Witam
Dzisiaj zaobserwowałem dość dziwne zjawisko w mojej Virażce 125. Mianowicie jechałem normalnie drogą i przy prędkości 80 km/h motocykl zaczął mi gasnąć, w pierwszej chwili myślałem że brakuje paliwa ale przecież to nie możliwe gdyż tankowałem 2 dni temu. po przejechaniu 100 metr~ów motocykl mi kompletnie zgasł i nie chciał dalej odpalić. Ruszył dopiero z popychu lecz po przejechaniu jednego kilometra zaobserwowałem to samo co wcześniej, tylko, że tym razem kaplica, nawet z popychu nie palił. Jestem młodym motocyklistą więc nie mam pojęcia co się stało. Jedyne co jeszcze mnie zdziwiło to że światła działały, więc chyba nie akumulator. Może coś z rozrusznikiem. Jeśli ktoś miał podobny przypadek to dajcie znać o co tu chodzi i ile może wynieść naprawa
rozrusznik?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: rozrusznik?
nie chciał odpalić bo pewnie miałeś na biegu ,
a gaśnięcie które opisujesz prawdopodobnie spowodowane jest brakiem paliwa w gaźniku
Czyli sprawdź dopływ paliwa do samego gaźnika - jeżeli OK to zaworek iglicowy do sprawdzenia bo mógł się zaciąć
a gaśnięcie które opisujesz prawdopodobnie spowodowane jest brakiem paliwa w gaźniku
Czyli sprawdź dopływ paliwa do samego gaźnika - jeżeli OK to zaworek iglicowy do sprawdzenia bo mógł się zaciąć