..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Ponieważ nie wszystkie motocykle mają wystarczająco wydajne alternatory
by zaspewnić moc do zasilania dodatkowych światełek np Virago
moc alternatora 220 W przy jeździe na światłach 55W(reflektor główny)+3x5W(pozycje)+2x55W(lightbar)+zasilanie układu zapłonowego = za dużo

i po jeździe z włączoną calą choinką szybko kończy sie akumulator postanowiłem
zainstalować słabsze żarówki do lightbarów
ponieważ w szerodostępnym handlu nie występują wersje słabsze niż 55W
wykonałem sobie je sam

DO tego zadania potrzeba :

1. 2szt. żarówek H3 mogą być spalone



2. 2szt. żarówek GY 6,35 12V 35W - można kupić w każdym sklepie oświetleniowym



3. lutownica , cyna



czas wykonania zadania 5 minut



należy wyjąc żarnik z oprawki H3 , uprzedniu wylutowując kabelek,



wsunąc nowy żarnik ( 35W)



przylutować kabelek



i tyle

działa



tym sposobem tracę na intensywności światła dodatkowych lamp
ale zyskuje 40W i nie rozładowuję akumulatora ( co kónczy się zapalaniem na pych)


przeróbka ta nie dotyczy np. Drag Stara 1100 który ma alternator 350W i
można sobie podłączyć co się chce

zastosowałem ten sposobik i działa żarówki wtryniają gdzieś tak 2,4 ampera każda,
można też założyć żaróweczki 24V, one świecą słabiej ale prądu jeszcze mniej żrą.

założenie żarówek 24V 55W , przy napięciu 12V spowoduje 4-ro krotny spadek mocy
i nie będą świecić a żarzyć się ,
ważna jest barwa światła.

widzialem na allegro halogeny 12V 35W. np tu: http://allegro.pl/item304931994_xenony_ ... nowe_.html
albo tu http://store.peclamp.com/39010.html

Spoko pomysł, dzisiaj właśnie chciałem wdrożyć go w życie ale mi nie wyszło bo za nic w świecie nie mogłem przylutować kabelka do nóżki żarówki. Macie może jakiś sposób na takie problemy?

hej Błażej! miałem to samo gdy robiłem to u siebie w końcu się wkurzyłem i zamiast lutować zastosowałem takie gniazdka małe od halogenów takich jak w kuchniach w daszkach oświetleniowych (białe plastikowe kółko średnicy 1,3cm z dwoma kabelkami w które wtyka się żarówkę halogenową) szybko tanio i działa elegancko

Bardzo dobry patent i łatwy w montażu. Ja zdecydowałem że kupie H3 35W i już nawet znalazłem hurtownie i dzisiaj złożyłem zamówienie. Mimo to dzięki za pomysł.

Właśnie przerabiam temat żarówek przy swoim lightbarze i widzę jeszcze taką 'energooszczędną' alternatywę: połączone szeregowo żarówki H3 25W 6 V - np. z http://www.allegro.pl/item602975185_zar ... lnych.html
Plus tego rozwiązania: łączny pobór mocy obu lamp - tylko 50W, i nie trzeba nic przerabiać czy lutować (a zwykle końcówki halogenów się nie lutują, oryginalnie są zgrzewane)
Minus (malutki): jak się spali jedna, gasną obydwie

Jak nie wypatrzę nic innego, przetestuję to rozwiązanie i podzielę się efektami

Witam
To mój pierwszy post (po powitalni).

Ja zamówiłem i kupiłem H3 35W z linku poniżej, tyle że diablo drogo wyszło
http://www.skuterykrakow.pl/osram-35w12 ... -2828.html

Jednak mogło by być dużo taniej bo znalazłem je również w Łodzi, problem jest tylko taki że nie mają sprzedaży wysyłkowej, można by się zorganizować przez kogoś z Łodzi i kupić hurtowo.
http://www.interlumen.com/h3-12v-35w-pk ... -3477.html

Pozdrawiam
Adam

PS.
Żarówki niskonapięciowe halogenowe (12V/35W) do zastosowań domowych długo nie wytrzymają w motocyklu ponieważ nie są przystosowane do drgań występujących podczas jazdy motorem.

ponieważ w szerodostępnym handlu nie występują wersje słabsze niż 55W


Już występują.Na Allegro są dostępne 35watowe.Na podwójną pozycje i stop z tyłu można zastosować diody LED i wtedy alternator starczy.

Błażej pisze:za nic w świecie nie mogłem przylutować kabelka do nóżki żarówki

Już o tym pisałem. Tylko aspiryna ! Grot lutownicy włożyć w pastylkę (trochę śmierdzi) i pięknie się lutuje

ramatahatta- Twoja metoda fajna tylko jedno małe "ale".Przynajmniej jedną lampę musisz odizolować od masy .Ot takie małe cóś.Pozdro

Adam P pisze:PS.
Żarówki niskonapięciowe halogenowe (12V/35W) do zastosowań domowych długo nie wytrzymają w motocyklu ponieważ nie są przystosowane do drgań występujących podczas jazdy motorem.

Hej Adam, bądź co bądź dają radę moje przejechały już 16,5 tys km i ciągle świecą jak robiłem swój lightbar to H3 nie były tak łatwo dostępne teraz widzę, że są więc nie omieszkam nie skorzystać

Blunio pisze:

Błażej pisze:za nic w świecie nie mogłem przylutować kabelka do nóżki żarówki

Już o tym pisałem. Tylko aspiryna ! Grot lutownicy włożyć w pastylkę (trochę śmierdzi) i pięknie się lutuje

nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale swego czasu czytałem, że te opary z aspiryny są b. szkodliwe, więc profilaktycznie warto uważać...

Witam

Antek pisze: Hej Adam, bądź co bądź dają radę moje przejechały już 16,5 tys km i ciągle świecą jak robiłem swój lightbar to H3 nie były tak łatwo dostępne teraz widzę, że są więc nie omieszkam nie skorzystać

Z tą dostępnością nie jest tak dobrze, zamówiłem (na zapas) u siebie w Malborku w sklepie motoryzacyjnym w którym kupuje się rzeczy niemożliwe do zdobycia - czekam już dwa tygodnie i nic - w hurtowni są (niby) a rzeczywistość jest inna

Natomiast to że Tobie i innym użytkownikom bezawaryjnie działają "samoróbki H3/35W" świadczyć może o jakości wykonania tychże żarówek i też dobre drogi , bo np. w okolicach Malborka drogi do najrówniejszych niestety nie należą.

Pozdrawiam
Adam

moje 3 grosze
jakoś sceptyczni epodchodze do zakładania lioghtbarów z małymi żarówkami
gdzie tu sens gdzie tu logika ?
ja rozumiem ze moto ma ładnie wygladac, ale wozenie ze soba dwoch lsłabo swiecacych lamp?
no nie wiem nie wiem ..
zaraz ktos zacznie krzyczeć ze widocznosc , itp sorry ale lepszy efekt da właczenie "długich"

kyller pisze:moje 3 grosze
jakoś sceptyczni epodchodze do zakładania lioghtbarów z małymi żarówkami
gdzie tu sens gdzie tu logika ?
ja rozumiem ze moto ma ładnie wygladac, ale wozenie ze soba dwoch lsłabo swiecacych lamp?
no nie wiem nie wiem

podobnie jak montowanie ,,długiego przodu ,, w wersji AME
wygląda super ale praktyczne to to pewnie nie jest...

kyller pisze:moje 3 grosze
jakoś sceptyczni epodchodze do zakładania lioghtbarów z małymi żarówkami
gdzie tu sens gdzie tu logika ?
ja rozumiem ze moto ma ładnie wygladac, ale wozenie ze soba dwoch lsłabo swiecacych lamp?
no nie wiem nie wiem ..
zaraz ktos zacznie krzyczeć ze widocznosc , itp sorry ale lepszy efekt da właczenie "długich"

Kyller ale powaga lepiej widać, puszka z daleka widzi 3 punkty świetlne a nie jeden "plama" światła jest o wiele większa niż przy zapalonej tylko lampie głównej ( nawet na długich) a te 35 w nie świecą wcale tak słabo barwa jest żółtawa ale naprawdę nie jest źle, te 25w to chyba już przesada myślę, tak mi się wydaje po prostu

ziółko1961 pisze:

kyller pisze:moje 3 grosze
jakoś sceptyczni epodchodze do zakładania lioghtbarów z małymi żarówkami
gdzie tu sens gdzie tu logika ?
ja rozumiem ze moto ma ładnie wygladac, ale wozenie ze soba dwoch lsłabo swiecacych lamp?
no nie wiem nie wiem

podobnie jak montowanie ,,długiego przodu ,, w wersji AME
wygląda super ale praktyczne to to pewnie nie jest...

heheheh
aleś mnie zażył
dobra, dobra ale teżnie jest atrapą
jakby ktos chciał liczyc to cewki biora 37 watt

W temacie sensu montowania "szerokiego" oświetlania kiedyś już pisałem: większy rozstaw świateł może ułatwić innym uczestnikom ruchu ocenę szybkości zbliżania się pojazdu. Dlatego nawet słabe lightbary mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa - byle było coś widać.

Zastowałem opisany patent do swoich lampek . Załozyłem 35W, a zamiast lutować, wsadziłem dniazda (1,80zł szt w Castoramie) dedykowane do tych żarówek.
Ale ...... jak macie podłaczone lighbary ???
1-do pozycyjnych; 2-do mijania; 3-osobne połaczenie prosto z aQ+wyłacznik (ale wtedy trzeba poilnować, żeby nie zostawić załaczone)
Jak wg Was bedzie najlepiej ?

hyny pisze:Ale ...... jak macie podłaczone lighbary ???
1-do pozycyjnych; 2-do mijania; 3-osobne połaczenie prosto z aQ+wyłacznik (ale wtedy trzeba poilnować, żeby nie zostawić załaczone)
Jak wg Was bedzie najlepiej ?

Kolego, ja poprowadziłem oddzielną instalacje prosto od akumulatora : bezpiecznik (pod siedzeniem), przekaźnik(schowany w lampie głównej) włącznik (zamontowany przy prawym zespole włączników ) myślę że jest to dobre rozwiązanie bo wtedy zapalasz kiedy chcesz. Wygląda to tak:



Dodatkowo możemy wtedy poprowadzić w tej samej rurce termokurczliwej lub peszlu jeszcze jeden przewód i zamontować jakże przydatną rzecz:

eeeno ekstra ..... qrde, przez 5 min kombinowałem, co to jest ta "przydatna rzecz" . GNIAZDO .
No to mam rozwiazane dwie sprawy - gdzie i jaki dac wyłącznik , i jak i gdzie dać dniazdo 12V . Bo nad gniazdem juz myślałem. Czasem może sie przydać (komura, lampka).
co do zasilania lamp, mysle aby załacznie przekaźnika (normalny przekaźnik wszedł Ci do lampy?) zapodać ze świateł pozycyjnych , poprzez dodatkowy wyłacznik. Odejdzie obawa, że zostaną załaczone po wyłaczeniu kluczyka.

hyny pisze:co do zasilania lamp, mysle aby załacznie przekaźnika (normalny przekaźnik wszedł Ci do lampy?) zapodać ze świateł pozycyjnych , poprzez dodatkowy wyłacznik. Odejdzie obawa, że zostaną załaczone po wyłaczeniu kluczyka.

Ja się nie znam zbytnio na elektryce dlatego zrobiłem to w najprostszy sposób, ale wydaje mi się że pomysł masz dobry!

Wracając do tematu słabszych żarówek - ten pomysł:

ramatahatta pisze:...połączone szeregowo żarówki H3 25W 6 V

w realizacji trochę trudny , z powodu trafnego spostrzeżenia:

radar64 pisze:...Przynajmniej jedną lampę musisz odizolować od masy ...

Czyli musi być na 12V, a spośród tych najsłabsze dostępne, to 35W.
Mniejsze moce (5, 10, 20, ...) dostępne są w halogenach G4 (nóżki - przynajmniej w tych, co miałem, nielutujące się nawet mimo aspiryny).
Zrobiłem więc na próbę coś takiego:
- z typowej H3 (np. spalonej) usunąć żarówkę i obciąć cokolik od strony kabla:

- w to miejsce przykleić (np. Poxipolem) typowe ceramiczne gniazdo do halogenów (~1,50 zł/szt.):

- włożyć żarówkę G4 o żądanej mocy:

W dzień w porównaniu z oryginalną H3 55W wygląda to tak:
- lewa: 10W, prawa: 55W - widok z boku:

- i widok z przodu:

- lewa: 20W, prawa: 55W - widok z boku:

- i widok z przodu:

Jeżeli chodzi o skuteczne doświetlenie drogi w nocy, cokolwiek poniżej 55W daje już raczej marny efekt, natomiast w dzień - jeżeli patrzeć prosto w strumień światła, to 20W poprawia widoczność moto i może być jakąś alternatywą dla lightbarów przy słabym aku.