Jak to jest z klockami.
- MorePain
- Posty: 1166
- Rejestracja: 15 marca 2012, 18:08
- Motocykl: Suzuki LS 650
- Lokalizacja: Mazowieckie, Modlin
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
"otwórz" zbiorniczek z płynem hamulcowym, dociśnij ręką zacisk od boków do tarczy, tłoczki powinny się schować, zaś odrobinka płynu prawdopodobnie się wyleje ze zbiorniczka. W autach ten sposób działa.
Wkładając nowe klocki, wciśnij tłoczki do końca i dopiero zakładaj. Mając otwarty zbiorniczek układ nie powinien się zapowietrzyć, ale warto to sprawdzić.
Wkładając nowe klocki, wciśnij tłoczki do końca i dopiero zakładaj. Mając otwarty zbiorniczek układ nie powinien się zapowietrzyć, ale warto to sprawdzić.
- ZWIERZAK
- Posty: 1030
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Chmm, pierwszy raz słyszę o konieczności zdejmowania pokrywy przy wymianie klocków (ale młody jeszcze jestem to może mało wiem). Skoro jednak by tak miało byc to na logikę rozumując: klocki się zużywają, w zbiorniczku zostaje mniej płynu bo zostaje on w cylidnerkach a ilość powietrza w zbiorniczku ciągle ta sama więc powinno powstawać podciśnienie co byłoby raczej niekorzystne?
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
dla tego pod pokrywką znajduje się "śmieszna" gumowa uszczelka z harmonijką
- MorePain
- Posty: 1166
- Rejestracja: 15 marca 2012, 18:08
- Motocykl: Suzuki LS 650
- Lokalizacja: Mazowieckie, Modlin
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
W samochodzie gdy zmieniam klocki:
- luzuje koło, na lewarek, odkręcam, zdejmuję jakieś pierdoły(osłonki itp.)
- otwieram maskę, odkręcam wieczko zbiorniczków(dla przezorności oba, bo można zapomnieć jak to jest)
- wyjmuję zawleczki blokujące zacisk, ściągam zacisk
- stare klocki do pudełka, nowe na tarcze,
- wciskam tłoczek tam gdzie jego miejsce,
- swobodnie zakładam zacisk.
Jeśli masz problem z wciśnięciem tłoczka, upewnij się czy jest wokół niego uszczelniacz i czy tłoczek jest sprawny. Mi w aucie jeden tłoczek umarł i za groma nie można było go ruszyć. Zacisk musiałem wymienić.
Jest też możliwość odkręcenia odpowietrznika przy zacisku, zadziała całość tak samo jak z pokrywką zbiorniczka płynu hamulcowego, czyli otworzy swobodny przepływ płynów. Wadą tego rozwiązania jest to, że łatwo uszkodzić odpowietrznik niedopasowanym kluczem, oraz układ na 100% się zapowietrzy. Zaletą - nie rozleje Ci się płyn hamulcowy na lakier, tylko na chromy koła.
- luzuje koło, na lewarek, odkręcam, zdejmuję jakieś pierdoły(osłonki itp.)
- otwieram maskę, odkręcam wieczko zbiorniczków(dla przezorności oba, bo można zapomnieć jak to jest)
- wyjmuję zawleczki blokujące zacisk, ściągam zacisk
- stare klocki do pudełka, nowe na tarcze,
- wciskam tłoczek tam gdzie jego miejsce,
- swobodnie zakładam zacisk.
Jeśli masz problem z wciśnięciem tłoczka, upewnij się czy jest wokół niego uszczelniacz i czy tłoczek jest sprawny. Mi w aucie jeden tłoczek umarł i za groma nie można było go ruszyć. Zacisk musiałem wymienić.
Jest też możliwość odkręcenia odpowietrznika przy zacisku, zadziała całość tak samo jak z pokrywką zbiorniczka płynu hamulcowego, czyli otworzy swobodny przepływ płynów. Wadą tego rozwiązania jest to, że łatwo uszkodzić odpowietrznik niedopasowanym kluczem, oraz układ na 100% się zapowietrzy. Zaletą - nie rozleje Ci się płyn hamulcowy na lakier, tylko na chromy koła.
- ZWIERZAK
- Posty: 1030
- Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
- Motocykl: VIRAGO 750 83'
- Lokalizacja: Lachowice
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
MorePain, uwierz mi, w żadnym pojeździe nie ma potrzeby podczas wymiany klocków i cofania tłoczków odkręcania pokrywy zbiorniczka, a wiem co mówię bo siedzę w tym już trochę i wymieniałem już setki klocków.
A tak na marginesie to jak wymieniałeś u siebie klocki to zapomniałeś o wyczyszczeniu prowadnic klocków. Bardzo ważna i często pomijana pierdoła.
A tak na marginesie to jak wymieniałeś u siebie klocki to zapomniałeś o wyczyszczeniu prowadnic klocków. Bardzo ważna i często pomijana pierdoła.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
jeżeli na wyjechanych klockach dolejesz płynu, to przy cofaniu tłoczków na bank się wyleje ale potrzeby odkręcania korka również nie widzę w korku zbiorniczka samochodowego masz odpowietrznik.
- MorePain
- Posty: 1166
- Rejestracja: 15 marca 2012, 18:08
- Motocykl: Suzuki LS 650
- Lokalizacja: Mazowieckie, Modlin
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Dzięki Zwierzak, słuszna i ważna porada.
Mając chwilę czasu pozdejmuję wszystkie koła i wyczyszczę prowadnice.
Waldi, ale przez ten mały otworek praktycznie nic nie uchodzi(albo mam zapchany) i dla tego wygodniej jest odkręcić wieczko. A płyn hamulcowy mam zawsze przy sobie, bo raz mi się zdarzyło, że wężyk przy zacisku się poluzował(podkładka puściła) i się lało za mną gdy hamowałem i co 50km musiałem uzupełniać. Ale teraz już wszystko poprawione.
Mając chwilę czasu pozdejmuję wszystkie koła i wyczyszczę prowadnice.
Waldi, ale przez ten mały otworek praktycznie nic nie uchodzi(albo mam zapchany) i dla tego wygodniej jest odkręcić wieczko. A płyn hamulcowy mam zawsze przy sobie, bo raz mi się zdarzyło, że wężyk przy zacisku się poluzował(podkładka puściła) i się lało za mną gdy hamowałem i co 50km musiałem uzupełniać. Ale teraz już wszystko poprawione.
- greyvvolf
- Posty: 201
- Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
- Motocykl: Virago XV 535 '01
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
spotkał się ktoś z tymi klockami: SBS 663HS ?
When all else fails, read the directions.
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
niezdrowe dla tarczy będą, szukaj organicznychWersja HS - sinterowe szosowe, przednie high friction (wysoki współczynnik tarcia).
załóż sifferty mp241, nie latamy z prędkościami nadświetlnymi więc ryzyko sfajczenia klocków jest niewielkie.
Nie powinny piszczeć, jeśli nie przegrzejesz ich na początku po założeniu.
Lepiej wymienić 5 razy klocki niż raz tarczę.
pod WSK'ą mają je po 35 PLN za komplet, w necie 40PLN z wysyłką na alledrogo
PS
jako że wymieniasz klocki to nie musisz się bać że uszkodzisz stare przy demontażu, rozepchnij klocki używając dźwigni. Uwarzaj żeby nie uszkodzić zacisku (jest aluminiowy) po rozepchnięciu klocków zacisk musi łatwo zejść z tarczy.
- joozek
- Posty: 1924
- Rejestracja: 02 kwietnia 2012, 20:10
- Motocykl: virago xv 750 1993
- Lokalizacja: LUBIN
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Podłączam się pod temat. Ja kupiłem rok temu klocki NHC kevlarowe. Skuteczność hamowania porządna. Owszem są miękkie, ale nie sypią się tak szybko, nie piszczą, nie niszczą tarcz, no i nie są drogie, 2 kpl z przesyłką to 70zł. Sprawdziłem i polecam ... oczywiście przed wymianą wszystko wyczyściłem, a prowadnice przesmarowałem smarem miedzianym. Była okazja i wymieniłem zestaw naprawczy zacisków i nowy płyn.
Józek
- greyvvolf
- Posty: 201
- Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
- Motocykl: Virago XV 535 '01
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
No i z miesiąc na tych siffert'ach już jeżdzę, jest ok. Ogólnie, to mam kilka dorabianych uszczelek do tłoczków od 535 na zbyciu, jakby ktoś na gwałt potrzebował.
When all else fails, read the directions.
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
na gwałt.
- greyvvolf
- Posty: 201
- Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
- Motocykl: Virago XV 535 '01
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
ale Ty masz jakieś dziwne skojarzenia;>1986XV1000 pisze:na gwałt.
When all else fails, read the directions.
- Miszczu
- Posty: 1813
- Rejestracja: 01 stycznia 2009, 21:02
- Motocykl: xv 1000 custom
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Kogo gwałcą
Ludzie jeżdżą jak wariaci, gnają na złamanie karku... czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić!!!!
- Mocho
- Posty: 639
- Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 21:33
- Motocykl: virago xv250 '93
- Lokalizacja: pod Kielcami ;)
- Wiek: 33
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
a co? chcesz się przyłączyć?Miszczu pisze:Kogo gwałcą
- Miszczu
- Posty: 1813
- Rejestracja: 01 stycznia 2009, 21:02
- Motocykl: xv 1000 custom
- Lokalizacja: Kielce- okolice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Już zgwałcili Klockami w dodatku Pizowszit
Ludzie jeżdżą jak wariaci, gnają na złamanie karku... czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić!!!!
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Macie kłopoty z klockami ??? wystarczy zjeść 1 jabłko rano
- greyvvolf
- Posty: 201
- Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
- Motocykl: Virago XV 535 '01
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
dzięki za praktyczne rady, lol;pAdziel pisze:Macie kłopoty z klockami ??? wystarczy zjeść 1 jabłko rano
When all else fails, read the directions.
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Sry , jestem po prostu INNYgreyvvolf pisze:dzięki za praktyczne rady, lol;pAdziel pisze:Macie kłopoty z klockami ??? wystarczy zjeść 1 jabłko rano
- greyvvolf
- Posty: 201
- Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
- Motocykl: Virago XV 535 '01
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
INNI to także MYAdziel pisze:Sry , jestem po prostu INNYgreyvvolf pisze:dzięki za praktyczne rady, lol;pAdziel pisze:Macie kłopoty z klockami ??? wystarczy zjeść 1 jabłko rano
When all else fails, read the directions.
- MrScythe
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 stycznia 2012, 22:16
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Poznań/Krzywiń
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Mam pytanie Panowie, bo mam problem z przednim kołem, mianowicie obraca się z dużym oporem, do tego stopnia, że po obróceniu go ręką, samo w ogóle się nie kręci. Dotychczas myślałem, że to łożysko, ale sprawdzałem ostatnio ze zdjętym zaciskiem i okazało się, że bez niego koło kręci się bardzo dobrze. Wychodzi na to, że koło cały czas hamowało. co może być tego przyczyną?
- joozek
- Posty: 1924
- Rejestracja: 02 kwietnia 2012, 20:10
- Motocykl: virago xv 750 1993
- Lokalizacja: LUBIN
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Przyczyną ciężko obracającego koła może być: 1. łożysko koła lub skrzywiona oś, 2. źle założony ślimak prędkościomierza, 3. nie równo skręcone przednie lagi w półkach lub łącznik przedniego błotnika 750/1100,
4. zaciski klocków hamulcowych lub krzywa tarcza (tarcze), ew zbyt cienka tarcza.
W 4 przypadku jeżeli tłoczki zacisku nie cofają się, zaciskają tarcze. Należy je rozebrać i wymienić zestaw naprawczy. Uwaga, im szybciej to zrobisz tym łatwiej da się wyjąć tłoczek(i). Zalecam wymianę zestawu naprawczego (Turmaxxa z Larsona), tym bardziej jeżeli nie znasz jego historii. Płyn hamulcowy wymień i dobrze odpowietrz układ.
4. zaciski klocków hamulcowych lub krzywa tarcza (tarcze), ew zbyt cienka tarcza.
W 4 przypadku jeżeli tłoczki zacisku nie cofają się, zaciskają tarcze. Należy je rozebrać i wymienić zestaw naprawczy. Uwaga, im szybciej to zrobisz tym łatwiej da się wyjąć tłoczek(i). Zalecam wymianę zestawu naprawczego (Turmaxxa z Larsona), tym bardziej jeżeli nie znasz jego historii. Płyn hamulcowy wymień i dobrze odpowietrz układ.
Józek
- Cpt. Nemo
- Posty: 1560
- Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Zaskocze Cie i powiem ze pewnie zaciskMrScythe pisze: co może być tego przyczyną?
A na powaznie, to zacisnij zacisk podkladajac jakis gruby klucz i zobacz czy tloczek wraca odrobine po odpuszczeniu dzwigni hamulcowej ?
Moze trzeba tloczek oczyscic i nasmarowac, moze brud sie dostal pod simering ?
Mysle ze tu masz wszystko dobrze opisane :
downloads.php?view=detail&df_id=23
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Pozdrawiam, cpt. Nemo
- MrScythe
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 stycznia 2012, 22:16
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Poznań/Krzywiń
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Jak to jest z klockami.
Dzięki joozek. Na pewno w Larssonie będą mieli taki zestaw? Bo na stronie nie ma. Jaki to będzie koszt?
EDIT: No właśnie żadnego większego klucza nie jestem wstanie tam włożyć. Miejsca jest tyle, na ile szeroka jest tarcza. Jak włożyłem śrubokręt, to niby minimalnie odbija, ale nie na tyle, żeby całkowicie go puścić. Klamkę zawsze miałem bardzo twardą i można ją było wcisnąć tylko minimalnie (mam przewód w oplocie). No nic, tak czy siak zacisk muszę rozebrać, także jak to zrobię dam znać.
EDIT: No właśnie żadnego większego klucza nie jestem wstanie tam włożyć. Miejsca jest tyle, na ile szeroka jest tarcza. Jak włożyłem śrubokręt, to niby minimalnie odbija, ale nie na tyle, żeby całkowicie go puścić. Klamkę zawsze miałem bardzo twardą i można ją było wcisnąć tylko minimalnie (mam przewód w oplocie). No nic, tak czy siak zacisk muszę rozebrać, także jak to zrobię dam znać.