PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
- kolec51
- Posty: 225
- Rejestracja: 10 kwietnia 2012, 14:05
- Motocykl: virago535,Black Lady
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 63
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
miałem ten problem w 535 i już sruba była wczesniej wymieniana na dłuzszą. Znalazłem w hurtowni śrubę podwyższonej twardości imbusową o 5 mm dłuższą od tej już wcześniej wydłuzonej . wymieniłem i jest OK.
zauważyłem, że najlepiej trzyma jak najpierw przykręci się tę śrubę wymienioną , a później dociąga pozostałe.
zrobiłem 1000 km i suchutko.
zauważyłem, że najlepiej trzyma jak najpierw przykręci się tę śrubę wymienioną , a później dociąga pozostałe.
zrobiłem 1000 km i suchutko.
- Pawlicki
- Posty: 542
- Rejestracja: 02 czerwca 2011, 15:28
- Motocykl: Virago 750 94
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
A ja mam pytanie z innej beczki ale na temat. Jak to się dzieje z tymi zerwanymi gwintami. Co sezon ta sama heca. Robicie to tak że dopierd... aż nie jęknie? używacie jakiś dynamometrycznych tylko źle moment dokręcania ustawiacie? Robicie na wyczucie tylko że wyczucie takie jakby koło w Tatrze dokręcać ?
- Mikey
- Posty: 229
- Rejestracja: 03 października 2010, 17:55
- Motocykl: XV 535 '92 / '97
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 45
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
W moim przypadku zawiodło mnie dokręcanie na wyczucie. Przy dokręcaniu powiedziałem sobie "jeszcze odrobinkę" i trach! gwint zerwany
Michał
- STAMA4
- Posty: 55
- Rejestracja: 16 grudnia 2011, 12:23
- Motocykl: XV535 '93
- Lokalizacja: TUSZYN
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Urwany gwint naprawilem zestawem HELICOIL do m6. Gwint jest mocniejszy niż oryginał. Dobrze mówił NEMO. Wkręcić sprężynkę i mieć spokój na długie lata. Wkręcanie dłuższej śrubuy , to tylko polowiczne załatwienie sprawy.
Za zestaw HELICOIL M6 (20-sprężynek i narzędzia) zapłacilem 80 zeta. Reszta sprężynek napewno sie jeszcze przyda.
Za zestaw HELICOIL M6 (20-sprężynek i narzędzia) zapłacilem 80 zeta. Reszta sprężynek napewno sie jeszcze przyda.
GAMERON
- Johny89
- Posty: 192
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 10:52
- Motocykl: Virago 535, X-11
- Lokalizacja: Legnica
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Jest jeszcze prostszy sposób.
Wystarczy kupić płynny metal(klej na bazie żywic z domieszką metalu). ok 20 - 30 pln
1. Odtłuścić otwór.
2. Wprowadzić płynny metal w otwór.
3. W przypadku M6 wciśkamy np śrubę M5 tak by klej był tylko na ściankach.
4. Gdy klej zaczyna wiąząć usunąć śrubę M5
5. Po ok 25 - 30 min można na nowo prze gwintować otwór pod M6
6. Wytrzymałość mniejsza niż wkładka gwintowana ale wystarczająca w tym przypadku.
Sprawdzone przeze mnie w tym samym przypadku.
Wystarczy kupić płynny metal(klej na bazie żywic z domieszką metalu). ok 20 - 30 pln
1. Odtłuścić otwór.
2. Wprowadzić płynny metal w otwór.
3. W przypadku M6 wciśkamy np śrubę M5 tak by klej był tylko na ściankach.
4. Gdy klej zaczyna wiąząć usunąć śrubę M5
5. Po ok 25 - 30 min można na nowo prze gwintować otwór pod M6
6. Wytrzymałość mniejsza niż wkładka gwintowana ale wystarczająca w tym przypadku.
Sprawdzone przeze mnie w tym samym przypadku.
- Cpt. Nemo
- Posty: 1560
- Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Hmm ?Johny89 pisze:Jest jeszcze prostszy sposób.
To jest prostsze od przegwintowania specjalnym gwintownikiem i wkrecenia sprezynki ?
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Pozdrawiam, cpt. Nemo
- Johny89
- Posty: 192
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 10:52
- Motocykl: Virago 535, X-11
- Lokalizacja: Legnica
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Na pewno tańszy.
- Cpt. Nemo
- Posty: 1560
- Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Z czego to wynosisz ?Johny89 pisze:Na pewno tańszy.
Sprezynka kosztuje jakies grosze
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Pozdrawiam, cpt. Nemo
- Johny89
- Posty: 192
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 10:52
- Motocykl: Virago 535, X-11
- Lokalizacja: Legnica
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Sprężynka tak. A gwintownik i wkrętak sprężynki? A profesjonalnie to sprężynkę zabezpiecza się klejem aerobowym który u mnie kosztuje 59,00 PLN netto a loctite jeszcze więcej. (Tak się składa, że i sprężynki i cała gama chemii i wraz z narzędziami dla przemysłu metalowego i nie tylko to moja codzienna praca.)
- Cpt. Nemo
- Posty: 1560
- Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Gwintownik w metodzie klejowej tez jest potrzebny, choc nieco inny. Wkretak sprezynki robimu z byle metalowego bolca rozcietego na koncu, nawet z jakiejs starej cienszej sruby wyda. Sprezynek nie trzeba wklejac zadne znane mi instrukcje tego nie przewidywaly, Loctite przynajmniej niebieski to i tak kazdy pewnie ma na stanie /grzebiacy przy moturku / ale nigdy go nie uzywalem i sprezynki nigdy mi sie nie wykrecily. Zreszta gwintownik i w pierwszym i w drugim przypadku mozna wypozyczyc z zaprzyjaznionego warsztatu.
Lepiej zrobic raz a porzadnie
Lepiej zrobic raz a porzadnie
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Pozdrawiam, cpt. Nemo
- gregm
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 września 2012, 17:05
- Motocykl: wszystkie bordo
- Lokalizacja: Whitestok
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Potwierdzam to co pisze Cpt. Nemo. te sprężynki dają radę. wkręcałem takie dla ludzi w puszkach, pod świecę zapłonową. Jeszcze nikt z nich nie narzekał, że coś mu nadal szwankuje z tymi gwintami. Przy okazji wkręciłem taką sprężynkę dla kumpla pod kolektorem ssącym, 120 tyś km i nadal trzyma.
Z początku byłem sceptycznie nastawiony do takiego sposobu naprawiania gwintów. Robiłem różne manewry, dorabiałem szpilki z większym gwintem, rozwiercałem na większe śruby, zaspawywałem i robiłem nowy otwór i gwint. Ale teraz wole na spokojnie bez większych kombinacji wkręcić taką sprężynkę i się nie narobić, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na
Z początku byłem sceptycznie nastawiony do takiego sposobu naprawiania gwintów. Robiłem różne manewry, dorabiałem szpilki z większym gwintem, rozwiercałem na większe śruby, zaspawywałem i robiłem nowy otwór i gwint. Ale teraz wole na spokojnie bez większych kombinacji wkręcić taką sprężynkę i się nie narobić, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 03 stycznia 2014, 13:42
- Motocykl: nie posiadam
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Tez miałem podobny problem i pomogło.
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
HELICOIL jest najlebszą i w sumie najtańsza naprawa zerwanego gwintu, zdecydowanie polecam
- martn1979
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 marca 2009, 14:02
- Motocykl: Viracha
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
witam,
Pozwole sie dołaczyc do watku.
słuchajcie dwa tygodnie miałem wątpliwą przyjemność "oczywiscie" i opisany problem na forum. Dokonywałem przegladu moto i m.in. wymiana oleju i pech lub norma w naszym przypadku - zerwany gwint na najdłuzszej srubie od dekielka filtra oleju (prawa strona) w virago 535.
wchodzac na strone i odczytujac problemy tutaj opisane bylem niemalże załamany: sprezynki, gwintowniki, kleje, nawiertki itd.
to mnie przerosło... bo kojarze kiedys taki zabieg jak sie robiło z ojcem czy wujem w JAwkach Mustang 50 (tam był wieczny problem z gwintem mocowania kolanka do cylindra)..troche z tym roboty było (nie mówiać je...)
Ale do rzeczy...stara śruba oryg w jamaszce od tego dekla filtra oleju sie wkrecala z poczatku jakos, potem z oporem i na końcu przekrecała sie i nawet slabego docisku nie uzyskiwalem...
ale nic mówie kupie wpierw nowa srube o lepszych parametrach wytrzymałosciowych ale o tych samych wymiarach taką co mam:imbus (główka) M6 x 100 mm.
w sklepie moim na szybko jednak okaząło sie że maja póki co czarna i dłuższa (120 mm) śrube na imbus. ale dostepnosc wymiaru 90 lub 100 mm dług jest na zamówienie wiekszych ilosci itd. w necie tez widziałem co ale też na wieksza ilosc.
Ku mojemu zdziwieniu śruba nowa wkreca sie do OPORU ładnie. nei ma problemu, mocno ja dokrecam.dociska dekielek bardzo mocno i do oporu, niema zadnych wycieków ani delikatnego zapocenia w tych rejonach ..
wiec śłuchajcie dam rade by od razu nie zabierać sie do dyrastycznych przeróbek "silnika", tylko zadziałac prosto, po kolei idac dalej od najprostrszych rozwiazań, najlepiej kupic bo wydatek na prawde był znikomy i zamontowac nowa śrube o podobnych wymiarach lub najlepiej identycznych (jw) ale lepszych parametrach jakosciowych i wytrzymałosciowych.
Okazało sie że winna u mnie była akurat śruba (końcowka gwintu blizej tego miejsca gdzie gwintu juz nie ma) była zjechana. moge oczywiscie załaczyc zdjecia jak ta sruba wygladała (jej zniszczenia). przed zamontowaniem nowej wyczysciłem gwint wd 40 a wczesniej sprezonym powietrem by wydmuchało syf i opiłki metalu po straej srubie. potem włozyłem taka antennke magnes (mam cos takiego wysuwanego przy jednym z śrubokretów) i wyczysciełm z resztek przylegajacych opiłków. potem powoli wkrecałem nowa srube. etz moge zdjecia zademnostrowac
. szukam teraz oczywiscie odpowiedniej dług bo mam 120 mm dlugą .
ja póki co mam śrube za długą. i zrobiłem to na takim dystansie. i nie wyglada to za pięknie. ale jeździc mozna . jak tylko znajde odpowiednią dług 10 cm wkrece taką.
aha wazne u mnie nie wchodziła głebiej sruba jak na 10 cm.
bo ktos na forum sygnalizował (tak mi sie wydaje) ze wejdzie do 12-15 cm, chyba że moze ktos rozwiercał głebiej.
ja sie bałem ingerowac w konstrukcje silnika.
mozliwe jest to że fabryczne śruby ze zwykłej stali sa za słabe ale jakosc gwintu w bloku jest bardziej żywotny.
Stad trxeba znaleźc lepsza srube nowa i zamienic. ta co kupiłem gosc mówil że jest bardzo dobra wytrzymałosciowo i jak cos nie jest tak z gwintem nawet to lekko sobie wyrobi gwint i poprawi stary. i przejdzie gdyby cos blokowalo. niby to jakas lepsza stal czy cos , nei znam sie. ale moge diopytac koles sprzedaje to w duzym sklepie metalowym koło mnie.
jak co mówił, że jak to nei da rady (ale by l przekonany ze pójdzie z uwagi na jakosc gwintu sruby ), mówił ze ewent te sprezynki potem mozna zastosowac.
AHA ZA ŚRUBE DAŁEM 1,90 PLN w zwykłym metalowym sklepie.
śmigam juz - ładnych pare set km zrobiłem na tym
pozdrawiam,
jak co słuze pomocą.
pozdro.
Pozwole sie dołaczyc do watku.
słuchajcie dwa tygodnie miałem wątpliwą przyjemność "oczywiscie" i opisany problem na forum. Dokonywałem przegladu moto i m.in. wymiana oleju i pech lub norma w naszym przypadku - zerwany gwint na najdłuzszej srubie od dekielka filtra oleju (prawa strona) w virago 535.
wchodzac na strone i odczytujac problemy tutaj opisane bylem niemalże załamany: sprezynki, gwintowniki, kleje, nawiertki itd.
to mnie przerosło... bo kojarze kiedys taki zabieg jak sie robiło z ojcem czy wujem w JAwkach Mustang 50 (tam był wieczny problem z gwintem mocowania kolanka do cylindra)..troche z tym roboty było (nie mówiać je...)
Ale do rzeczy...stara śruba oryg w jamaszce od tego dekla filtra oleju sie wkrecala z poczatku jakos, potem z oporem i na końcu przekrecała sie i nawet slabego docisku nie uzyskiwalem...
ale nic mówie kupie wpierw nowa srube o lepszych parametrach wytrzymałosciowych ale o tych samych wymiarach taką co mam:imbus (główka) M6 x 100 mm.
w sklepie moim na szybko jednak okaząło sie że maja póki co czarna i dłuższa (120 mm) śrube na imbus. ale dostepnosc wymiaru 90 lub 100 mm dług jest na zamówienie wiekszych ilosci itd. w necie tez widziałem co ale też na wieksza ilosc.
Ku mojemu zdziwieniu śruba nowa wkreca sie do OPORU ładnie. nei ma problemu, mocno ja dokrecam.dociska dekielek bardzo mocno i do oporu, niema zadnych wycieków ani delikatnego zapocenia w tych rejonach ..
wiec śłuchajcie dam rade by od razu nie zabierać sie do dyrastycznych przeróbek "silnika", tylko zadziałac prosto, po kolei idac dalej od najprostrszych rozwiazań, najlepiej kupic bo wydatek na prawde był znikomy i zamontowac nowa śrube o podobnych wymiarach lub najlepiej identycznych (jw) ale lepszych parametrach jakosciowych i wytrzymałosciowych.
Okazało sie że winna u mnie była akurat śruba (końcowka gwintu blizej tego miejsca gdzie gwintu juz nie ma) była zjechana. moge oczywiscie załaczyc zdjecia jak ta sruba wygladała (jej zniszczenia). przed zamontowaniem nowej wyczysciłem gwint wd 40 a wczesniej sprezonym powietrem by wydmuchało syf i opiłki metalu po straej srubie. potem włozyłem taka antennke magnes (mam cos takiego wysuwanego przy jednym z śrubokretów) i wyczysciełm z resztek przylegajacych opiłków. potem powoli wkrecałem nowa srube. etz moge zdjecia zademnostrowac
. szukam teraz oczywiscie odpowiedniej dług bo mam 120 mm dlugą .
ja póki co mam śrube za długą. i zrobiłem to na takim dystansie. i nie wyglada to za pięknie. ale jeździc mozna . jak tylko znajde odpowiednią dług 10 cm wkrece taką.
aha wazne u mnie nie wchodziła głebiej sruba jak na 10 cm.
bo ktos na forum sygnalizował (tak mi sie wydaje) ze wejdzie do 12-15 cm, chyba że moze ktos rozwiercał głebiej.
ja sie bałem ingerowac w konstrukcje silnika.
mozliwe jest to że fabryczne śruby ze zwykłej stali sa za słabe ale jakosc gwintu w bloku jest bardziej żywotny.
Stad trxeba znaleźc lepsza srube nowa i zamienic. ta co kupiłem gosc mówil że jest bardzo dobra wytrzymałosciowo i jak cos nie jest tak z gwintem nawet to lekko sobie wyrobi gwint i poprawi stary. i przejdzie gdyby cos blokowalo. niby to jakas lepsza stal czy cos , nei znam sie. ale moge diopytac koles sprzedaje to w duzym sklepie metalowym koło mnie.
jak co mówił, że jak to nei da rady (ale by l przekonany ze pójdzie z uwagi na jakosc gwintu sruby ), mówił ze ewent te sprezynki potem mozna zastosowac.
AHA ZA ŚRUBE DAŁEM 1,90 PLN w zwykłym metalowym sklepie.
śmigam juz - ładnych pare set km zrobiłem na tym
pozdrawiam,
jak co słuze pomocą.
pozdro.
- grzegorz 6
- Posty: 349
- Rejestracja: 11 grudnia 2007, 20:11
- Motocykl: virago xv -1100
- Lokalizacja: mielec
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Ja naprawiam gwinty HELICOIL po naprawie jest mocniejsze nisz oryginał gdyż nawet się nie zapieka .
http://allegro.pl/helicoil-naprawa-zerw ... 99132.html
http://allegro.pl/helicoil-naprawa-zerw ... 99132.html
- martn1979
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 marca 2009, 14:02
- Motocykl: Viracha
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Tak po latach się w tym temacie odezwe. Mój gwint nadal trzyma ...żadnych problemów . Jedynie dobra śruba robi robotę. Troche dłuższą najlepiej wkreccie. Ja pamiętam zmierzyłem długość otworu na śrubę chyba wtedy tym wysuwanym teleskopowym srubokretem o którym pisałem wyżej...
- BARTEZ_TK
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 listopada 2019, 07:59
- Motocykl: VIRAGO 1100
- Lokalizacja: KIELCE
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Do pomiaru głębokości otworu najlepiej służy głebokosciomież sówmiarki. To ten krecik wysyłający się na dole sówmiarki
Pić pi#÷%×lić nie żałować bida musi pofolgować
Przepraszamy za błędy ortograficzne
https://youtu.be/EdmZYu9Lths
Przepraszamy za błędy ortograficzne
https://youtu.be/EdmZYu9Lths
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 stycznia 2020, 13:46
- Motocykl: Virago 535 (1994)
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Przerabiałem temat. U mnie ta najdłuższa śruba wykręciła się razem z gwintem. W karterze silnika jest głębiej ok.7 mm dobrego gwintu. Niestety nie udało mi się kupić dłuższej śruby od oryginalnej, więc kupiłem gwintowany pręt fi6mm , wkręciłem na maksa , wymierzyłem żądaną długość i zastosowałem nakrętkę kołpakową. Wygląda bardzo oryginalnie. Aby przy nastepnej wymianie filtra nie wykręcił się ten gwintowany pręt na sam już koniec należy go wkręcić na klej do wintów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 29 września 2021, 16:23
- Motocykl: Yamaha
- Wiek: 27
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Panowie, mam zerwany gwint w aluminium o średnicy 6mm, jaki klej polecacie?
- Top Gun
- Posty: 2993
- Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 16:23
- Motocykl: CRF 1000
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 60
- Status: Offline
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Rozwiercić i nagwintować na 8
,,Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz kiedy okażą się potrzebne,,
- MarcinS
- Posty: 655
- Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
- Motocykl: Virago XV535 2YL '93
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Wiek: 41
- Status: Online
Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)
Albo helicoil.
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
I am a man who walks alone"