Pływa na ssaniu

[bambosz99]

No i oczywiście zapomniałem dodać że manetka gazu nie "odbija" tz dodaję się gazu i puści to zostaje w tym samym położeniu co jest dość bardzo denerwujące ;

Jak ktoś kiedyś napisał "masz tempomat"
A poważnie, odłącz linki od gaźnika. Poruszaj tym elementem przy gaźniku co linki są podłączone. Będziesz miał pewność że w gaźniku nic się nie zacina. Linki tak jak pisał waldi, przesmaruj. Zwróć uwagę czy linki po zamontowaniu nie załamują się, lub nie są zgniecione.

[NoName]

odłączałem linki, czyściłem gaźnik i wszystko ładnie chodzi. Linki same ładnie chodzą gaźnik też a jak się połączy to razem to jest lipa po za tym przy 90km/h mimo że mam zapas w manetce to zaczyna mi się dławic tz spadają mu obroty. To może być jakaś blokada czy kwestia regulacji gaźnika? linka nie ma "ostrych" kątów zgięcia.

[bambosz99]

Powoli (po 1/4 obrotu) odkręcaj śrubki co trzymają pancerz linek przy gaźniku i obserwuj co się dzieje (sprawdzaj czy odbija)

[NoName]

Już tam się bawiłem tą regulacja i nic nie pomagało. Tylko ja robiłem tak że trochę pokręciłem regulacja a potem sprawdzałem jak chodzi. Ale zobaczę na 1/4 manetki może to ma jakiś wpływ czy coś. Zawsze to lepiej sprawdzić może akurat

[toooomelo]

Już tam się bawiłem tą regulacja i nic nie pomagało.

A rozebrałeś mechanizm gazu na kierownicy? Zdjąłeś manetkę? Przeczyściłeś i naoliwiłeś linkę?

[NoName]

Rolgaz przeczyściłem manetkę przesmarowałem linki psiknołem odrdzewiaczem a potem naoliwiłem i to samo. Już się chyba zaczynam przyzywyczajać do tego chociaż mało to bezpieczne, ale cóż może ktoś wpadnie co to może być i może pomoże