XV250 nisko klamka
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
XV250 nisko klamka
Otóż to. Zauważyłem, że klamka od hamulca schodzi mi bardzo nisko, prawie dotyka do manetki (oczywiście przy max hamowaniu). Podciągnąłem śrubą regulacyjną na maksa ale dalej jest nisko. Klocki mam jeszcze grube, tarcza wygląda OK. Zastanawia mnie jednak, czy nie padły samoregulatory?
Jakieś rady? Czy tylko wymiana tarczy i klocków?
Jakieś rady? Czy tylko wymiana tarczy i klocków?
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
a płyn kiedy wymieniałeś ? A hamuje czy nie ?
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
No dwa lata nie był wymieniany. Hamować hamuje ale IMO nie tak jak na początku. To co? Wymienić płyn?
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
no napewno nie zaszkodzi , chyba że pompka przepuszcza ?
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Cały układ jest OK. Pompka sprawna, wycieków nie ma.
- marpol
- Posty: 16
- Rejestracja: 07 stycznia 2012, 20:53
- Motocykl: virago xv1000 '85
- Lokalizacja: Piaseczno k/ W-Wy
- Wiek: 63
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Według mnie jest to wina przewodów hamulcowych, po prostu puchną. Antidotum to wymiana przewodów.
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
możesz mieć rację , podczas hamowania raczei nie patrzymy na przewody tylko na droge
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Sądzę, że kolega miał na myśli przepuszczanie tłoczka czyli mniejsza skuteczność pompki a nie wyciek. Przewody to tez wysoce prawdopodobna rzecz. Najtańsza (jeśli zrobisz to sam to około 10-15zł) będzie na początek wymiana płynu i odpowietrzanie (może się zapowietrzyło?). Potem wymieniłbym przewód - XV250 ma tylko jeden, więc nie powinien kosztować majątku.m@rek pisze:Cały układ jest OK. Pompka sprawna, wycieków nie ma.
Kiedyś zmieniłem przewód na oplot i strasznie długo męczyłem się z odpowietrzeniem w 250-tce. Nie wiem o co chodzi ale tak jak to zawsze działało w puszkach tutaj działać nie chciało. Skończyło się na pompowaniu płynu przez odpowietrznik zacisku za pomocą strzykawki. To dopiero dało twardą klamkę i dobry oraz wyczuwalny hamulec. No ale w razie czego strzykawki też są tanie
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Dziękuję za porady. Biorę się za robotę
- al99
- Posty: 2340
- Rejestracja: 07 maja 2008, 07:19
- Motocykl: łoweł ,włotki,lacie
- Lokalizacja: Tychy-Bieruń Nowy
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
spózniłem się z dodaniem swoichkilku słów, ale poprzednicy już wszystko rzekli w tym temacie, klocki ,regulator ,tarcza nie tykać ,,,,,,,stara śpiwka przewodzik spaciał a raczej stracił właściwości fabryczne i puchnie, co jest oznaką łykania dodatkowej pojemności na płyn i miękkiej klamki. Mareczku godzina roboty przy chłodnym browarku i bydze gitarka ,,,,,,można tyż miedzianym przewodem zrobić oplot wkole przewodu hamulcowego co by test przeprowadzić na zachowanie właściwej diagnozy i ręczę jeśli opleciesz przewód hamulcowy na okrętkę tak co 10cm zwój to się potwierdzi to co wyżej napisane a hamulce powrucą do stanu pierwotnego.
p.s jeśli samoregulator był by uszkodzony to są tylko 2 możliwości oblawów ,
1.brak hamulca , nie odbija ,
2. wyciek po dociśnięcu na maxa klamki,,,,oczywiście po dłuższej jeżdzie,
. mam docisk rezerwowy gdy by nie daj bóg wywliło , z tym że bez uszczelniaczy, ale sprawny w 70%
p.s jeśli samoregulator był by uszkodzony to są tylko 2 możliwości oblawów ,
1.brak hamulca , nie odbija ,
2. wyciek po dociśnięcu na maxa klamki,,,,oczywiście po dłuższej jeżdzie,
. mam docisk rezerwowy gdy by nie daj bóg wywliło , z tym że bez uszczelniaczy, ale sprawny w 70%
Lepiej być znanym Pijakiem niż anonimowym alkoholikiem
czas nie patyk ,na moczarach nie stoi
Moimi obietnicami piekło jest całe wybrukowane.więc na Wasze już miejsca nie starczy.........
czas nie patyk ,na moczarach nie stoi
Moimi obietnicami piekło jest całe wybrukowane.więc na Wasze już miejsca nie starczy.........
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Jeszcze raz dzięki. Nie będę bawił się w próby tylko zmienię przewód. Jeżeli ma on 22 lata to chyba już mu starczy
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
I wymieniłem. Przewód w oplocie stalowym, płyn hamulcowy. Stary był chyba bardzo stary bo miał barwę Coca Coli. Teraz hamulunek stawia motór dęba
Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi
Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi
Re: XV250 nisko klamka
Czołem! Temat zabytkowy, ale mój motocykl też się broni
Od kilku tygodni mam virago 250 1992 w stanie dobrze rokującym, ale wymagającym trochę pieszczot. Przedni hamulec jest w wersji z tarczą z prawej strony z zciskiem 1-tloczkowym. Przewód wyglada na tak stary jak motocykl, tarcza jest w znakomitym stanie, zacisk i klocki z zewnątrz poprawnie, klamka trzeszczy podczas naciskania. Na starych oponach bez większego problemu blokowałem przód, po zmianie na nowiutkie heidenau k65 hamuje naprawdę nieźle ale koła nie zablokuję. Co prawda wymaga to siły w ręce, ale da się sprawnie hamować. Ponieważ motocykl planuję sprezentowac Tacie emerytowi, chcę aby hamulec nie wymagał Herkulesowego uścisku dłoni w codziennym użytkowaniu. Na razie rozebrałem samą klamkę na tulejce i złożyłem na smarze, nadal trochę trzeszczy, zakladam zmordowany tłoczek. Szykuję się do wymiany tłoczka w klamce - mam już zestaw naprawczy, mam też nowy płyn i klocki. Planuję rozebrać pompę i zrobić regenerację kupionym zestawem, umyć zacisk, dać nowe klocki EBC i wypłukać wszystko nowym płynem ATE SL.6. Myślę jednak o wymianie przewodu na oplot, żeby był już spokój z naprawami na kilka kolejnych lat, tylko coroczna konserwacja.
Serwisy drobne robię sam, niestety ze względu na to, że robię wszystko w osiedlowym garażu podziemnym muszę skompresować wszystkie brudzące prace do jednej wizyty w garażu, przez noc chcę to zrobić i nie wracać do tematu drażniąc sąsiadów robieniem warsztatu z garażu, dlatego chcialbym kupić przewód zanim wszystko rozbiorę.
Pytanie numero uno, ponieważ nie ma już nowych przewodów dla xv250, ani OEM, ani dedykowanych, jakiej długości kupic przewód? Kierownica jest srandardowa. Chciałbym kupić niedrogiego gotowca do 100zł, wiecej to zbytek, nie kupię przewodu marki HEL do 20-konnego 30-latka
Pytanie numero due, czy ktoś zakładał chiński zacisk upgrade do wersji dwutłoczkowej? Klocki w takim zacisku wygladają jakby miały pasować z późniejszych virago z dwutloczkowym zaciskiem... Cena nie zniechęca, tylko jeśli już ktoś temat zgłębiał i się rozczarował, to może skorzystam z doświadczeń 157,27 zł
https://a.aliexpress.com/_mrCDzYZ
Od kilku tygodni mam virago 250 1992 w stanie dobrze rokującym, ale wymagającym trochę pieszczot. Przedni hamulec jest w wersji z tarczą z prawej strony z zciskiem 1-tloczkowym. Przewód wyglada na tak stary jak motocykl, tarcza jest w znakomitym stanie, zacisk i klocki z zewnątrz poprawnie, klamka trzeszczy podczas naciskania. Na starych oponach bez większego problemu blokowałem przód, po zmianie na nowiutkie heidenau k65 hamuje naprawdę nieźle ale koła nie zablokuję. Co prawda wymaga to siły w ręce, ale da się sprawnie hamować. Ponieważ motocykl planuję sprezentowac Tacie emerytowi, chcę aby hamulec nie wymagał Herkulesowego uścisku dłoni w codziennym użytkowaniu. Na razie rozebrałem samą klamkę na tulejce i złożyłem na smarze, nadal trochę trzeszczy, zakladam zmordowany tłoczek. Szykuję się do wymiany tłoczka w klamce - mam już zestaw naprawczy, mam też nowy płyn i klocki. Planuję rozebrać pompę i zrobić regenerację kupionym zestawem, umyć zacisk, dać nowe klocki EBC i wypłukać wszystko nowym płynem ATE SL.6. Myślę jednak o wymianie przewodu na oplot, żeby był już spokój z naprawami na kilka kolejnych lat, tylko coroczna konserwacja.
Serwisy drobne robię sam, niestety ze względu na to, że robię wszystko w osiedlowym garażu podziemnym muszę skompresować wszystkie brudzące prace do jednej wizyty w garażu, przez noc chcę to zrobić i nie wracać do tematu drażniąc sąsiadów robieniem warsztatu z garażu, dlatego chcialbym kupić przewód zanim wszystko rozbiorę.
Pytanie numero uno, ponieważ nie ma już nowych przewodów dla xv250, ani OEM, ani dedykowanych, jakiej długości kupic przewód? Kierownica jest srandardowa. Chciałbym kupić niedrogiego gotowca do 100zł, wiecej to zbytek, nie kupię przewodu marki HEL do 20-konnego 30-latka
Pytanie numero due, czy ktoś zakładał chiński zacisk upgrade do wersji dwutłoczkowej? Klocki w takim zacisku wygladają jakby miały pasować z późniejszych virago z dwutloczkowym zaciskiem... Cena nie zniechęca, tylko jeśli już ktoś temat zgłębiał i się rozczarował, to może skorzystam z doświadczeń 157,27 zł
https://a.aliexpress.com/_mrCDzYZ
Re: XV250 nisko klamka
No cóż, pcham temat dalej. Z pomiaru starego przewodu na motocyklu wyszło mi ok 90cm przewodu, zamówiłem w stalowym oplocie uniwersalny 90cm za całe 30zł, wygląda bardzo przyzwoicie. Ma założone sprężyny ochronne, nie było ich w opisie ani na zdjęciach ogłoszenia ale w sumie przydadzą się, oryginalny przewód też ma koszulki ochronne. Kupiłem też nowe podkładki do przewodów hamulcowych i dedykowany smar do cylinderków, wczesniej kupiłem nowe klocki EBC i zestaw naprawczy cylinderka głównego w klamce i płyn aet sl.6. zostało tylko rozebrać umyć poskładać zalać i... Oby efekt końcowy nie był rozczarowujący!
- vinny
- Posty: 1107
- Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
- Motocykl: xv 750 92 4FY
- Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
- Status: Offline
Re: XV250 nisko klamka
Nie wiem czy uda Ci się założyć ten przewód . Oka powinny być przekręcone wzgledem osi przewodu o 90 stopni .Jak masz zestaw naprawczy pompy to dokup jeszcze zestaw naprawczy zacisku . Rozkręć zacisk wyczyść w środku , przepoleruj cylinderki i złóż na nowe uszczelki , niedużo pracy a efekt Cię mile zaskoczy .ki_czort pisze: ↑03 lipca 2021, 08:44 No cóż, pcham temat dalej. Z pomiaru starego przewodu na motocyklu wyszło mi ok 90cm przewodu, zamówiłem w stalowym oplocie uniwersalny 90cm za całe 30zł, wygląda bardzo przyzwoicie. Ma założone sprężyny ochronne, nie było ich w opisie ani na zdjęciach ogłoszenia ale w sumie przydadzą się, oryginalny przewód też ma koszulki ochronne. Kupiłem też nowe podkładki do przewodów hamulcowych i dedykowany smar do cylinderków, wczesniej kupiłem nowe klocki EBC i zestaw naprawczy cylinderka głównego w klamce i płyn aet sl.6. zostało tylko rozebrać umyć poskładać zalać i... Oby efekt końcowy nie był rozczarowujący!
IMG_20210703_002010.jpg
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Re: XV250 nisko klamka
Dzieki za info z tym przekręceniem oczek względem siebie, dam znac jak to wyszło. Szukałem zestawów naprawczych zacisku i widzialem tylko jeden dostępny na allegro ale w zestawie byl tloczek z 1 uszczelką, powinny być dwie. Cena zestawu naprawczego w ASO zabija. Zacisk i tak rozbiorę na pewno, nawet bez części zamiennych, do samej oceny jak to wygląda, wypłukania syfilisu i dokładnego umycia uszczelnień. Po 30 latach spodziewam się tam dziada z babą. Jesli po umyciu nie będzie tragedii to złożę to na smarze do tłoczków i zobaczę jak będzie jeździło. Gdybym miał wydać 300zł na regenerację starego zacisku to chyba jednak wolę zaryzykować i spróbuję z nowym, tym chińskim dwutłoczkowym zaciskiem na wzór późniejszych zacisków yamahy. Na tor tym nie jadę, do dużego gieesa bym chinskiego zacisku nie zamontował, ale Ciapek może akurat sporo zyskać, ten oryginalny zacisk jest niewiele większy od rowerowego. Jakoś tak po 1994 z tego co widze po zdjeciach i katalogach z częściami yamaha w xv250 zmienila przedni uklad na dwutloczkowy z tarczą po lewej stronie. Gdyby nowszy zacisk pasowal do starej wersji to bym chętnie dokupil nowszy zacisk oem.
Czy z większych Virago dwutarczowych prawy zacisk dwutloczkowy ma szansę pasować do xv250 1992?
Czy z większych Virago dwutarczowych prawy zacisk dwutloczkowy ma szansę pasować do xv250 1992?
Re: XV250 nisko klamka
Oplot jest już na motocyklu, kupiony przewód 90cm ma dlugość idealną (wersja z tarczą z prawej i klasyczna kierownicą). Nie było na szczęście problemu z orientacją oczek.
Zestaw naprawczy tłoczka pompy okazał się niewłaściwy i wykorzystałem z niego tylko smar i uszczelkę kurzową na wyjsciu trzpienia popychacza. Stary płyn hamulcowy nie miał żadnego osadu, masła itp, był ciemno-słomkowy ale czysty. Rozebrałem na części klamkę i niestety musiałem złożyć ją na starym tłoczku, niestety ponieważ czoło tloczka ktore jest popychane przezklamkę miało wytłuczony dołek w którym śruba klamki trzeszczała podczas dociskania hamulca. Dremelem i końcówką kulistą wypłaszczyłem czoło tloczka.
Zacisk po zdjęciu z widelca nie oddał tłoczka po dobroci, nie miałem kompresora więc złożyłem roboczo układ, zalałem płynem i pompowałem aż płyn calkowicie wypchnął tłoczek z zacisku. Sam tłoczek po umyciu w izopropylu był gladki bez wżerów, zacisk wewnątrz czysty jak nowy i uszczelki gładkie bez skaleczeń. Tłoczek wrócił posmarowany na miejsce, zacisk umyłem i nasmarowałem piny po których przesuwa się na boki. Gumowe harmonijki niestety już będą zaraz do wymiany ale na teraz dają jeszcze radę. Założyłem nowe klocki EBC, stare były jeszcze grube, marki ferodo. Brakowało jednej blaszki zakladanek na klocek jako izolator od tłoczka, aby uniknąć wykrzywiania tłoczka i nierównomiernego docisku złożyłem zacisk bez zakladania blaszki na klocek. Jesli taką uda się dokupić to założę parę.
Dla ułatwienia odpowietrzania robię podciśnienie strzykawką podłączoną do odpowietrznika.
Mimo braku nowego tłoczyska w pompie efekt jest bardzo przyzwoity, poprawiła się modulacja siły hamowania (albo wreszcie jest jakakolwiek!) I lekkie naciskanie powoduje odczuwalne hamowanie, wczesniej zeby nawet lekko zwolnić musiałem mocno gnieść klamkę. Koło zablokowac jest ciut ciężko, ale klocki jeszcze nie ułożyły się do tarczy. Powinno jeszcze nieco się poprawić. Dodatkowo klamka jest twardsza i od rozpoczęcia hamowania do blokowania koła klamka nie wędruje jak wczesniej kilku centymetrów, zdecydowanie czuć różnicę w przewodach. Stary przewód musiał jednak sporo puchnąć. Miał japonskie oznaczenia więc prawdopodobnie też miał 29 lat.
Suma summarum, polecam taki zabieg!
Zestaw naprawczy tłoczka pompy okazał się niewłaściwy i wykorzystałem z niego tylko smar i uszczelkę kurzową na wyjsciu trzpienia popychacza. Stary płyn hamulcowy nie miał żadnego osadu, masła itp, był ciemno-słomkowy ale czysty. Rozebrałem na części klamkę i niestety musiałem złożyć ją na starym tłoczku, niestety ponieważ czoło tloczka ktore jest popychane przezklamkę miało wytłuczony dołek w którym śruba klamki trzeszczała podczas dociskania hamulca. Dremelem i końcówką kulistą wypłaszczyłem czoło tloczka.
Zacisk po zdjęciu z widelca nie oddał tłoczka po dobroci, nie miałem kompresora więc złożyłem roboczo układ, zalałem płynem i pompowałem aż płyn calkowicie wypchnął tłoczek z zacisku. Sam tłoczek po umyciu w izopropylu był gladki bez wżerów, zacisk wewnątrz czysty jak nowy i uszczelki gładkie bez skaleczeń. Tłoczek wrócił posmarowany na miejsce, zacisk umyłem i nasmarowałem piny po których przesuwa się na boki. Gumowe harmonijki niestety już będą zaraz do wymiany ale na teraz dają jeszcze radę. Założyłem nowe klocki EBC, stare były jeszcze grube, marki ferodo. Brakowało jednej blaszki zakladanek na klocek jako izolator od tłoczka, aby uniknąć wykrzywiania tłoczka i nierównomiernego docisku złożyłem zacisk bez zakladania blaszki na klocek. Jesli taką uda się dokupić to założę parę.
Dla ułatwienia odpowietrzania robię podciśnienie strzykawką podłączoną do odpowietrznika.
Mimo braku nowego tłoczyska w pompie efekt jest bardzo przyzwoity, poprawiła się modulacja siły hamowania (albo wreszcie jest jakakolwiek!) I lekkie naciskanie powoduje odczuwalne hamowanie, wczesniej zeby nawet lekko zwolnić musiałem mocno gnieść klamkę. Koło zablokowac jest ciut ciężko, ale klocki jeszcze nie ułożyły się do tarczy. Powinno jeszcze nieco się poprawić. Dodatkowo klamka jest twardsza i od rozpoczęcia hamowania do blokowania koła klamka nie wędruje jak wczesniej kilku centymetrów, zdecydowanie czuć różnicę w przewodach. Stary przewód musiał jednak sporo puchnąć. Miał japonskie oznaczenia więc prawdopodobnie też miał 29 lat.
Suma summarum, polecam taki zabieg!