Wyciek paliwa z gaźników
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Wyciek paliwa z gaźników
od razu przepraszam jak wpakowałem się nie w ten temat ale przewaliłem masę postów i niestety nie znalazłem nic na ową nurtującą mnie sprawę...
otóż --- wieczorem wstawiłem swoja 750tke do garażu i nie postawiłem jej na stopce centralnej tylko oparłem o boczną.. niema dużego przechyłu raczej stoi pod małym kątem.. zatem wieczorem wszystko było w porządku otóż jakież było moje zdziwienie jak wszedłem teraz do garażu i pod Virażka było paliwo.. plac rozlanego paliwa- no ale chwyciłem za lewa "bulaje" i była cała mokra no ale cóż paliwo wyleciało z gażnika nie wiem w jaki sposób ale wyleciało jakoś...włączam zapłon rozrusznik a tam tylko ostry huk i juz nie odpaliła ...cos zablokowąło wał... rozrusznik nie kreci... wpakowałem się w szok co sie stało.. no ale po chwili odkrecam swiece tylni cylinder ok a w przednim po sam brzeg było pełno paliwa...juz wiedzialem co zablokowało wał... odpompowałem rozrusznikiem i maszyna chodzi jak ta lala -- ale powiedzcie mi czy to normalne ???? w jaki sposób znalazło sie tam paliwo ... jestem w szoku bo jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie cos podobnego aby samoczynnie zalało cylinder paliwem .. szok może ktoś miał taki przypadek ..
dziękuje i pozdrawiam
otóż --- wieczorem wstawiłem swoja 750tke do garażu i nie postawiłem jej na stopce centralnej tylko oparłem o boczną.. niema dużego przechyłu raczej stoi pod małym kątem.. zatem wieczorem wszystko było w porządku otóż jakież było moje zdziwienie jak wszedłem teraz do garażu i pod Virażka było paliwo.. plac rozlanego paliwa- no ale chwyciłem za lewa "bulaje" i była cała mokra no ale cóż paliwo wyleciało z gażnika nie wiem w jaki sposób ale wyleciało jakoś...włączam zapłon rozrusznik a tam tylko ostry huk i juz nie odpaliła ...cos zablokowąło wał... rozrusznik nie kreci... wpakowałem się w szok co sie stało.. no ale po chwili odkrecam swiece tylni cylinder ok a w przednim po sam brzeg było pełno paliwa...juz wiedzialem co zablokowało wał... odpompowałem rozrusznikiem i maszyna chodzi jak ta lala -- ale powiedzcie mi czy to normalne ???? w jaki sposób znalazło sie tam paliwo ... jestem w szoku bo jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie cos podobnego aby samoczynnie zalało cylinder paliwem .. szok może ktoś miał taki przypadek ..
dziękuje i pozdrawiam
- grzegorzbr2
- Posty: 4923
- Rejestracja: 13 listopada 2012, 21:00
- Motocykl: XV 535 1,1 1,7 1,3
- Lokalizacja: Świętokrzyskie - TOP
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
Zaciął się pewnie zaworek iglicowy w tylnim gaziorze.
https://www.youtube.com/channel/UC2cqDn ... subscriber
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
Re: Witam Wszystkich
A w jakiej pozycji masz kranik pri-res-fuel ?? Bo to jest dość istotna sprawa
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
Artur pisze:A w jakiej pozycji masz kranik pri-res-fuel ?? Bo to jest dość istotna sprawa
dzieki bardzo Artur za to pytanie i własnie tu jest problem bo za cholere nie wiem co jest co w tym kraniku--
ale wstyd --sorki mam go kilka dni i powiem ze chyba jestem zielony...narazie ale powooli pooowooli tak na ludzki rozum to wziołem ten kranik tak --
res u góry -- rezerwa
pri z prawej -- zamknięty
fuel ON na dole -- otwarty
tak bynajmniej myslę ze to prawidłowy tok myslenia
a w nocy zostawiłem go otwartego fuel on albo na res ....chyba ... bo powiem Ci ze nie jestem pewien...ale napewno nie zamknołem go był albo u góry albo na dole .. podpowiedz mi conieco o tym .. pozdrawiam
- Logan Cale
- Posty: 80
- Rejestracja: 24 lipca 2014, 16:31
- Motocykl: Virago / Hyosung
- Lokalizacja: Toruń
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
PRI - to zalewanie gaźników
- tylust
- Posty: 2698
- Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
- Motocykl: XV 750 1982r.
- Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
w pozycji PRI - paliwo się leje (działa grawitacja).... jednak warto dodać, że jeśli gaźniki są sprawne to paliwo nie ma prawa się nawet wówczas przelać. Pływak podnosi się w miarę napływu paliwa do komory pływakowej i jego ruch do góry zamyka zaworek iglicowy, o ile zaworek się nie zatnie jak napisał Grzegorz i wówczas pozostaje otwarty i gaźniki leją do cylindrów i poprzez odpowietrzenie na ziemię. Jak pierścienie tłokowe nie trzymają to paliwo potrafi dostać się do oleju. Sprawdź czy poziom oleju masz właściwy. Jazda z olejem rozcieńczonym paliwem jest niewskazana
- zaciąć się może również pływak na ośce
- możliwość trzecia - pływak może być dziurawy i napełniać się paliwem - tym samym przestaje spełniać swoje zadanie
- zaciąć się może również pływak na ośce
- możliwość trzecia - pływak może być dziurawy i napełniać się paliwem - tym samym przestaje spełniać swoje zadanie
Tomek
Re: Witam Wszystkich
Koledzy ci tu leja wodę ale nikt prawidłowo nie wyjaśnił jak ten kranik działa , jest to bowiem kranik sterowany podcisnieniem wiec tak:
Fuel- kranik otwarty ale tylko wtedy gdy silnik pracuje
Res-- rezerwa otwarta tylko wtedy gdy silnik pracuje
Pri-kranik pernametnie otwarty z pominięciem zaworu pod ciśnieniowego (powinno się go używać do zalewania pustych gaźników po demontażu, lub do spuszczania benzyny ze zbiornika itp)
Wiec jeśli kranik działa prawidłowo i mamy go w pozycji res lub fuel (ja jeździe na stałe na res bo przecież mam kontrolke rezerwy) to zalanie gaźników w przypadku zacięcia się zaworka iglicowego nam nie grozi bo jak silnik nie pracuje to paliwo jest odcięte.
Wiec Kolego albo zostawiles moto na pri, lub masz zepsuty kranik
Fuel- kranik otwarty ale tylko wtedy gdy silnik pracuje
Res-- rezerwa otwarta tylko wtedy gdy silnik pracuje
Pri-kranik pernametnie otwarty z pominięciem zaworu pod ciśnieniowego (powinno się go używać do zalewania pustych gaźników po demontażu, lub do spuszczania benzyny ze zbiornika itp)
Wiec jeśli kranik działa prawidłowo i mamy go w pozycji res lub fuel (ja jeździe na stałe na res bo przecież mam kontrolke rezerwy) to zalanie gaźników w przypadku zacięcia się zaworka iglicowego nam nie grozi bo jak silnik nie pracuje to paliwo jest odcięte.
Wiec Kolego albo zostawiles moto na pri, lub masz zepsuty kranik
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
hehe no "jo" ze mnie taki sam "wodolejca" jak z nich narazie łykam jak bocian no ale lubie ludzi z poczuciem humoru... i szanuje z dobra radą...
Dziękuje za wyjaśnienie tego kranika niby prosta sprawa a jednak...powiem Ci ze muszę sprawdzić to dokładnie i codziennie po kolei zostawiam go na poszczególnych ustawieniach... dziś właśnie zostawiłem na Pri zalewaniu--i na mój tok myślenia jeśli będzie paliwo w cylindrze tzn ze zaciął się ten zawór od pływaka albo faktycznie jest przebity pływak... wiesz faktycznie powinno paliwo nalecieć do zbiorniczka i zaworek powinien odciąć no ale ... ale faktycznie sprawdzę jeszcze na RES...jesli podciśnienia nie bedzie to nie powinno być tam paliwa.. chyba ze jest gdzieś przerwana rurka paliwowa albo podciśnienia.... nie jestem pewien czy czasami nie spadł mi jakiś przewód przy czyszczeniu.. ciągnąłem za ten z oplotem co idzie do kranika chcąc go podczyścić... trochę mnie szokuje taki stan bo lubię dłubać przy takich sprzętach choć nigdy nie miałem jeszcze do czynienia z taka maszyną...i zdjęcie gaźników lekko mnie przeraża... chyba przez ta ilość rurek przewodów...ale daaamy rade rozbierałem swoja Jawe 30 razy w drobny mak kieeedysś wiec ...drugi fakt jest taki ze jeszcze nawet nie zdążyłem wyjechać nim na DROGĘ dopiero przyprowadziłem go i rejestruje wiec lekki niesmak no ale już mnie łapy świerzbią żeby zobaczyć co tam jest mam tylko nadzieje ze jak sciągne gaźniki i nie będę dotykał tych śrub od regulacji chyba się nie rozreguluje ...
Dziękuje za wyjaśnienie tego kranika niby prosta sprawa a jednak...powiem Ci ze muszę sprawdzić to dokładnie i codziennie po kolei zostawiam go na poszczególnych ustawieniach... dziś właśnie zostawiłem na Pri zalewaniu--i na mój tok myślenia jeśli będzie paliwo w cylindrze tzn ze zaciął się ten zawór od pływaka albo faktycznie jest przebity pływak... wiesz faktycznie powinno paliwo nalecieć do zbiorniczka i zaworek powinien odciąć no ale ... ale faktycznie sprawdzę jeszcze na RES...jesli podciśnienia nie bedzie to nie powinno być tam paliwa.. chyba ze jest gdzieś przerwana rurka paliwowa albo podciśnienia.... nie jestem pewien czy czasami nie spadł mi jakiś przewód przy czyszczeniu.. ciągnąłem za ten z oplotem co idzie do kranika chcąc go podczyścić... trochę mnie szokuje taki stan bo lubię dłubać przy takich sprzętach choć nigdy nie miałem jeszcze do czynienia z taka maszyną...i zdjęcie gaźników lekko mnie przeraża... chyba przez ta ilość rurek przewodów...ale daaamy rade rozbierałem swoja Jawe 30 razy w drobny mak kieeedysś wiec ...drugi fakt jest taki ze jeszcze nawet nie zdążyłem wyjechać nim na DROGĘ dopiero przyprowadziłem go i rejestruje wiec lekki niesmak no ale już mnie łapy świerzbią żeby zobaczyć co tam jest mam tylko nadzieje ze jak sciągne gaźniki i nie będę dotykał tych śrub od regulacji chyba się nie rozreguluje ...
Re: Witam Wszystkich
Nic narazie nie ruszaj gaznikow, to ze sie raz zablokował zawór to nic nie znaczy , a jak bys miał dziurawy pływak to by ci zalewało gaznik cały czas, podczas jazdy tez
jedyne co polecam ci zrobic to sprawdz czy kranik działa prawidłowo to znaczy czy nie puszcza paliwa na zgaszonym silniku w pozycji res i fuel
jesli paliwo kapie to kranik jest do czyszczenia lub naprawy
I jeszcze jedno jak miales zalany cylinder to opróznianie go rozrusznikiem jest mocno niebezpieczne bo grozi pozarem, bezpieczniej jest wykrecic obie swiece wzucic jakis bieg (np 3) i pokrecic kołem przy wyłaczonym zaplonie
jedyne co polecam ci zrobic to sprawdz czy kranik działa prawidłowo to znaczy czy nie puszcza paliwa na zgaszonym silniku w pozycji res i fuel
jesli paliwo kapie to kranik jest do czyszczenia lub naprawy
I jeszcze jedno jak miales zalany cylinder to opróznianie go rozrusznikiem jest mocno niebezpieczne bo grozi pozarem, bezpieczniej jest wykrecic obie swiece wzucic jakis bieg (np 3) i pokrecic kołem przy wyłaczonym zaplonie
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
wiesz z tym "opróżnianiem" to wykręcam obie świece i wtedy kręcę rozrusznikiem... swobodnie wypryśnie paliwo z tylnego cylindra.. tylnego czy przedniego??? --- to cylinder od strony przedniego koła... to chyba tylni --- i powiem Ci ze odpala bez problemów jak wkręce świece... tylko powiedz mi dlaczego zalewa tylko ten jeden gar..???
faktycznie masz racje narazie posprawdzałem kranik-- a zatem sa dwa przewody... dolny grubszy myśle ze to dojście paliwa do gaźnika i obok-- wyżej cieńszy pewnie podciśnienie ... jak zdjąłem cieńszy ( ten wyżej z prawej strony kranika) nic się nie działo...(motocykl wyłączony) w żadnym położeniu --a jak zdjąłem grubszy ( ten od spodu) to na RES nie leci-- na PRI leci--- i na ON nie leci... znak pewnie ze musi byc wytworzone podciśnienie wytworzone alby leciało na RES i ON FUEL...
powiem Ci ze mam cykora zeby go odpalac wiesz tłok blokuje się przez nadmiar cieczy(paliwa) --nieprzyjemne to jest- - dopuki nie rozwiąże tej sytuacji odkręcam świecę i na wszelki wypadek przedmuchuje .. chore ale skuteczne .. a i jak narazie z tego co widzę raczej nic nie poszło w olej stan jest taki sam jak był-- co prawda dopiero kupiłem i wymienie mu olej ale sam fakt
faktycznie masz racje narazie posprawdzałem kranik-- a zatem sa dwa przewody... dolny grubszy myśle ze to dojście paliwa do gaźnika i obok-- wyżej cieńszy pewnie podciśnienie ... jak zdjąłem cieńszy ( ten wyżej z prawej strony kranika) nic się nie działo...(motocykl wyłączony) w żadnym położeniu --a jak zdjąłem grubszy ( ten od spodu) to na RES nie leci-- na PRI leci--- i na ON nie leci... znak pewnie ze musi byc wytworzone podciśnienie wytworzone alby leciało na RES i ON FUEL...
powiem Ci ze mam cykora zeby go odpalac wiesz tłok blokuje się przez nadmiar cieczy(paliwa) --nieprzyjemne to jest- - dopuki nie rozwiąże tej sytuacji odkręcam świecę i na wszelki wypadek przedmuchuje .. chore ale skuteczne .. a i jak narazie z tego co widzę raczej nic nie poszło w olej stan jest taki sam jak był-- co prawda dopiero kupiłem i wymienie mu olej ale sam fakt
- grzegorzbr2
- Posty: 4923
- Rejestracja: 13 listopada 2012, 21:00
- Motocykl: XV 535 1,1 1,7 1,3
- Lokalizacja: Świętokrzyskie - TOP
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Witam Wszystkich
Tak jak pisałem wcześniej, sprawdź zaworek iglicowy gaziorarobi529 pisze:.. tylko powiedz mi dlaczego zalewa tylko ten jeden gar..???
https://www.youtube.com/channel/UC2cqDn ... subscriber
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
https://m.facebook.com/groups/660822217 ... mail_notif
ŻYCIE JEST PO TO BY LATAĆ NA MOTO
Re: Witam Wszystkich
Ale zalewa czy tylko raz zalało ? Tylko 1 gar bo masz 2 oddzielne gaźniki i w 1ci puścił zaworek iglicowy
Jeśli jest to przedni to prawy gaźnik (przedni to chyba ten z przodu motoru )
Jeśli jest to przedni to prawy gaźnik (przedni to chyba ten z przodu motoru )
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Wyciek paliwa z gaźników
siedząc na motocyklu widzę że prawy gaźnik jest mokry ... czyli to od tego cylindra bliżej przedniego koła... gdzieś wyczytałem ze mówią na niego "cylinder tylni" dziwne ale niechaj badzie... co do zalania to zalało napewno wczoraj jak zostawiłem na PRI... i na ON FUEL dziś zostawiłem na RES i jutro zobaczę efekt.... coś mi się wydaje iż grzegorzbr2 z pierwszego postu ma racje...wiesz próbuję wszystko wyeliminować przez niechęć ściągania gaźników ale chyba tego nie uniknę ...
grzegorzbr2 ma rację bo nawet zostawiając na PRI gaźnik powinien się zalać tylko do poziomu zanim pływak nie zamknie zaworu no i nie zamyka ...także coraz bliżej jest nieuniknione ...ale z drugiej strony niewyjaśniony jest fakt iz jeśli niema podciśnienia potrzebnego do podania paliwa na ON FUEL z jakiej paki zalewa...zdjąłem wężyk i faktycznie ze zbiornika nic nie leciało na ON FUEL... chyba ze zleciało paliwo do cylindra ze zbiorniczka gaźnika ...jutro napisze co się działo...
a powiedzcie mi --pojedynczo gaźnika nie zdejmę trzeba oba ściągnąć ..one chyba są spięte razem...prawda??? juz podglądałem czy da się może odkręcić sam zbiorniczek gaźnika ale chyba niema takiej możliwości z podejściem...może wystarczyłoby ruszyć ten zaworek... zobaczymy jutro po pracy po 14 co z tego wyjdzie...
jutro się odezwę dziękuje Panowie i pozdrawiam
grzegorzbr2 ma rację bo nawet zostawiając na PRI gaźnik powinien się zalać tylko do poziomu zanim pływak nie zamknie zaworu no i nie zamyka ...także coraz bliżej jest nieuniknione ...ale z drugiej strony niewyjaśniony jest fakt iz jeśli niema podciśnienia potrzebnego do podania paliwa na ON FUEL z jakiej paki zalewa...zdjąłem wężyk i faktycznie ze zbiornika nic nie leciało na ON FUEL... chyba ze zleciało paliwo do cylindra ze zbiorniczka gaźnika ...jutro napisze co się działo...
a powiedzcie mi --pojedynczo gaźnika nie zdejmę trzeba oba ściągnąć ..one chyba są spięte razem...prawda??? juz podglądałem czy da się może odkręcić sam zbiorniczek gaźnika ale chyba niema takiej możliwości z podejściem...może wystarczyłoby ruszyć ten zaworek... zobaczymy jutro po pracy po 14 co z tego wyjdzie...
jutro się odezwę dziękuje Panowie i pozdrawiam
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Wyciek paliwa z gaźników
Dla porządku: jakbyś się nie obrócił to dupa zawsze z tyłu. Przedni to ten z przodu a tylni drogą eliminacji - to ten z tyłu.robi529 pisze: ... czyli to od tego cylindra bliżej przedniego koła... gdzieś wyczytałem ze mówią na niego "cylinder tylni" dziwne ale niechaj badzie...
Japończycy jednak ponumerowali cylindry po japońsku i ten z tyłu ma numer 1 a przedni nr 2 i stąd to zamieszanie.
Co do zaworka to mogła się zawiesić iglica. Czasami pomaga opukanie drewnianym młotkiem. Poczytaj jak można sprawdzić poziom paliwa w komorze za pomocą przeźroczystego wężyka.
Co do zalewaniu na ON to sprawdź działanie pompy paliwa (jak ją masz, bo nie znam rocznika/wersji)
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
Re: Wyciek paliwa z gaźników
W 750 niema pompy tylko w1100, a jeśli zaworek nie trzyma to jest do wymiany.
Odnośnie nr cylindrów to ten tylny jest 1 a przedni ma nr 2 ale to nie zmienia faktu ze tylny jest tylnym a przedni przednim
Odnośnie nr cylindrów to ten tylny jest 1 a przedni ma nr 2 ale to nie zmienia faktu ze tylny jest tylnym a przedni przednim
- tylust
- Posty: 2698
- Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
- Motocykl: XV 750 1982r.
- Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Wyciek paliwa z gaźników
Tak jak Artur CI pisał, zanim zaczniesz zdejmować gaźniki to odczep wężyki od kraników i zobacz na WYŁĄCZONYM SILNIKU jak kraniki się zachowują. Na PRI - paliwo ma lecieć ciurkiem, na RES i ON nie powinno lecieć wcale. Na RES i ON prawidłowo leci tylko gdy silnik jest włączony i wytwarza podciśnienie.
Tomek
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Wyciek paliwa z gaźników
tył z przodu przód z tyłu cali Japończycy
dziś mnie zaskoczyło bo albo się igliczka odblokowała albo...fakt popukałem dziś w zbiorniczek gaźnika ale to i tak nie miało znaczenia bo popukałem dopiero dziś... zostawiłem na noc kranik na RES i o dziwo nie zalało wcale... Narazie popatrzę przez kilka dni co się z tym dzieje...z tym zdejmowaniem gaźników to nie chciałbym tak odrazu tego robić i dlatego szukam jakiegoś rozwiązania. prędzej czy później i tak ściągnę z niej CIUSZKI i zobaczę co ma od środka...ale jak się oswoję z nią
Moja Virka jest z 1993 roku 750cm
Kranik działa prawidłowo na 100%
RES ------nie leci na wyłączonym
PRI----------- leci ciurkiem
On -------nie leci na wyłączonym
kranik odpada wiec pozostaje zaworek... ale narazie jak mówiłem popatrzę co się będzie działo dziękuje za POMOC i dla Wszystkich a może kiedyś w realu...
dziś mnie zaskoczyło bo albo się igliczka odblokowała albo...fakt popukałem dziś w zbiorniczek gaźnika ale to i tak nie miało znaczenia bo popukałem dopiero dziś... zostawiłem na noc kranik na RES i o dziwo nie zalało wcale... Narazie popatrzę przez kilka dni co się z tym dzieje...z tym zdejmowaniem gaźników to nie chciałbym tak odrazu tego robić i dlatego szukam jakiegoś rozwiązania. prędzej czy później i tak ściągnę z niej CIUSZKI i zobaczę co ma od środka...ale jak się oswoję z nią
Moja Virka jest z 1993 roku 750cm
Kranik działa prawidłowo na 100%
RES ------nie leci na wyłączonym
PRI----------- leci ciurkiem
On -------nie leci na wyłączonym
kranik odpada wiec pozostaje zaworek... ale narazie jak mówiłem popatrzę co się będzie działo dziękuje za POMOC i dla Wszystkich a może kiedyś w realu...
Re: Wyciek paliwa z gaźników
Jak nie zostawisz na PRI i kranik działa prawidłowo to ci nie zaleje na pewno, a zaworek i tak do sprawdzenia
No i analogicznie z przodu jest przód
Tył jest z tyłu tylko cyl ma nr 1 bo silnik się kręci w 2ga stronęrobi529 pisze:tył z przodu przód z tyłu cali Japończycy
No i analogicznie z przodu jest przód
- robi529
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 września 2014, 22:36
- Motocykl: Virago XV750 93r
- Lokalizacja: BRODNICA
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Wyciek paliwa z gaźników
Normalnie dziś dowiedziałem się że gość co mi ja sprzedał nie powiedział mi wszystkiego o niej... dziwna sprawa we wtorek odebrałem papiery i już latam swoja maszyna pomimo zimna no ale rozumiecie sami moja FRAU chciała gdzieś jechać wiec mówię a co zabiorę moja żonkę na pierwsza przejażdżkę... wyprowadziłem maszynę odpalam a ona co FOCH zaczęła kichać...i palić na 1 gar... szybka zmiana świec. z 1 na drugi gar jeden pali drugi nie zamiana .. i wniosek padła świeczka.. wiec szybki zakup świeczek i po 10 min już paliła jak ta lala no i co JEDZIEM-y - ach świetnie bosko a ta po 10 km znow zaczyna palić na 1 gar słabnie myślę toc chyba znow świeczka nie padła -- dopiero co kupiłem nowe.. zawróciłem no i jedziemy do domu.. oczywiście mała złość ... no jak ja z kobita a ta takie fochy WALI dojechałem i 400 m przed domem stanęła na AMEN 30 s zastanowienia mówię co jest.. no ale zsiadam i zaczynam pchać do chaty myśle ale obciach sąsiedzi a ja... ojej .. ale po chwili myśle i zaglądam gdzie ???? do zbiornika . a tam susza... widzicie tak oto chyba wyszło ze moja Virka zazdrosna jest o moja kobietę -- mówię do mojej wiesz chyba będę musiał jeździć nią sam bo widzisz co zazdrosna odstawia ... a gość co mi ja sprzedał nie powiedział mi o ???? o tym że nie jeździ na sucho
sorki ze w tym poście ale ...
sorki ze w tym poście ale ...