Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Dziś zrobiłem minimalnie większą wycieczkę, ok. 30 km w od domu i z powrotem. Trochę jeszcze pi.dzi. Ale nie w tym rzecz wracając usłyszałem dość głośne "skrzeczenie" dochodzące gdzieś chyba z okolicy licznika lub może z przodu silnika. Na prawdę trudno dokładnie zlokalizować. Pojawiło się tak przy prędkości ok. 80 km/h gdy musiałem przyhamować za jakimś dwuśladem. Potem skrzeczało aż do zwolnienia do ok. 20-30 i zniknęło. Po ok. 10 km sytuacja się powtórzyła i znów skrzeczało nawet gdy zmieniałem prędkość i biegi, a gdy zwolniłem przed skrzyżowaniem znikło. Czy ktoś spotkał się z takim objawem? Mi to przypominało ocieranie jakiejś wirującej części o blachę czy coś w tym rodzaju. Mam nadzieje, że to nic poważnego, ale lepiej nie lekceważyć.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 29 kwietnia 2008, 08:09
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: śląsk
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Przy następnej przejażdżce postaraj się nie używać przedniego hamulca a po przejechaniu paru kilometrów zatrzymaj moto i sprawdź czy przypadkiem któraś z tarcz się nie grzeje . Być może ociera któryś z klocków wydając przy tym jęki
- cobra
- Posty: 364
- Rejestracja: 14 września 2013, 20:35
- Motocykl: virago 535 xj 600
- Lokalizacja: Żuromin
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
W ubiegłym roku miałem podobny przypadek, okazało się że to łożyska przedniego koła
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Też mi to przyszło do głowy, ale zaraz po przyjechaniu do domu sprawdziłem tarcze i obie były zimne. Ale może rzeczywiście któryś klocek wpada w wibracje. Jedna odgłos jest inny, to takie "skrzeczenie". Podobne słyszałem gdy mi kiedyś poluzowała się osłona silnika przy pile tarczowej i wirnik wentylatora dotykał osłony. Czytałem watek o sprzęgle rozrusznika w 535. Może to to? Dźwięk jest na tyle głośny, że słychać go wyraźnie przez warkot silnika i denerwuje.
Zanim wyklepałem jedną odpowiedź przyszła druga. No łożyska mogą być. Chodzą pewnie od nowości 70 tys. km.
Zanim wyklepałem jedną odpowiedź przyszła druga. No łożyska mogą być. Chodzą pewnie od nowości 70 tys. km.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
- cobra
- Posty: 364
- Rejestracja: 14 września 2013, 20:35
- Motocykl: virago 535 xj 600
- Lokalizacja: Żuromin
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Miałem tak powyżej 80kmgodz. tak skrzeczało jakby z silnika a to były właśnie łożyka
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Aż poleciałem do garażu (garaż połączony z domem to był pomysł ekstra!) i pokręciłem kołem, ale przy zmontowanych hamulcach i skręceniu wszystkiego nie ma szans na wyczucie czegokolwiek. W tym tygodniu będę robił generalne przygotowanie do sezonu, jak to w nowym nabytku, więc pewnie i koło rozbiorę. Tym bardziej, że muszę sprawdzić jakie mam klocki. W necie i w Clymerze też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, więc trzeba zajrzeć. Takie skrzeczenie rzeczywiście dają łożyska, gdy koszyczek się rozleci i kulki zaczynają "szaleć" w bieżniach, a rezonans rozłazi sie po żelastwie.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Grzebiąc po forum znalazłem wątek o piskach z przedniego koła. Okazało się, że to łożyska, choć swoje też robił ślimak napędu licznika. Jak wszystko rozbiorę, to będę mądrzejszy (chyba).
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
linka prędkościomierza do przesmarowania lub wymiany
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Dzięki, przyszło mi i to do głowy. Jeszcze wczoraj wpuściłem kilkanaście kropel oleju do pancerza od strony licznika. Poczekam aż spłynie i jak tylko będzie chwila zrobię rundkę. Tak jak pisałem pierwsze odczucie było skierowane na licznik, bo wydawało mi się, że stamtąd skrzek dochodził. Cześć, jeszcze raz dziękuje wszystkim za podpowiedzi. Niby jestem mechanikiem, ale po pierwsze w autach to trochę inna bajka, a po drugie, to przecież każda maszyna ma swoje humorki i tylko ten, kto już coś sam wygrzebał potrafi na prawdę coś konkretnego powiedzieć.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
- grzegorzbr2
- Posty: 4923
- Rejestracja: 13 listopada 2012, 21:00
- Motocykl: XV 535 1,1 1,7 1,3
- Lokalizacja: Świętokrzyskie - TOP
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
To podobnie jak kobietą, też czasami gada nie to co chcemy usłyszeć lub lubi walnąc focha
https://www.youtube.com/channel/UC2cqDn ... subscriber
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
- radar64
- Posty: 525
- Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
- Motocykl: VTX 1300
- Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
miałem taką przypadłość.Rypało aż się wstydziłem jechać przez miasto.Po wymianie łożysk przedniego koła bez zmian.Okazało się ,że to ślimak napędu prędkościomierza.Był wypełniony smarem a mimo to rypał.Wymyłem w benzynce przesmarowałem i latam juz czwarty rok bez zbędnego hałasu
- Darek Adamczewski
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
- Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
- Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Dziwne skrzeczenie z okolicy licznika
Mam gadzinę!!! Jak mi poradziliście posmarowałem linkę napędu prędkościomierza. Przy okazji inspekcji przednich zacisków hamulcowych, wyczyściłem i posmarowałem przekładnię ślimakową oraz sprawdziłem łożyska w kole. Dziś była wreszcie okazja do większej przejażdżki. Po ok. 15 kilometrach skrzeczenie powróciło . Kwiczało jak zarzynana świnia nawet przy 20-30 km/h. Dobrze, że jechałem przez wioski i lasy bo aż wstyd było między ludźmi się pojawić. Skrzeczało wyraźnie od strony prędkościomierza więc w końcu odkręciłem linkę i BINGO!!!. Szybciutko wróciłem do domku i wyjąłem licznik. Wirniczek napędzany przez linkę pracował w korpusie prawie na sucho!!! poskrzekiwał nawet gdy delikatnie obracałem go wkrętakiem.Wpuściłem strzykawką kilka kropel oleju, na wszelki wypadek wepchnąłem też odrobinę smaru w okolicę kółeczek zębatych napędzających licznik kilometrów. Zdążyłem jeszcze zrobić rundkę sprawdzającą i CISZA!!!. Mam jeszcze wątpliwość co do systemu samoczynnego wyłączania migaczy ale zacznę nowy wątek o tym. Dzięki wszystkim za porady.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.