Cpt. Nemo pisze:Ostroznie moge powiedziec ze glownym winowajca byl Modul Zaplonowy. Teraz iskra niby jest, jeszcze musze powalczyc z ustawieniem wolnych obrotow.
Teraz juz praktycznie z pewnoscia moge powiedziec ze nie modul tylko dwa moduly
Moj mial zepsuty jeden kanal odpowiedzialny za cylinder Nr.2 czyli pierwszy garnek.
Zakupiony uzywka ma jeszcze ciekawsza przypadlosc, iskra niby jest zawsze, ale... zwalnia sobie lub przyspiesza zaplon wedlug wlasnego widzimisie co powoduje "nadzwyczajne" efekty
wariowanie wolnych obrotow, strzelanki w rure przewaznie, a czasem i w gaznik. Podejrzenia ze szwankuje kanal obslugi tylnego cylindra.
Mycie, pranie , wyzymanie ustawianie gaznikow, sprawdzanie dysz, kompresji na cylindrach, prawidlowosci faz rozrzadu, lampa stroboskopowa, cuda niewidy. Ponowne sprawdzanie-ustawianie luzow zaworowych. Mycie lusterek i modly do kierownicy - wszystko bez jasno widocznej poprawy.
W miedzyczasie podejrzenia o wszystko, lacznie z ukruszeniem ktoregos z zaworow
Konsultacje i konsylia z forumowymi i innymi fachowcami.
Decyzja - A moze to jednak modul zaplonowy choc trudno uwierzyc w dwa uszkodzone pod rzad.
Operacja :
1. Ustalenie ktory scalak jest odpowiedzialny za prawidlowa prace przedniego garnka,
2. Sprawdzenie co ten scalak soba przedstawia - rzecz praktycznie niewykonalna. Internet bezradny, Mitsubishi odsyla do Yamahy i na odwrot.
3. Wymontowanie ( wylutowanie) scalakow z plyty modulu, wstawienie w ich miejsce spec. podstawek. Wylutowanie scalakow z drugiego modulu /dawcy/ i wetniecie jednego z nich uznanego za dobry w podstawke biorcy.
4 Bingo - strzal trafiony z pierwszego razu.
Wrocily wolne obroty, motur zbiera sie calkiem przyzwoicie na odblokowanych walkach rozrzadu
Chodzi rowno.
Wzrosla predkosc maksymalna.
Pozostalo dopieszczenie gaznika do nowych walkow.
Trwalo dlugo, ale sukces w zasiegu reki.
Ufff...