Bornholm 2011

[Ragnar]

Jest jeszcze troszku czasu do lata, więc daje temat do przemyślenia. Co sądzicie o letnim wypadzie na wyspę grupą? Znajdą się chętni?

[Stilgar]

Podoba mi się ten pomysł . Ale żeby objechać całą wyspę starczy 1,5 godziny a co potem ?

[Ragnar]

a potem lokalny trunek celem uczczenia spotkania, nocleg i z powrotem

Otóż to Może dodam, że potem każdy robi co chce, zostaje, wraca, czy jeszcze inny pomysł. Jak pisałem wcześniej, jest troszku czasu, da się coś pomyśleć

[skipbulba]

Fajny pomysł. Znam Bornholm od strony morza, nigdy nie byłem tam inna drogą.

A z tym 1,5 godziny to przesada Fajne ruiny zamku Hammerhus i zaraz obok zalane kamieniołomy granitu na północy Bornholmu to bite 3-4 godziny spaceru, Svaneke i Gudhjem po min godzinie spaceru. W Gudhjem jest knajpa rybna gdzie jest "szedzki stół" za około 50zł kazdy może się napychac róznymi wytworami rybnymi do oporu, z kolei w Svaneke jest manufaktura cukierków. mozna obejrzeć jak się je dwaniej robiło i zakupić dowolna ilość w wielkim wyborze, mozna też udac się do wędzarni gdzie są wyśmienicie wędzone rybki w wielkim wyborze (znawcy mówią, że są one mistrzowskie), jest też huta szkła w centrum wiochy, gdzie można sobie popatrzyć jak sie robi różne cudeńka oraz zakupić dla pań różne silczne świecidełka. Nieopodal jest Joboland (http://www.joboland.dk/index.php?pl)

Ale najfajniejszym punktem programu powinno być pozostawienie motongów w Gudhjem i przepłynięcie się na niedaleką wysepkę Christiansoe. To cudowna perełka, na której bywam co roku. Wszyscy, których tam zabrałem wracali zafascynowani tym przepieknym miejscem.
Polecam

[KoSS]

Joboland - A ja myślałem że to winiarnia (Jaboland)

[frytura]

no to teraz trochę kosztów Wam przedstawię i możliwości dojazdu. np z Kołobrzegu:

http://www.kzp.kolobrzeg.pl/cennik-rejsu-na-bornholm - jak widać nie wygląda to atrakcyjnie pod względem finansowym... szczególnie, że cały Bornholm linii brzegowej ma nie całe 200 km.... no ale jest tam mega łaaaaaaaaadnie

Z tymi powrotami to tak różnie bywa... bo jeśli np. ruszamy porannym promem to jesteśmy tam około 12:00 i o 18 trzeba być z powrotem na promie około 22 jesteśmy w Kołobrzegu a potem trza by się dostać gdzieś "do domu".

Zastanawiam się tylko, czy gdybyśmy zebrali grupę np. 10-12 os. byłaby szansa na jakieś promocje.... szczególnie, że wrzesień to już końcówka sezonu...

nie zwróciłam uwagi na datę, że chodzi o 2011 rok - pewnie ceny i tak podskoczą

[Stilgar]

a potem trza by się dostać gdzieś "do domu".

A to ja Ci nie mówiłem że w obowiązkach moderatora jest zaproszenie takiej grupy na nocleg do siebie ?

[frytura]

stilgar75, ale przecie z Kołobrzegu do Kosza są jeszcze 43 km....

[Stilgar]

stilgar75, ale przecie z Kołobrzegu do Kosza są jeszcze 43 km....

A to to już nie problem

[frytura]

no to jest plan na przyszłoroczne Frytalia będzie Bornholm Afterparty

[thomek13]

A z tym 1,5 godziny to przesada Fajne ruiny zamku Hammerhus i zaraz obok zalane kamieniołomy granitu na północy Bornholmu to bite 3-4 godziny spaceru, Svaneke i Gudhjem po min godzinie spaceru. W Gudhjem jest knajpa rybna gdzie jest "szedzki stół" za około 50zł kazdy może się napychac róznymi wytworami rybnymi do oporu, z kolei w Svaneke jest manufaktura cukierków. mozna obejrzeć jak się je dwaniej robiło i zakupić dowolna ilość w wielkim wyborze, mozna też udac się do wędzarni gdzie są wyśmienicie wędzone rybki w wielkim wyborze (znawcy mówią, że są one mistrzowskie), jest też huta szkła w centrum wiochy, gdzie można sobie popatrzyć jak sie robi różne cudeńka oraz zakupić dla pań różne silczne świecidełka. Nieopodal jest Joboland (http://www.joboland.dk/index.php?pl)

Ale najfajniejszym punktem programu powinno być pozostawienie motongów w Gudhjem i przepłynięcie się na niedaleką wysepkę Christiansoe. To cudowna perełka, na której bywam co roku. Wszyscy, których tam zabrałem wracali zafascynowani tym przepieknym miejscem.
Polecam

to jest dobry plan, myślę że to jest wypad na dwa dni. Wtedy można coś pozwiedzać i obejrzeć!

[hunter of wind]

Zastanawiam się tylko, czy gdybyśmy zebrali grupę np. 10-12 os. byłaby szansa na jakieś promocje.... szczególnie, że wrzesień to już końcówka sezonu...

Promocje są dla grup 15 osobowych.
Można by też zmodyfikować (wydłużyć) trasę na Bornholm. Kursują promy z Sasnitz do Ronne - motocykl + 1 osoba - 55 euro w zezonie. To trochę taniej niż z Kołobrzegu.
Można też jeszcze bardziej wydłużyć trasę i popłynąć z Malmo. Atrakcją tego rozwiązania jest frajda z przejazdu mostem nad Sundem.

[frytura]

hunter of wind, podobają mi się Twoje pomysły

do przyszłych wakacji rzeczywiście trochę czasu jest... może uda się zorganizować jakąś dłuższą wycieczkę włączając w to wypad na Bornholm!

ale.... jak nie będziemy lecieć przez Kołobrzeg, to trzeba inne miejsce do kimania szukać, niż moje podwórko

[hunter of wind]

ale.... jak nie będziemy lecieć przez Kołobrzeg, to trzeba inne miejsce do kimania szukać, niż moje podwórko

Z tym, to akurat nie powinno być problemu w rejonie nadmorskim. Campingów i kwater prywatnych mnóstwo. Wiem coś o tym, gdyż przez 17 lat mieszkałem w Dziwnowie.

[GLIWICKI]

No to kto chętny na fryciowe latanie? Bo jakby co, to ja chętnie

[DAREK.S]

No to kto chętny na fryciowe latanie? Bo jakby co, to ja chętnie

Czyżby ta eskapada wpisywał się w plany wypadu o którym ostatnio mówiłeś?
Brzmi bardzo zachęcająco, ale jeżeli o mnie chodzi to jest to jeszcze zdecydowanie zbyt odległy termin żeby coś planować. Niestety, w naszym przypadku jak coś jest zbyt konkretnie zaplanowane to zwykle się wszystko wali w ostatniej chwili
Ale kto wie? Weekend nad morzem brzmi dość kusząco - przypomnijcie przed wakacjami

[hunter of wind]

Ja chętnie bym się wybrał w dobrym towarzystwie, mimo, że mam zdecydowanie najdalej, ale plan jest tak odległy, że trudno określić czy termin podpasuje...
Jak ustalicie jakiś termin, to będę się przymierzał.

[frytura]

ja do Kletna na weeekend dojechałam to i wy nad morze na weekend dacie radę... myślę, że teraz nie ma co konkretnego terminu ustalać, ja sama nie wiem, gdzie mnie poniesie w lipcu czy sierpniu 2011... ale zawsze jakiś orientacyjny planu można stworzyć....

[IŻIK]

Fryta w moim przypadku to wygląda tak;
dzień 1 - przyjazd do Koszalina i ognisko powitalne
dzień 2 - przez Niemcy na Bornholm,
dzień 3 - loty i zwiedzanie Bornholmu,
dzień 4 - z wyspu na ląd i loty po Niemczech oraz nocleg,
dzień 5 - dojazd do Koszalina i ognisko pożegnalne,
dzień 6 - powrót do domu

a teraz kombinuj......

[-waldi-]

jak coś to się piszę

a teraz kombinuj......

[GLIWICKI]

Ciekawie się zapowiada

[Ragnar]

dzień 1 - przyjazd do Koszalina i ognisko powitalne
dzień 2 - przez Niemcy na Bornholm,
dzień 3 - loty i zwiedzanie Bornholmu,
dzień 4 - z wyspu na ląd i loty po Niemczech oraz nocleg,
dzień 5 - dojazd do Koszalina i ognisko pożegnalne,
dzień 6 - powrót do domu

No i to jest konkretny plan. Jestem za.

[MORDA]

Ciekawie się zapowiada wstępnie też się pisze chociaż nie wiem czy dostane tyle urlopu Iżik

[IŻIK]

Ciekawie się zapowiada wstępnie też się pisze chociaż nie wiem czy dostane tyle urlopu Iżik

zawsze można się dopasować..... to tylko koncepcja a życie skoryguje

[frytura]

hahaha no to wygląda na to, że będę musiała konkretnie skosić trawę i wyciąć parę drzew... będzie więcej miejsca i będzie co palić

w ostateczności można by spróbować zmodyfikować lekko plan i spróbować np. wrócić promem. Ja jestem tu na miejscu, to może udałoby się jakąś indywidualną ofertę cenową załatwić dla zorganizowanej grupy motocyklistów?? bo tym katamarankiem popłynąć też fajna sprawa!! i jeszcze do tego z motongiem na pokładzie...

na Bornholmie można znaleźć tanie noclegi u gospodarzy na podwórku pod namiotem i chyba z zimną wodą w kranie, ale na jedną noc to myślę, że nie ma problemu! pokoje i hotele są drogie!