Re: Jaki olej do Cardana?
: 03 marca 2012, 13:30
Wie ktoś jak to jest z tym GL? Mam akurat w garażu odpowiedni olej, ale jest GL-5 i nie wiem czy mogę go wlać?
www.virago.com.pl
https://www.virago.com.pl/
I najwazniejszeGL-1
Olej bez dodatków uszlachetniajacych
Przekładnie reczne i mosty napedowe w starszych konstrukcjach samochodów w lekkich warunkach pracy
- może zwykle byc zastepowany olejem silnikowym
GL-2
Olej z dodatkami przeciwutleniajacymi i przeciwkorozyjnymi
J.w. przy nieco cieższych warunkach pracy
GL-3
Olej z dodatkami jak w GL-2 z pewna iloscia dodatków EP
Przekładnie walcowe i stożkowe w umiarkowanych warunkach obciażen i predkosci
Jak zastosujesz GL5 to nie zaszkodzi, jednak lepsza będzie klasa GL4.GL-4
Olej z wieksza iloscia dodatków smarnosciowych niż GL-3
Przekładnie srednioobciażone, w tym hipoidalne, pracujace przy dużym momencie obrotowym i małej
predkosci lub odwrotnie; typowe zastosowanie - reczne skrzynie przekładniowe
GL-5
Oleje o około dwukrotnie wiekszej ilosci dodatków smarnosciowych w porównaniu z GL-4
Przekładnie srednio i wysokoobciażone - duży moment obrotowy i wysoka predkosc, skokowe zmiany
obciażen, szczególnie hipoidalne przekładnie główne mostów napedowych.
Możesz to jakoś uzasadnić (może nie naukowo, wystarczy czysto technicznie)? Z cytowanych opisów nie wynika dlaczego z jakiegoś względu lepszy ma być olej "gorszy" (poza aspektem finansowym przy zakupie oleju). Ze niby tarcie większe? Chłonie wilgoć z otoczenia? Nie chroni przed korozją? Nie kumamFlower pisze:Jak zastosujesz GL5 to nie zaszkodzi, jednak lepsza będzie klasa GL4.
No więc właśnie dlatego się dziwię, że zachwalasz GL4 skoro GL5 trudno wykluczyć z zastosowania w tym konkretnym przypadku. Zrozumiałbym, gdyby GL4 był przeznaczony do otwartych układów smarowania a GL5 do hermetycznych (bo się na ten przykład pieni albo zbyt szybko utlenia). Akurat olejów przekładniowych nie analizowałem na poziomie naukowym więc szukam wiedzy.Flower pisze:Akurat te dwie klasy nie różnią się zbytnio od siebie
Leszku nie powiedziałem, że zachwalam, po prostu z opisu wywnioskowałem, że GL5 to zbytek łaskileszekk pisze:No więc właśnie dlatego się dziwię, że zachwalasz GL4 skoro GL5 trudno wykluczyć z zastosowania w tym konkretnym przypadku. Zrozumiałbym, gdyby GL4 był przeznaczony do otwartych układów smarowania a GL5 do hermetycznych (bo się na ten przykład pieni albo zbyt szybko utlenia). Akurat olejów przekładniowych nie analizowałem na poziomie naukowym więc szukam wiedzy.Flower pisze:Akurat te dwie klasy nie różnią się zbytnio od siebie