Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam serdecznie!
Przyszła wiosna, a wraz z nią sezon motocyklowy. Niestety mój akumulator był już dosyć stary i gdy ostatnio znalazłem trochę czasu, aby pojeździć odkryłem, że potrzebuję kupić nowy. Niestety nie wiem jaki wielkościowo ma on być. Pomiary zrobiłem, ale gdzieś mi się zawieruszyły i teraz nie mam pojęcia jaki akumulator mam kupić> Niestety nie mogę samemu tego sprawdzić, bo swoją 535 trzymam w garażu 40 km od domu i nie mam zbytnio kiedy to sprawdzić . Chciałem sobie polatać koło komina w najbliższym czasie, dlatego prosiłbym jeśli ktoś może to niech poda jakie maksymalne wymiary są w plastikowym pudełku pod siedziskiem
ten kupowalem z tej tego sklepu
Wymiary:
134 mm (długość), 80 mm (szerokość), 160 mm (wysokość)
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku , przyszedł pan doktór co jest motoreczku???
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
A nie wiesz może czasem, czy szeroki na 85 by się tam jakoś zmieścił? Mam do wyboru "po znajomości" dwa akumulatorki troszkę taniej, ale niestety jeden jest niski i musiałbym go jakoś podłożyć styropianem chociaż, a ten drugi o 5 mm szerszy i nie mam pewności czy się zmieści
kubapar pisze:A nie wiesz może czasem, czy szeroki na 85 by się tam jakoś zmieścił? Mam do wyboru "po znajomości" dwa akumulatorki troszkę taniej, ale niestety jeden jest niski i musiałbym go jakoś podłożyć styropianem chociaż, a ten drugi o 5 mm szerszy i nie mam pewności czy się zmieści
Pamiętaj, że nie tylko gabaryty są istotne ale to, z której strony klemy wychodzą z akumulatora. Nie ma co kombinować, kup taki, jaki jest przewidziany do tego modelu - będziesz miał i właściwe wymiary i właściwą pojemność
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
kup ten co Ci podałem link cena nie wysoka a nowka i przypisany do tego modelu
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku , przyszedł pan doktór co jest motoreczku???
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
Zakupiłem taki i wszystko wyglądało dobrze, tylko mam duży problem jak z poprzednim przepalaniem po zimie; mianowicie w ogóle nie chce załapać. Kręcę z rozsądkiem, żeby nie zajechać nowego akumulatora, ale po kilku próbach jest tak samo, jakby nie było prądu, ledwo kontrolki się świecą... Sprzęgło też nie reaguje, na wrzuconej jedynce przy sprzęgle nie da się normalnie pchnąć tej złośnicy. Jakieś rady jak mógłbym odpalić? W zeszłym roku, jeszcze ze starym aku pomogło dwugodzinne kręcenie na prostowniku z przerwami na podładowanie, dopiero wtedy coś zaskoczyło i zabulgotał.
kontrolka Ci przygasa dopiero jak naciskasz starter rozrusznika?
jak tak sie dzieje to masz prawdopodobnie rozwalone sprzegło rozrusznika (blaszka pokrzywiona i blokuje obrót wałem)
zobacz ten temat przechodzilem to 2 tygodnie temu viewtopic.php?f=23&t=25129
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku , przyszedł pan doktór co jest motoreczku???
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
Na pierwszym biegu V-twina raczej nie popchniesz. Jeśli motocykl stoi od jesieni to samo wciśnięcie sprzęgła niewiele daje bo tarcze sprzęgłowe się posklejały i trzeba je zmusić do rozklejenia metodą którą próbujesz. Może łatwiej będzie wprawić motocykl w ruch na 2 lub 3 biegu i wówczas puści. Co do słabego kręcenia na nowym akumulatorze - doładuj go "pod korek" - 24h małym prądem (0,5-0,8A). Przejrzyj wszystkie złącza kabli ze szczególnym uwzględnieniem podłączenia akumulatora do masy. Jeśli masz inny akumulator 12V od np. samochodu, spróbuj odpalić podłączając bezpośrednio do rozrusznika na wystarczająco grubych kablach.
Oczywiście zanim zaczniesz eksperymenty wykręć świece i sprawdź czy nie są zalane albo wprost przeciwnie - śladu paliwa od dawna nie widziały
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Metoda z akumulatorem od samochodu właśnie nic nie dała. Rozrusznik zakręcił jedynie raz, a tak to tylko "pierdzi". Nie jest to winą akumulatora, bo jakoś samochód daje radę na nim odpalać.
zlej olej , odkrec lewą kape silnika i zajrzyj co sie dzieje ze sprzeglem rozrusznika, a w szczególnosci zobacz tą blaszkę miedzy kolem rozrusznika a kolem zębatym, powodzenia.
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku , przyszedł pan doktór co jest motoreczku???
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
. Chciałem sobie polatać koło komina w najbliższym czasie, dlatego prosiłbym jeśli ktoś może to niech poda jakie maksymalne wymiary są w plastikowym pudełku pod siedziskiem 
