..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Tak jak kyller wspomniał. Obejrzyj sobie film Terra Circa i zobacz na czym tam kolesie pojechali dookoła świata. Gs 1200 super tylko ciekawe kto ci go naprawi jak będziesz na jakimś zadupiu a bmw o ile sie z nimi skontaktujesz powiedzą że przyślą assistance do Pakistanu np. za 3 tygodnie wiec poszukaj namiotu albo dziury w ziemi i czekaj
Jak varadro 1000 jest dla ciebie za mały to chyba tylko glod wing ci zostaje bo viadro 1000 to prawdziwy olbrzym. Japodoni szukam idealnego motcykla do turystyki dla mnie przy cyzm idealny to taki ktory pasuje ze wzgledów tehnicznych, uzytowy, kosztów eksploatacji i oczywiście zakupu. Jak narazie takie warunki spełnia transalp 650 , dalej vstrom 650 a nastepnie africa twin.

africa supertenera trampek
dlaczego solo ludzie jezdza bo nawet na szutrze w dwie osoby sie ciezko jedzie
africa i supertenera sa wbrew pozorom spore tzn. maja maksymalna wielkosc (czyt.ciezar który jest do opanowania podniesienia itp)
trampek jest i mniejszy i lżejszy
w teren to sie nie nadaje specjalnei ani africa ani supertenera -za cizekie oczywiscie da rade ale to nie to
acha wiadro w trudniejszym terenie (pomijaac fakt ciezarku) spali sprzegło skrzynia jest typowo szosowa
oczywiscie pozostaje do rozstrzygniecia definicja turystyki
podzielmy ja na
a/szosowo-autostradowa po zachodniej europie i USA
b/szosowo -drogowa po balkanach
c/reszta swiata

i kazda wymaga innego sprzeta

Na youtube są filmiki chyba z każdego zakątka świata. Wystarczy looknąć czym inni jeżdżą i jak sobie dają radę. Aż tak bogatego wyboru takich motocykli chyba nie ma. Oprócz tych wymienionych, wątpię żeby jakiś się znalazł który jeszcze lepiej wpasowałby się w postawione wymogi.

rzeznia, ty myśl czego szukasz. czy naprawdę będziesz śmigał dużo w terenie. to masz to co pisze killer. to naprawdę piękne sprzęty. jak nie to pozostałe wspomniane w wątku.
złych tu nikt nie radzi. bierz takiego, na którym będzie ci się dobrze siedzieć, bo jak chcesz jechać 1000 km szosą, a 10 w terenie po wiejskiej dróżce... to ja bym myślał bardziej o tym tysiącu, niż o tych 10.

ale na trampku też na pewno w trasie się fajnie lata. ale to raczej poczytaj na jakimś branżowym forum.

wwwolti pisze:złych tu nikt nie radzi. bierz takiego, na którym będzie ci się dobrze siedzieć,

Oczywiście, trzeba usiąść, przejechać się i ocenić ( choć tak naprawdę to by trzeba by było przejechać minimum 100 - 200 km) i przeanalizować kasę.
Zależy co komu pasuje, czym, jak i gdzie chce jeździć.

http://jarekspychala.com/27-Suzuki_DL_650_VStrom
możesz poczytać

Dzięki wszystkim za rady. Naprawdę sensowne. Chyba odpowiadałby mi w największym stopniu GS. Naprawdę taka bryndza z serwisem BMW? Muszę sprawę przemyśleć, do wiosny masa czasu. Z drugiej strony rocket III nadaje się turystycznie w lekki teren myślę tak samo dobrze jak 535 z przedłużonym widelcem

rzeznia_numer_5 pisze:Dzięki wszystkim za rady. Naprawdę sensowne. Chyba odpowiadałby mi w największym stopniu GS. Naprawdę taka bryndza z serwisem BMW? Muszę sprawę przemyśleć, do wiosny masa czasu. Z drugiej strony rocket III nadaje się turystycznie w lekki teren myślę tak samo dobrze jak 535 z przedłużonym widelcem

rzeźnia czy ty sobie musisz przedłużać ?
primo z serwisem bmw jest bryndza to jest fakt niezaprzeczalny bo motocykl jest zbyt wyrafinowany, awaria antenki immo powoduje ze kurna stoisz, kumpel miał awarie abs (nagle w trakcie jazdy zablokowało mu hamulce), koła zwykły fachowiec nie wycentruje, itd itp
jak chcesz cos na autostrady to kup GTRa albo Paneuro

kyller pisze:

rzeznia_numer_5 pisze:Dzięki wszystkim za rady. Naprawdę sensowne. Chyba odpowiadałby mi w największym stopniu GS. Naprawdę taka bryndza z serwisem BMW? Muszę sprawę przemyśleć, do wiosny masa czasu. Z drugiej strony rocket III nadaje się turystycznie w lekki teren myślę tak samo dobrze jak 535 z przedłużonym widelcem

rzeźnia czy ty sobie musisz przedłużać ?
primo z serwisem bmw jest bryndza to jest fakt niezaprzeczalny bo motocykl jest zbyt wyrafinowany, awaria antenki immo powoduje ze kurna stoisz, kumpel miał awarie abs (nagle w trakcie jazdy zablokowało mu hamulce), koła zwykły fachowiec nie wycentruje, itd itp
jak chcesz cos na autostrady to kup GTRa albo Paneuro

no właśnie mam tak samo jak rzeźnia! też najbardziej podoba mi się beema (bo nie dość, że fajnie wygląda, to jeszcze przedłuża ), mimo zastrzeżeń kyllera i pozostałych. ale ponieważ jeżdżę sam (a plecak na mojej virażce) to chyba się zdecyduje na 650GS

kyller pisze:rzeźnia czy ty sobie musisz przedłużać ?

Cały temat się tutaj viewtopic.php?p=216620#216620 zrobił, że muszę.

rzeznia_numer_5 pisze:

kyller pisze:rzeźnia czy ty sobie musisz przedłużać ?

Cały temat się tutaj viewtopic.php?p=216620#216620 zrobił, że muszę.

aaaa...to ja pszepraszam pana

Rzeźnia, nie wiem czy Ci to pomoże, ale na Ipla TV są odcinki Monośladu i tam w 40 odcinku jest Yamaszka FJR, BMW R1150 GS oraz mała Tenera.

Ja też będę miał podobny "problem" jak sprzedam swoją XV.
Wybieram pomiędzy FJR 1300, Pan European 1300, Varadero 1000, GS 1150
Rozsądek:
1.Pan European - wygodny, mało wieje,
2. Viadro - niedrogie, niezawodne no i wciąż Honda
3. GS - tyle się o nim czyta... kawał historii
4. FJR - wygodna i zapierd....
ale jak tak sobie pomyślę nie wliczając rozsądku to kolejność jest właśnie odwrotna
Bo ja Panie lubię zapier...

witam
"głupie gadanie"
wszystkie wymienione przez Was kryteria spełnie tylko... VIRAGO
pozdrawiam
Artur
PS. jesli macie więcej kasy polecam "Golden edition"

o ile wszystko wypali to na dniach bedę kupował trampka 650 ( po głowie chodzi jeszcze africa twin) , jak ktoś będzie zainteresowany to podziele sie pierwszymi wrażeniami po przesiadce z virago.

Tomson pisze:o ile wszystko wypali to na dniach bedę kupował trampka 650 ( po głowie chodzi jeszcze africa twin) , jak ktoś będzie zainteresowany to podziele sie pierwszymi wrażeniami po przesiadce z virago.

lepiej się nie dzielić, bo cię tu zlinczują

a poważnie mówiąc to myślę,że różnica będzie ogromna, ale klimat nie ten. brak klimatu boli. jak ludziki szli pasami a ja sobie stałem to już nie patrzyli tak na suzi, jak patrzyli na virkę. mimo tego że suzi do ułomków nie należy ale coś za coś.

no wiem klimatu będzie brakło, małe pocieszenie że też silnik v2. Będę się musiał od nowa uczyć jeździć. Może kiedyś uda się kupić używanego Shadow 750
No i znowu trzeba będzie się przyzwyczaić do łańcucha

[ Dodano: Czw Paź 21, 2010 1:51 pm ]
czy ktoś z forumowiczów wie coś na temat tego serwisu w wawie ??
Tam pewnie kupuje motocykl i fajnie by było wiedzieć co to z ludzie. W cenie motocykla oferują pełen serwis z regulacjami.

http://www.msmotor.pl/

wwwolti pisze:jak ludziki szli pasami a ja sobie stałem to już nie patrzyli tak na suzi, jak patrzyli na virkę. mimo tego że suzi do ułomków nie należy ale coś za coś.

łoł, pewnie zajebiście było jak się patrzyli, no nie? :-/ Nie rozumiem jak można oceniać motocykl pod kątem podobania się przypadkowym ludziom. Ja chyba jakiś dziwny jestem, bo spojrzenia gapiów co najwyżej mnie irytują.

wwwolti pisze:nie patrzyli tak na suzi, jak patrzyli na virkę.

Wiemo czym piszesz wwwolti, to samo miałem ze swoją CB1300. Czasem jakiś znawca prawdziwy na zlocie się zachwycał
Dla ludzi, którzy nic o motocyklach nie wiedzą to chromy co się świecą są najładniejsze i wszystkie HD

rabw pisze:Nie rozumiem jak można oceniać motocykl pod kątem podobania się przypadkowym ludziom

To nie ocenianie tylko stwierdzenie, że więcej ludzi patrzy jak coś się swieci

rabw pisze:Nie rozumiem jak można oceniać motocykl pod kątem podobania się przypadkowym ludziom

No przecież Ty masz rat bike, więc nie dziw się, że ludzie postronni nie podziwiają Też trzeba mieć trochę benzyny we krwi aby docenić Twój styl.
Ja tam jestem trochę próżny i cieszę się, że moje żelazne gówno podoba się jeszcze komuś oprócz mnie.

To chyba coś na zasadzie, jak mam się fajną kobietę nam sie ona podoba ale fajnie ze inni tez się za nią oglądają

Tomson pisze:To chyba coś na zasadzie, jak mam się fajną kobietę nam sie ona podoba ale fajnie ze inni tez się za nią oglądają

myślę, że zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałem, zarówno ja jak i Marek. Czasami lepiej żyć w nieświadomości.
nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje moto, żeby się innym podobał, ani nie żeni się żeby się jego żona innym podobała.

mówimy tu o całej otoczce związanej z chopperem, która inna jest niż plastikowo/ścigaczowa. moim zdaniem ciekawsza i fajniejsza. z różnych powodów, ale również tych organoleptycznych, co zwraca uwagę ludzi postronnych, jak sroki - świeci się = fajne. jak tego nie rozumiesz, albo nie czujesz to w sumie przykro.

wwwolti pisze:organoleptycznych

pozwalasz dotykać ,lizać i wąchać swoją kobietę

Ja cie zrozumiałem, tylko ty mnie teraz nei zrozumiałeś Nie napisałem że ktoś kupuje moto albo sie żeni żeby innym się podobało, tylko że to jest dodatkowy plus dodatni, bonus, który umila i tak już miłe obcowanie z motocyklem. W skrócie - czujesz dodatkową przyjemność gdy ktoś obejrzy się za twoim motocyklem czy kobieta z uznaniem.

ok
ważne że wiadomo o co chodzi

Hans pisze:

wwwolti pisze:organoleptycznych

pozwalasz dotykać ,lizać i wąchać swoją kobietę

pewnie, ale pozwalam ale tylko sobie.
a teraz mam już 2 kobiety hanię i suzi czekam kiedy zamkną mnie za poligamię.

wwwolti pisze:nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje moto, żeby się innym podobał, ani nie żeni się żeby się jego żona innym podobała.

Chyba mam poluzowany dekiel bo zanim powziąłem decyzję o ożenku to obserwowałem czy ludzie nie turlają się ze śmiechu na widok mojej obecnej żony lub czy nie uciekają w popłochu. Ponieważ zdarzało się to tylko w połowie przypadków to pomyślałem że przeszła test pozytywnie