..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam ostatnio postanowiłem się wybrać moją virago na przejażdzkę poczym po kilku kilometrach musiałem ją pchać stanęła bezczynnie, rozrusznik nie chce kręcić jedynie jak podpina sie go na krótko to kręci na pycha też nie pali. Proszę o pomoc !Proszę mi nie pisać,że to wina akumulatora...

za mało danych. Kręci "na krótko" tzn bez obciążenia?
A jak wciskasz starter, słychać stuknięcie? przygasają kontrolki?
Jak chcesz pomocy to podaj jakieś informacje.
Masz paliwo?


PS.
Poza tym....... Dzień dobry.

VwMaciek pisze:Proszę mi nie pisać,że to wina akumulatora...

Może masz za mało prądu?
Sprawdzasz:
1. świece - mokre - jest dobrze, paliwo jest, iskry nie ma
2. świece - suche - jest źle, trzeba jechać na CPN (koszty, koszty!)
3. świece - mokre - zamienić na suche i sprawdzić iskrę
4. świece - suche i działające - spróbować ponownie uruchomić (bez ssania!)
i można by tak jeszcze długo ale tak poza tym to sprawdź AKUMULATOR i KABLE. To, że kontrolki świecą a rozrusznik podłączony "na krótko" się obraca, to jeszcze nie powód aby twierdzić, że jest z nim OK. Poza tym jeśli nawet akumulator bez obciążenia pokazuje powiedzmy 13,2V to wcale nie znaczy, że jak mu dasz obciążenie, to będzie miał dość energii w sobie aby uruchomić motocykl.

na krótko czyli z obciązeniem i za pomocą guzika start wyskakuje mi czerwona kontrolka .

Może (przepraszam za tak trywialną sugestię) uzupełniłbyś profil o dane pojazdu - model, rocznik ... To mogłoby ułatwić doradzanie gdyż jak zapewne wiesz są pewne subtelne różnice pomiędzy 125 a 1100 ...