może uda się ruszyć. Jeśli nie to plan jest taki w pierwszej kolejności szczypce "żabki" i próba obrócenia ośki, jęsli sie nie ukręci i nie ruszy to młotek, no a na koniec to pewnie elektrodrążarka i ośka do wymiany.
Będę informował o postępie prac jak ogarne forum to dorzuce foto.
Jaryy
...
- jacek64
- Posty: 595
- Rejestracja: 15 października 2012, 23:22
- Motocykl: XVS 1,3
- Lokalizacja: Inowrocław
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam.
Zobacz jaryy tłoczek ssania czy on nie stoi w gnieździe. Trochę wilgoci, mało ruchu i potrafi się zapiec. Co do regulacji gaźników - moim zdaniem jeśli chodzi dobrze, zapala, za dużo nie żłopie - nie ruszać. Jeden gaźnik - można kombinować, dwa - trzeba się znać niestety. Miłej pracy
Jacek
Zobacz jaryy tłoczek ssania czy on nie stoi w gnieździe. Trochę wilgoci, mało ruchu i potrafi się zapiec. Co do regulacji gaźników - moim zdaniem jeśli chodzi dobrze, zapala, za dużo nie żłopie - nie ruszać. Jeden gaźnik - można kombinować, dwa - trzeba się znać niestety. Miłej pracy
Jacek
- jaryy
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 marca 2013, 21:37
- Motocykl: Virago xv 750
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Ssanie - czy da się regulować linkę ssania
Witam
Dzisiaj udało się oddzielic ośke od korpusu gaźnika.
Niestety ale nie obyło się bez młotka, także na przyszłość jeżeli komuś sie zapiecze ta oś to nic innego jak tylko wybić na siłe młotkiem. Moczenie w wd 40 i tym podobnych nic nie daje.
Oś wybijając trzeba przebijać raz w jedną raz w drugą strone aż do momentu kiedy będzie możliwość jej obrócenia żabkami. Nastęopnie przebijamy na maksa w jedną stronę i obcinamy końcówkę gdyż spuchła od przebijania i jak będziemy chcieli wybić oś pobijakiem to pęknie gaźnik. Następnie łapiemy oś żabkami i udeżając w żabki "wyciągamy" a nie wybijamy ośkę. Nietstety ale jest to praca dla dwóch osób samemu nie ma co się zabierać.
Teraz nadszedł czas na dorobienie nowej ośki - najlepiej z materiału nierdzxewnego typu chromonikielina musi to być miekki materiał aby szło zaklepać dzwignię łączącą ssanie z pierwszego gaźnika.
Pręt szlifowany średnica 5 mm na długość dociąć do oryginału spłaśzczenie do zaklepania w/w dźwigni robi się pilnikiem. gniazdo w gaźniku rozwiercić rozwiertakiem 5 w razie konieczności spolerować ośkę jak by była za ciasna.
Ośka po demontażu ośka dorobiona troche czasu zajęło jej sklepanie od strony dzwigni łączącej z drugim ssaniem, jutro montaż gaźnikó i odpalam sprzęt.
Dzisiaj udało się oddzielic ośke od korpusu gaźnika.
Niestety ale nie obyło się bez młotka, także na przyszłość jeżeli komuś sie zapiecze ta oś to nic innego jak tylko wybić na siłe młotkiem. Moczenie w wd 40 i tym podobnych nic nie daje.
Oś wybijając trzeba przebijać raz w jedną raz w drugą strone aż do momentu kiedy będzie możliwość jej obrócenia żabkami. Nastęopnie przebijamy na maksa w jedną stronę i obcinamy końcówkę gdyż spuchła od przebijania i jak będziemy chcieli wybić oś pobijakiem to pęknie gaźnik. Następnie łapiemy oś żabkami i udeżając w żabki "wyciągamy" a nie wybijamy ośkę. Nietstety ale jest to praca dla dwóch osób samemu nie ma co się zabierać.
Teraz nadszedł czas na dorobienie nowej ośki - najlepiej z materiału nierdzxewnego typu chromonikielina musi to być miekki materiał aby szło zaklepać dzwignię łączącą ssanie z pierwszego gaźnika.
Pręt szlifowany średnica 5 mm na długość dociąć do oryginału spłaśzczenie do zaklepania w/w dźwigni robi się pilnikiem. gniazdo w gaźniku rozwiercić rozwiertakiem 5 w razie konieczności spolerować ośkę jak by była za ciasna.
Ośka po demontażu ośka dorobiona troche czasu zajęło jej sklepanie od strony dzwigni łączącej z drugim ssaniem, jutro montaż gaźnikó i odpalam sprzęt.
...