dziwny jakby piszczący dzwięk z silnika

[ttieestoo]

Chciałem wam przedstawić historię jak to padła mi Viraszka.... otóż oddałem ją do Szatana naszego mechanika Hołowno Lubeskie może ktoś zna i powiedziałem mu że motor zaczął mi się przyduszać jak chciałem mu dać w manetkę i co raz częściej tracić moc pod czas jazdy ...wrzucałem wtedy sprzęgło i jakoś mu oddawało ale tak czasami aż mi prawie całkiem gasł... mechanik ten bez dłuższego namysłu że trzeba przeczyścić gazniki i zrobić synchro i regulacje zaworów to jeszcze poprosiłem żeby zmienił mi filtry i olej wymiane swiec i wymiane membran bo stare byly zniszczone... gdy odebrałem od niego motor on go przymnie nawet nie odpalił ja go odpaliłem on nawet nie wsłuchał sie a ja sie zabardzo nie znam powiedział że maja sie ułożyć membrany i mam sobie ustawić obroty wyregulowac pokazał mi gdzie... wiec wziałem motor i pojechałem na przejaszczekę ale na ktrótką i już coś mi nie pasowało te przerywanie dalej się pojawiało tylko że już rzadziej myślalem ze to wina paliwa wiec następnego dnia pojechałem do kumpla pojeździć razem zobaczyć jak jeździ i okazało się że motor dalej dracił moc co jakiś czas ale odzyskiwał wmiare sprawnie zrobiliśmy ze 200km i wrócilismy do domu okazało się ze zaczeła mi palic ok6,5l/100km był wyciek z jednego gaźnika i gdy wracałem do domu w połowie drogi gdy ruszyłem w mieście ze skrzyżowania i już je minąłem wrzuciłem dwójke i chciałem dalej przyspieszyc i pojechac motor zaczą wydawać dziwny dziwięk z silnika ciągły i jakby jekliwy i mi zgasła... co to może być.... help me

[mocarz]

Sprawdź czy nie "chwycił" gdzieś na panewkach.
Wykręć świece, wbij bieg i spróbuj go delikatnie przepchnąć.
Jeśli wał będzie się obracał to nie jest źle, jeśli zblokował to bez rozbiórki się nie obejdzie.

[ttieestoo]

chciałem jeszcze dodać iż przed ta awaria silnika motor coraz cześciej tracił moc pdczas jazdy a na moje oko to co zrobił mechanik czyli wymiana swiec membran czyszczenie gazników regulacja zaworow i synchro wymiana filtrów i oleju nic nie dało chodziła troszke lepiej rzadziej przerywała ale po przejechaniu ok 500km w dwa dni podczas powrotu zaczeło sie to samo co przed przegladem motor tak samo ciezko odpalał trzeba za manetke pocagnac nie rowno chodził... a rozbiralismy na łancuszki i krecilismy silnikiem i kreci złożylismy spowrotem i ten sam szum jak by gdzieś z gara ale nie jestem całekiem pewny...

[Cpt. Nemo]

ciezko odpalał trzeba za manetke pocagnac nie rowno chodził... a rozbiralismy na łancuszki i krecilismy silnikiem i kreci złożylismy spowrotem i ten sam szum jak by gdzieś z gara ale nie jestem całekiem pewny...

Umiał by ktoś przetłumaczyć to coś na polski?


Wysłano via Tapatalk z Androida.

[ttieestoo]

chodzi o to że zdejmowalismy dekle od łańcuszków rozrządu i krecilismy wałem i się kreci... ale przy odpalaniu silnik dziwnie wyje...

[Cpt. Nemo]

Najpierw czytać potem grzebać.
A napinacze łańcuszków rozrządu sprawdziliście ?

Wysłano via Tapatalk z Androida.

[andrzej535]

chodzi o to że zdejmowalismy dekle od łańcuszków rozrządu i krecilismy wałem i się kreci... ale przy odpalaniu silnik dziwnie wyje...

Może rozrusznik wyje, to częstew virago

[andrzej535]

Sprawdź czy nie "chwycił" gdzieś na panewkach.
Wykręć świece, wbij bieg i spróbuj go delikatnie przepchnąć.
Jeśli wał będzie się obracał to nie jest źle, jeśli zblokował to bez rozbiórki się nie obejdzie.

Zatarty silnik często jak wystygnie da się obrócić, miałem tak w virago. Diagnozę zatarcia potwierdziły metalowe wióry w oleju.

[ttieestoo]

olej szpuszalismy i nie było widac wiórów

[ttieestoo]

a jak napinacze sprawdzić??

[ttieestoo]

rozrusznik też troche rzęzi ale to nie rozrusznik, kumpel mówi że to może być zatarty wałek rozrządu w tylnym cylindrze...

[mytek1]

Odkręć dekielki zaworów i zobacz czy jest olej. Wałek to w przednim cylindrze prędzej by się zatarł za winą oringa, no chyba, że jakiś syf z oleju zassało do tyłu. Nie sprawdzałeś, czy rozrusznik się zbytnio nie grzeje? Pooglądaj sprzęgiełko rozrusznika.

[andrzej535]

Odkręć dekielki zaworów i zobacz czy jest olej. Wałek to w przednim cylindrze prędzej by się zatarł za winą oringa, no chyba, że jakiś syf z oleju zassało do tyłu. Nie sprawdzałeś, czy rozrusznik się zbytnio nie grzeje? Pooglądaj sprzęgiełko rozrusznika.

Wiesz, podobno w virago lubi się zatrzeć tylny wałek. Dużo o tym czytałem, kiedy mój silnik się zatarł.

[mytek1]

Wiesz, podobno w virago lubi się zatrzeć tylny wałek. Dużo o tym czytałem, kiedy mój silnik się zatarł.

Mogłem się pomylić.

[ttieestoo]

powiedzcie dobrzy ludzie czy opłaca sie robić ten silnik bo ja sie na tym dobrze nie znam ale szumią łańcuszki to trzeba bedzie wymienic przerywała mi to jak czytałem to też cewka zapłonowa może być tak nie za żwawo odpalała i od pewnego mometu zaczeła podczas jazdy tracić moc niemal zupełnie kiedy chciałem wejść w obroty co też czytalem że mogło być spowodowane przecierającym sie wałkiem rozrządu... jakie to mogą być koszty naprawy czy lepiej kupić drugi silnik...??

[andrzej535]

wg mnie jak wałek się przetrze to zmiana charakterystyki silnika będzie stała, tzn. nie będzie tracił mocy i odzyskiwał. Ja bym szukał tutaj awarii w gaźniku, pompce paliwa lub zapłonie. Co do piszczącego silnika to ciężko się wypowiadać jak się nie słyszy.

[ttieestoo]

to jednak sprzęgło zozrusznika.. urwała mi się dwie śruby... Cpt. NEMO czytałem ze na wolne koło masz sposób zeby tą blachę wyrzucić i jakieś podkładki dac... można namiar na ten post