Jo!
Dzisiaj jechałem sobie po autostradzie jakies 15m (ok 30km), w okolicach 120-150 momentami. Po tym zatrzymalem sie na pare minut pogadac i pojechalem dalej. Od tej pory mam problem, ze przy otwarciu przepustnicy powyzej 3/4 motocykl przerywa, krztusi sie, nie chce jechac. Pomaga przymkniecie przepustnicy.
Zadnych problemow z odpalaniem (na zimno jeszcze nie probowalem od tej pory, ale na cieplo od strzala), ponizej 3/4 przepustnicy wszystko jest ładnie, jest moc, jest przyspieszenie.
Odstała dwie godzinki, pojechałem - dalej to samo. Wcześniej żadnych problemów; no może poza wrażeniem, że przejście z przyspieszania, do hamowania silnikiem wydawało się gwałtowne.
Nie miałem jeszcze okazji nic sprawdzić, bo późno, ale obstawiam zabrudzenie gaźników lub pęknięcie krućca ssącego (były już lekko popękane). Synchronizacja wykonana rok temu. Paliwo z tej stacji co zawsze. Jakieś propozycje co sprawdzić i w jakiej kolejności? Jaki wpływ mogła mieć ta przejażdzka z większą prędkością?
Przerywa przy dużym otwarciu przepustnicy
- acze
- Posty: 488
- Rejestracja: 26 sierpnia 2008, 15:42
- Motocykl: Virago XV750, 94r.
- Lokalizacja: Szczecin
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Przerywa przy dużym otwarciu przepustnicy
Sprawa okazała się dość błaha i wcześniej w życiu bym się nie założył, że to mogło być to.
Winowajcą okazał się obluzowany filtr powietrza, który dawał go za dużo (był omijany), przez co krztusił się przy większym obciążeniu.
Winowajcą okazał się obluzowany filtr powietrza, który dawał go za dużo (był omijany), przez co krztusił się przy większym obciążeniu.