Zapach przypalonego bakelitu.

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Witam wszystkich po raz pierwszy.

Od niedawna jestem posiadaczem virago 535 z 97r. Zasadniczo nie mam żadnych problemów z motocyklem. Kilka razy odkręciłem mocniej manetkę, jadąc na 5 biegu w okolicach 110-120 km/h i wtedy dolatuje do mojego nosa zapach przypalonego bakelitu lub gumy. Po odpuszczeniu i spadku prędkości poniżej 100km/h zapach ustępuje.
Przeglądnąłem cały motocykl jednak nie znalazłem żadnych przypaleń. Może ktoś spotkał się z takim zjawiskiem i zaspokoi moją ciekawość, bo być może nic nie umiera tylko tak ma być, tylko ja jeszcze o tym nie wiem.. :)

Pozdrawiam
jim
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: -waldi- »

sprawdź przedni zacisk, czy nie zapieczony czasem
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Zacisk powiadasz.. w sumie zastanawiałem się nad tym i ma to sens. Rozbiorę, wyczyszczę, przetestuję i dam znać.
Tymczasem dzięki.
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: leopold »

Zanim cokolwiek rozmontujesz: przejedź kawałek w miarę możliwości beż używania hamulcy, potem zatrzymaj się znów bez używania hamulca i sprawdź temperaturę tarcz/bębna hamulcowego. Powinny być co najwyżej letnie. Gorąca tarcza/bęben wskaże, który hamulec ew. blokuje.
Zapach bakelitu daje również ślizgające się sprzęgło suche - ale u ciebie jest (chyba?) mokre, więc raczej jako powód odpada.
Pozdrawia Leopold
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Zdjąłem zacisk, wypsikałem wnętrze zacisku, klocki i tłoczki "przeżeraczem osiem" i wygląda, że jest dużo lepiej. Pewnie faktycznie się smażyło przy większych prędkościach. Po teście wg Leopolda stwierdziłem ciepłą, a po szorowaniu zimną tarczę. No i nic teraz nie trze, chociaż i tak nic nie słychać z tymi wydechami :)

Dzięki.
Awatar użytkownika
grzała
Posty: 739
Rejestracja: 09 listopada 2011, 07:10
Motocykl: XF650 98'
Lokalizacja: Ciechanów
Wiek: 46
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: grzała »

Nie wiem czym dokładnie wypsikałeś, ale uważaj bo wszelkiego rodzaju "penetratory" reagują z gumą i za chwilę stanie na amen i trzeba będzie zestaw naprawczy kupić i zrobić jak należy, do tego są specjalne zmywacze do hamulców. Najlepiej byłoby wypchnąć tłoczek (tłoczki, nie piszesz jaki rocznik maszyny), wyczyścić wnętrze zacisku, tłoczek, złożyć wszystko na pastę do tłoczków, zalać nowym płynem i powinno być git. Klocki w prowadnicach powinny poruszać się swobodnie, dobrze je składać na pastę miedzianą w miejscu styku z prowadnicami. Niestety czasem po takim zabiegu mogą pojawić się wycieki i wtedy zestaw naprawczy konieczny, co prawda można dobrać zestaw z samochodowych zestawów naprawczych- ważna jest średnica tłoczka, pod warunkiem, że osłona przeciwpyłowa jest w dobrym stanie (samochodowy zestaw 12-14zł na tłoczek, oryginał około 100). Ja tak robiłem w swoim drugim moto i jest git.
"białe ręce, czarny blues"
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

To odtłuszczający psikacz, stosują to u mnie w robocie do czyszczenia nierdzewki. Ponoć nieszkodliwy dla gumy ale to się okaże za jakiś czas. :) Rocznik wymieniłem na samym początku, pewnie Ci umknął ale to i tak nie ma znaczenia, bo oryginalny zacisk leży na półce, a zamontowany jest inny, dwutłoczkowy.
Tak czy siak sprzątanie na razie pomogło, a jak coś wybuchnie w międzyczasie to będzie powód do kolejnego pogrzebania przy motocyklu.
Dla ścisłości, to miała być maszyna dla małżonki, bo nie za ciężka, ale ONA teraz chce R1200R, a 535 zostało dla mnie. :?
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Pandik »

Jim pisze:Zdjąłem zacisk, wypsikałem wnętrze zacisku, klocki i tłoczki "przeżeraczem osiem" i wygląda, że jest dużo lepiej. Pewnie faktycznie się smażyło przy większych prędkościach. Po teście wg Leopolda stwierdziłem ciepłą, a po szorowaniu zimną tarczę. No i nic teraz nie trze, chociaż i tak nic nie słychać z tymi wydechami :)

Dzięki.
A tarcza Ci się nie przebarwiła?
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 3317
Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
Motocykl: Noise Generator 1100
Lokalizacja: Grójec
Wiek: 52
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Szymon »

Jim pisze: Dla ścisłości, to miała być maszyna dla małżonki, bo nie za ciężka, ale ONA teraz chce R1200R, a 535 zostało dla mnie. :?
:frustrated: :mrgreen:
Obrazek
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.

Obrazek
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Tarcza oryginalna:
20131022_090204.jpg
Nowa tarcza (stara była krzywa i tłukło przy ostrym hamowaniu, możliwe, że się przegrzała):
20131022_090239.jpg
sigsauer
Posty: 89
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:41
Motocykl: "Wojownik"
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: sigsauer »

grzała generalnie dobrze prawi, ale z tym
grzała pisze:dobrze je składać na pastę miedzianą w miejscu styku z prowadnicami
nie do końca... :idea: :idea:
Z pastą miedzianą przy zaciskach motocyklowych należy uważać. Absolutnie nie można ich używać w zaciskach odlanych z aluminium... :idea: :idea: Ktoś przespał lekcje chemii w podstawówce.. :lol: :lol:
Przy połączeniu aluminium i miedzi powstaje ogniwo elektrochemiczne, co szybko spowoduje korozję zacisku i konieczność jego wymiany...a z tego co pamiętam to 535 z przodu ma właśnie aluminiowe... :idea:

Jim...od czego to zacisk?? Hadencją mi tu zalatuje... :wink:
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur" :)
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Nie wiem, ale hamuje niesamowicie. Kolega ma shadow 700 - jak się przejechałem to chciałem spadochron do hamowania rozwijać :)
Podobno to własnie jakiś harlejowski.
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: e_gregor »

Może głupie pytanie - sprawdzałeś regulator napięcia? Może padł i się smaży. Ten typ tak ma że leci w zwarcie. Jak jedziesz szybciej to są wyższe obroty, większy prąd z alternatora i się truposzek smaży. Tak miałem w swojej 250, później w 700... :)
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Nie.. Wygląda, że jest ok, tzn na oko lampy świecą prawidłowo. Ale pozaglądam przy okazji.
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

grzała pisze:Najlepiej byłoby wypchnąć tłoczek(..)
Po przejechaniu kolejnych km znów się przyblokowało. Zamówiłem oryginalne gumki od HD (cena też od HD..) i zrobię zacisk na cacy.
sigsauer
Posty: 89
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:41
Motocykl: "Wojownik"
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: sigsauer »

Jim pisze:Zamówiłem oryginalne gumki od HD (cena też od HD..)
Dobrze typowałem...chyba... :wink:
Jim pisze:zrobię zacisk na cacy.
Niedługo znów będziesz musiał wymieniać...jak to z HD... :wink:
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur" :)
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Tak, to zacisk z V-RODa. A, że to HD to wybrałem oryginały, chociaż może należało zamienniki.. :)
Dzisiaj po południu będzie przekładka, zobaczymy co się zmieni.
sigsauer
Posty: 89
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:41
Motocykl: "Wojownik"
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: sigsauer »

Jim pisze:po południu będzie przekładka, zobaczymy co się zmieni.
....a masz odpowiednie klucze do tej roboty ?? :wink:
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur" :)
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Dobre pytanie... Śruby mocujące zacisk ślicznie odkręcają się oczkową "dwunastką" ale te trzymające klocki już nie..
Durna amerykańska calówka - na nasze jakieś 6 i 18/37.. Gumki mam, a teraz czekam na kluczyk...
Jak to mawiał Muttley.... raszyn-maszyn-faszyn-kraszyn-idiotaszyn-kretynaszyn... :)
sigsauer
Posty: 89
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:41
Motocykl: "Wojownik"
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: sigsauer »

Jim pisze:Durna amerykańska calówka - na nasze jakieś 6 i 18/37
Nie durna...nie durna... :idea:
Ty sobie może dasz z tym radę, kupisz klucz, który posłuży Ci do roboty....ale 100 innych, albo nawet więcej pojedzie do serwisu...i zostawi siano.. :wink: :wink:
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur" :)
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

W sumie to się zastanawiałem nad rozpiłowaniem oczkowej szóstki... Wiele nie brakuje.
sigsauer
Posty: 89
Rejestracja: 18 maja 2012, 10:41
Motocykl: "Wojownik"
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: sigsauer »

Pamiętaj, że jak będziesz mocował zacisk, żeby na śruby mocujące dać po kropli kleju do gwintów.
To zalecane....dla bezpieczeństwa i dla świętego spokoju... :idea:
"....quidquid latine dictum sit, altum viditur" :)
Jim
Posty: 37
Rejestracja: 18 października 2013, 14:43
Motocykl: Virago 535
Status: Offline

Re: Zapach przypalonego bakelitu.

Post autor: Jim »

Kluczyk przyjechał. Gumki wymienione, zacisk wypucowany, zalane nowym DOTem. Hamulec żwawszy. Reszta wyjdzie z czasem.
Dzięki sigsauer za wsparcie.
ODPOWIEDZ