predkosciomierz virago
predkosciomierz virago
Witam. Pytanie czy prędkościomierz od virago 535 bedzie pasował do 1100. Ewentulanie od czego mozna zalożyc prędkosciomerz do virago 1100 z 1990 roku. Kupiłem motor niestety bez predkosciomierza i obrotomierza.
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Licznik od 535 jest trochę inny. Czy będzie pasował nie wiem, ale najlepiej założyć od 1100. Tu masz komplet z obrotomierzem i kontrolkami: http://allegro.pl/licznik-liczniki-zega ... 42131.html
Myślę, że cenę, jak i zestaw do zakupu można by negocjować.
Ooo... a tu masz już trochę taniej: http://allegro.pl/xv-virago-750-1000-11 ... 09621.html
Myślę, że cenę, jak i zestaw do zakupu można by negocjować.
Ooo... a tu masz już trochę taniej: http://allegro.pl/xv-virago-750-1000-11 ... 09621.html
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Re: predkosciomierz virago
Witam. a wie ktoś może jaką stałą k mają liczniki przy 1100 virago?
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
nie kumampriotr pisze:Witam. a wie ktoś może jaką stałą k mają liczniki przy 1100 virago?
- wąsaty7
- Posty: 1418
- Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
- Motocykl: XV 1100 98r.
- Lokalizacja: Szczecin
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Współczynnik k-XXXX informuje nas ile obrotów musi wykonać linka napędu aby liczydło przeskoczyło o 1 km.
Najczęściej jest to k-1000,zdarza się k-826.
Najczęściej jest to k-1000,zdarza się k-826.
Wąsaty7
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
już jestem mądrzejszy
Re: predkosciomierz virago
A wie ktoś może jaką stała k będzie miała virago 1100 i czy ewentualnie 535 albo 750 mają takie same? Wtedy licznik od 535 bedzie dobrze pokazywał w 1100.
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Nie wiem dlaczego z takim uporem chcesz założyć do 1100 licznik od mniejszego motocykla, w sytuacji gdy dostępne są oryginalne od twojego modelu? Tu masz np.za jedynie 100 pln: http://allegro.pl/yamaha-xv1100-licznik ... 49141.html tylko obudowę musisz sobie skołować.Temat był gdzieś poruszany. Na allegro jest sprzedawca o nicku PHU-VMAX, który ma dużo części do różnych modeli virago. Napisz i zapytaj.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- wąsaty7
- Posty: 1418
- Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
- Motocykl: XV 1100 98r.
- Lokalizacja: Szczecin
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Obrotomierzhunter of wind pisze: Tu masz np.za jedynie 100 pln: http://allegro.pl/yamaha-xv1100-licznik ... 49141.html tylko obudowę musisz sobie skołować.
Wąsaty7
Re: predkosciomierz virago
Witam. Wystawiony licznik na allegro za 100zł to obrotomierz do Vmax dzwoniłem i nie ma. oryginalnie nie bardzo mi będą pasować a na allegro są fajne liczniki już z kontrolkami w srodku. Jedak przed zakupem muszę znać stałą k aby dobry kupic a licznik trochę kosztuje wiec chce dobry kupic.
- emzet
- Posty: 715
- Rejestracja: 06 kwietnia 2011, 13:02
- Motocykl: Honda NC750X
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 69
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Jeśli jest tak jak pisze wąsaty7, że k określa ilość obrotów linki na 1 km to chyba trzeba jeszcze znać przełożenie ślimaka i obwód koła?
Re: predkosciomierz virago
Tak. Ale znając stałą k oryginalnego licznika wystarczy dobrać licznik z taką samą stałą k.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
No to dołączam się do pytania. Byłoby mieć super pojedynczy zegar z 250/535 zamiast tej baterii jaką montowali w 700/750/1100
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Re: predkosciomierz virago
Witam. Pytałem w serwisie i nie mają takich danych. Dobrze byłoby gdyby ktoś się dogrzebał do takich informacji bo na allegro są fajne liczniki:
http://allegro.pl/licznik-stalowy-predk ... 56212.html
Ja nie mam w ogóle licznika i brzydko wyglądające dorobione kontrolki. Taki licznik załatwiłby sprawę.
http://allegro.pl/licznik-stalowy-predk ... 56212.html
Ja nie mam w ogóle licznika i brzydko wyglądające dorobione kontrolki. Taki licznik załatwiłby sprawę.
Re: predkosciomierz virago
Witam,
Pytałem u niemieckiego sprzedawcy liczników z linku powyżej i odpisał mi że wszystkie japońskie motocykle mają stała k=1.4 i oryginalna linka bedzie pasowac.
Pytałem u niemieckiego sprzedawcy liczników z linku powyżej i odpisał mi że wszystkie japońskie motocykle mają stała k=1.4 i oryginalna linka bedzie pasowac.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
To jest w sumie do sprawdzenia dla cierpliwych. Wystarczy wziąć licznik, zasadzić mu zapałkę i policzyć ile obrotów potrzeba żeby przeskoczyło 100m. Jeśli k=1 to 100, jeśli k=1,4 to 140 :] Ładny ten licznik z linka - szkoda tylko, że jest tylko jedno zdjęcie
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- mały v8
- Posty: 565
- Rejestracja: 19 kwietnia 2010, 23:05
- Motocykl: GL 1200 , Jawa 250
- Lokalizacja: Siedlce
- Wiek: 47
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Jak już musisz zakładać z 535, to szukaj z amerykańskiej wersji, wersja US ma mechanizm który wyłącza kierunkowskazy .
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Myślę, że każda ma, nie tylko amerykańska. Ten "mechanizm" w liczniku, to kontaktron, natomiast by wyłączały się kierunkowskazy trzeba mieć odpowiedni model przerywacza. Ten, który wyłącza kierunkowskazy to 41R.mały v8 pisze:Jak już musisz zakładać z 535, to szukaj z amerykańskiej wersji, wersja US ma mechanizm który wyłącza kierunkowskazy .
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Mój wyłącza ale to przecież tylko bajer
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
W ten sam sposób można stwierdzić, że same kierunkowskazy to też bajer, jak i wiele innych rzeczy. Można wszak przecież rękę wystawić...e_gregor pisze:Mój wyłącza ale to przecież tylko bajer
Mnie, gdy jeszcze miałem przerywacz nie wyłączający kierunkowskazów, zdarzało się przejechać ze 2km, nim zorientowałem się, że nie wyłączyłem, a to już generuje zagrożenie. Teraz wymieniłem na 41R i nie muszę pamiętać.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Te 300m na włączonym kierunku już wystarczy do spowodowania zagrożenia. Jeździłem 250 która nie wyłączała i się nauczyłem No i przecież są jeszcze kontrolki kierunkowskazów
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Oczywiście, że są... to jeszcze jedna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę. Tylko po co sobie życie utrudniać, skoro można je ułatwić? Kierunkowskaz włączam 150 - 200m przed skrętem, więc jak zapomnę wyłączyć, to na włączonym przejadę najwyżej kilkadziesiąt metrów, nim automat wyłączy.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Wiesz, jak się jeździ tylko po wsiach i lasach to ok. Ale jak się jeździ po mieście i sygnalizuje zmianę pasa to jazda potem z włączonym kierunkiem kolejne 300m może być bardzo niebezpieczna. Myślałem, że jednak motocykliści jeżdżą troszkę lepiej od puszkarzy i potrafią posługiwać się kierunkowskazami...
A tak już zupełnie na marginesie to miałem kiedyś auto, które fabrycznie nie wyłączało kierunkowskazów. Był to Citroen CX z włącznikiem na daszku zegarów po lewej. Tym autem jeździłem tylko od święta ale potem jak wsiadałem do normalnej puszki to nie mogłem się przyzwyczaić że na daszku niema przełącznika
A tak już zupełnie na marginesie to miałem kiedyś auto, które fabrycznie nie wyłączało kierunkowskazów. Był to Citroen CX z włącznikiem na daszku zegarów po lewej. Tym autem jeździłem tylko od święta ale potem jak wsiadałem do normalnej puszki to nie mogłem się przyzwyczaić że na daszku niema przełącznika
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- hunter of wind
- Posty: 2030
- Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
- Motocykl: xv 535 S; CBF1000
- Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
No właśnie potrafią... i włączają w odpowiedniej odległości przed skrętem, sygnalizując zawczasu zamiar. Wtedy nie jedzie się 300 m za skrzyżowaniem z włączonym. Przy częstych manewrach, takich jak zmiana pasa, nie ma problemu, bo wtaedy raczej nie zapomina się o kierunkowskazie. Co innego jak stoi się na światłach...
A tak już zupełnie na marginesie... to odkąd uzyskałem prawo jazdy, 33 lata temu, nigdy nie zapłaciłem żadnego mandatu, więc proszę by kolega mi nie imputował, że nie potrafię jeździć. Secundo... skąd kolega wie gdzie ja jeżdżę? Otóż pragnę kolegę poinformować, że systematycznie jeżdżę po mieście nieco większym niż mieszka kolega, a to stąd, iż stamtąd właśnie pochodzę, więc często bywam.
A tak już zupełnie na marginesie... to odkąd uzyskałem prawo jazdy, 33 lata temu, nigdy nie zapłaciłem żadnego mandatu, więc proszę by kolega mi nie imputował, że nie potrafię jeździć. Secundo... skąd kolega wie gdzie ja jeżdżę? Otóż pragnę kolegę poinformować, że systematycznie jeżdżę po mieście nieco większym niż mieszka kolega, a to stąd, iż stamtąd właśnie pochodzę, więc często bywam.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: predkosciomierz virago
Nic nie imputuję. Sam dużo jeżdżę po wiochach i lasach bo po prostu lubię być dalej od cywilizacji i wtedy to widzę, że mógłbym kierunków w ogóle nie mieć. W mieście w ogóle sprawa inaczej wygląda. A 300m to zdecydowanie za dużo no chyba że się tylko autostradami albo ekspresówkami jeździ. W mieście (niekonieczie tak dużym jak Wrocław) przez 300m to można minąć kilka skrzyżowań więc kierunkowskaz włącza się często 50m przed krzyżówką i szybko potem trzeba go wyłączyć. Żaden elektroniczny wynalazek nie zastąpi używania głowy za kierownicą...
PS. A jeśli komuś się zdarza, że przerywacz za niego wyłącza kierunkowskaz (nie liczę zjazdów z autostrady) to znaczy że koleś za mało czasu w siodle spędza
PS. A jeśli komuś się zdarza, że przerywacz za niego wyłącza kierunkowskaz (nie liczę zjazdów z autostrady) to znaczy że koleś za mało czasu w siodle spędza
Głupota to największa choroba cywilizacyjna