Pytanie

[12gkopec2]

Mam pytanko,
dzisiaj po zimowej przerwie poszedłem odpalić moją virażke i zaniepokoił mnie jeden objaw.
Otóż wykręciłem świece i zakręciłem rozrusznikiem, ssanie i manetka na zero, a z przedniego cylindra wywaliło mi sporo paliwa. Na chłopski rozum nie powinno tak się dziać, ale może się mylę? Może coś z gaźnikiem nie tak?
Chętnie dowiem się co o tym myślicie.

[-waldi-]

zalało Ci go - nie trzyma zaworek iglicowy w prawym gaźniku

[12gkopec2]

Tak sobie pomyślałem. Dziwne o tyle, że przed zimą robiłem kompleksowe sprawdzenie gaźników i wszystko "na oko" wyglądało OK. Dmuchałem w rurki i nic powietrza mi nie uciekało. Może po zimie.
Czuje, że czeka mnie kolejny demontaż gaźników.
Jak sprawdzić na przyszłość szczelność iglic aby być pewnym, że są szczelne?

[-waldi-]

tak jak sprawdzałeś, po za tym one lubią się przywieszać. Ja bym opukał gaźniki i dał kranik na zalewanie sprawdzając jednocześnie poziom w komorze pływaka. Jak poziom będzie stabilny i w dobrym zakresie to olać i jeździć.

[12gkopec2]

Na zalewanie to znaczy na ON?

[kris2k]

tzn pozycja PRI