Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
Taternik
Posty: 1236
Rejestracja: 25 września 2008, 22:21
Motocykl: Yamaha XV 750 1994
Lokalizacja: Krzyż Wielkopolski
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Taternik »

Ale Wam zazdroszcze że jeszcze śmigacie :bikersmile:
Zakończyłem sezon bo nie mam prawa jazdy i nie chciałem niepotrzebnie łamać zakazu sądowego.Zimą zakaz się skończy zrobię prawko i będe najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi :smile:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Blunio »

Wczoraj zrobiłem ostatnią rundkę po osiedlu na swojej Virażce. Po odpaleniu (przerwa ok. 3 tygodnie) troszkę zakopciło z wydechów, ale po jeździe już nic widocznego się z nich nie wydostawało.
Potem na ciepło spuściłem olej, wymieniłem filtr. W końcu wyjąłem akumulator i zaniosłem do mieszkania. Po podładowaniu trafi do piwnicy, na widoczne miejsce żebym nie zapomniał okresowo go podładowywać. Jak wrócę w wojaży, zrobię pozostałe czynności konserwacyjne. Dzisiaj jechałem z Wawy do Giżycka. Motocykli nie widziałem, ale trzech skurczonych i opatulonych skuterowców to i owszem. Widać skuter to ich jedyny pojazd mechaniczny, i wolą ludziska ch... jechać, jak dobrze iść. Twardy naród :bikersmile:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
diablik.ez
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: diablik.ez »

Co dzisiaj zrobiłem przy mojej Virażce ano nic, tylko ją pogłaskałem. natomiast przy drugim koniku troszkę narozrabiałem. po pięciu browarkach z kumplem dla asysty kombinowałem z elektryką (lepsze ładowanie) efekt taki że spaliłem bezpiecznik, dobrze że nie cały motor, tak to jest na wspomaganiu. :mrgreen:
Awatar użytkownika
jaromi
Posty: 8
Rejestracja: 01 października 2008, 21:31
Motocykl: była Virago 535 jest Drag 650 :)
Lokalizacja: lubuskie
Wiek: 56
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: jaromi »

Witam. To moj pierwszy sezon a wiec i pierwsza zima... zalozylem zakupione wlasnie stelaze pod sakwy... nawet ladnie pasuja. Wyczyscilem, lekka konserwacja wd 40, a teraz szukam ladnych srub do przykrecenia sisi baru - kupilem go na allegro razem ze sakwami w przyzwoitym stanie. Moto stoi w garazu przykryte pokrowcem i czeka na mnie ... a ja czekam jeszcze bardziej na wiosne :0 Pozdrawiam
Awatar użytkownika
StesiU
Posty: 1244
Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
Motocykl: WSK 125
Lokalizacja: Trzebnica
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: StesiU »

moja juz spi od soboty, przez prawie caly dzie przygotowywałem ją do snu, chciałem tez wymienic olej i filtr ale stwierdziłem ze lepiej bedzie jak oddam go nowemu właścicielowi :smile:
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
Awatar użytkownika
KATAN
Posty: 273
Rejestracja: 08 października 2007, 09:56
Motocykl: YAMAHA VIRAGO XV 700
Lokalizacja: Szczawinek/PIASTÓW
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: KATAN »

Moja Lalka już gotowa do nowego sezonu i zimuje!!!!
Wymienione: łożyska główki ramy, uszczelniacze w lagach + olej, krućce gażników, świece irydowe, olej w silniku+filtr, klocki hamulcowe+płyn, synchro gażników, ustawienie luzu zaworów, membrana+komplet naprawczy kranika paliwa, akumulator. Została jeszcze opona tylna do wymiany, ale to już w sezonie. :bravo:

Aby do wiosny.......
WITAM BRACTWO VIRAGO !!!
Hirem
Posty: 132
Rejestracja: 25 listopada 2007, 13:36
Motocykl: była Virago 535 94 r.
Lokalizacja: Leszno/koło Błonia
Wiek: 56
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Hirem »

Dziś założyłem nowy laczek na tył.Aku stoi w ciepłej piwnicy,pozostał tylko demontarz przednich lag z wymianą oleju i być może uszczelniaczy.
No i czekamy na otwarcie sezonu :lol:
Nieważne dokąd, ważne jak .......!
Awatar użytkownika
JohnnY
Posty: 4070
Rejestracja: 06 października 2008, 22:30
Motocykl: Intruz VS 1400
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 35
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: JohnnY »

No ja niestety nie wytrzymałem i dziś wsiadłem na laleczkę i pojechałem do pracy :bikersmile: szkoda takiej ładnej pogody zmarnować :mrgreen: Oby do wiosny :rock:
Awatar użytkownika
Munary
Posty: 1989
Rejestracja: 04 sierpnia 2008, 21:03
Motocykl: VT1100 Shadow C3aero
Lokalizacja: Wieliszew/Warszawa
Wiek: 65
Kontakt:
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Munary »

Niestety wczoraj zakończyłem sezon. wymontowałem akumulator, ułożyłem laleczkę do snu, okryłem kołderką, zaśpiewałem kołysankę i pocałowałem na dobranoc.
A dzisiaj piękne słońce :cry:
Gang Dzikich Wieprzy
Obrazek
Lepiej mieć tasiemca, niż żadnego życia wewnętrznego.
Grupa Warszawa
AntiGraf - Zadaszenie Tarasów
Agencja Ubezpieczeniowa - Ergo Hestia, PZU, Gothaer, Allianz
diablik.ez
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: diablik.ez »

Dzisiaj nic nie robiłem przy mojej zabawce ale w sobotę i niedzielę robiłem dobre uczynki jak widać poniżej:
http://www.mmszczecin.pl/rep/newsph/21329/39371.3.jpg
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Blunio »

diablik.ez pisze:w sobotę i niedzielę robiłem dobre uczynki
W tym Szczecinie to macie cieplarniane warunki :-)
Virażka i mannschaft jak się patrzy diablik.ez, tylko dlaczego masz taką marsową minę? No i renifera jakoś nie widzę :shock:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Husky
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Husky »

A ja zakupiłem dzisiaj, tzn już przyszły takie piękne obniżenia podnóżków:

Obrazek
Obrazek

... zajebiste i udało się zdobyć za 120pln na allegro - nówka sztuki :rock:
andy78
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: andy78 »

Moja lalka to już od miesiąca śpi pod kocykiem,ale dzisiaj odkręciłem boczną nóżkę i zawiozłem do chromowania ma być za tydzień gotowa
diablik.ez
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: diablik.ez »

Blunio mina kiepska bo gęba zmarzła a renifer urwał się z postronka i spie_____ł, a poza tym wszystko O.K. :mrgreen:

[ Dodano: Pią Gru 12, 2008 11:00 pm ]
Dzisiaj natomiast założyłem gniazdko do ładowania aku. Teraz nie muszę już ściągać kanapek lub prawego boczka ażeby się podłączyć. Wystarczy wetknąć wtyczkę i po kłopocie. :mrgreen:
MAC
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MAC »

Ja dziś czyściłem co się da... bak Acerbisa, błotniki zakonserwowałem, wszystkie linki, zakamarki, ogumienie konserwacja, chromy, nie wszystko skończone, bo z dwie godzinki się bawiłem... ale zadowolony jestem, fotki zrobiłem komórką i wrzuciłem do galerii :)

Pozdrawiam wszystkich "czyścików"

[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 8:29 pm ]
Dziś znowu czyściłem co przeoczyłem wczoraj, cos tam poprawiłem, odkręciłem trochę śrubek(które jutro będą odnowione lub nowe). Najbardziej miłe dla mnie zajęcie to polerowanie... Tym razem zrobiłem kilka fotek podczas pracy, tym razem nie komórką.
Marcin
Posty: 2153
Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
Motocykl: Póki co nie ma
Lokalizacja: Koluszki
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Marcin »

He he wyprałem wyściółkę w kasku :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
LoseQ
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: LoseQ »

Ha, a ja wczoraj wieczorem prawie wyjąłem silnik z mojego skarba. Wymaga on niestety zajrzenia głęboko do środka, bo wyskakuje mi pierwszy bieg... :/ Ale zawsze lubiłem wszelkie wyzwania i po całym dniu studiowania serwisówki zabrałem się do roboty.
Zostały mi do odkręcenia tylko śruby przy wale napędowym, i trzy śruby trzymające silnik "od góry"
A później wygodne miejsce gdzieś w kącie mojego pokoju i rozbiórka w drobny maczek :P
A co dalej to się okaże...
Awatar użytkownika
gribkin
Posty: 344
Rejestracja: 19 lipca 2008, 13:38
Motocykl: Indian Scout
Lokalizacja: Czarnowo
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: gribkin »

Jak to w ten wigilijny dzień przystało poszedłem odpalic lalunie i trochę posłuchac jak mruczy :) Trochę poprzecierałem kurze, odkręciłem lustra bo chcę wymienic mocowania na trochę dłuższe, podładowałem akumulator i teraz z czystym sumieniem mogę usiąśc do kolacji wigilijnej. :motorcycle:
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2465
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Dono »

Po nocnym ładowaniu aku dziś mała zaśpiewała niemal od strzału, no więc sam sobie zrobiłem prezent wigilijny w postaci 45 km :bikersmile:
coś pięknego :rock:
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: radar64 »

Przed Sylwestrem nie wytrzymałem,podładowałem aku i odpaliłem.A potem na siodło i hajda przed siebie.Oczywiście po garażu :cool: Tam gdzie stoi na zimę jest cieplutko i dwa poziomy tak,że polatałem z dobre pół godziny.A bieżących spraw to wyczyściłem piórnik i natarłem oliwka dla niemowląt.Bo prócz piórnika z moto w domu nic nie mam.Ale plany na koniec stycznia są ambitne.Rozebranie przedniego zawieszenia,bo mi krzywo w serwisie poskładali, dopolerowanie górnych części lag bo piórnik poobijał,sprawdzenie elektryki z dokładnym sprawdzeniem ładowania i oczywiście wyczyszczenie wszystkiego co wyczyścić się da.Pozdro
Husky
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Husky »

... moja o godzinie 24 w sylwestra/nowy rok została odpalona tak jak stała w pokoju przy ogólnym entuzjazmie wszystkich osób :drunksmile: ... potem musiałem jeszcze odpalać z sześć razy bo każda z dziewczyn chciała poczuć wibracje pomiędzy nogami... :bravo:
... ale była impreza... :cool: miało być jeszcze palenie gumy ale szkoda mi trochę było opon... :wink:
Awatar użytkownika
KIMBA
Posty: 576
Rejestracja: 06 października 2008, 14:39
Motocykl: Triumph675R
Lokalizacja: Bystra k. Gorlic
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: KIMBA »

Jestes wielki, moja virazka tez była ze mną na Swieta i Nowy Rok w domu, ale jej nie odpalałam :bravo:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: Blunio »

Husky pisze:odpalona tak jak stała w pokoju przy ogólnym entuzjazmie wszystkich osób
Ale chyba ją odpalałeś na etanolu, bo z gazoliny trochę waniajet. No i ten tam, jak mu to ... tlenek węgla :shock:
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
MAC
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: MAC »

Husky pisze:... moja o godzinie 24 w sylwestra/nowy rok została odpalona tak jak stała w pokoju przy ogólnym entuzjazmie wszystkich osób :drunksmile: ... potem musiałem jeszcze odpalać z sześć razy bo każda z dziewczyn chciała poczuć wibracje pomiędzy nogami... :bravo:
... ale była impreza... :cool: miało być jeszcze palenie gumy ale szkoda mi trochę było opon... :wink:
super :)

u mnie nie było wystrzałowo w Sylwestra, ale podładowałem akumulator, jak śnieg zniknie odpalę maszynkę
woyo
Status: Offline

Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.

Post autor: woyo »

Husky,chcę mieć,takie,,obniżenia,,-laski i wibracje,potem,pozdro!!! :wink:
p.s.
może masz jakiś namiar???
ODPOWIEDZ