Alarm MAT450 - demontaż
- MAD
- Posty: 117
- Rejestracja: 19 lutego 2011, 02:04
- Motocykl: Drag 1100 CL
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Alarm MAT450 - demontaż
Zgodnie z tytułem chcę zdemontować alarm MAT450. Poprzedni właściciel (Warszawa) założył na nowy motor, ale miał z nim kłopoty. Po konsultacjach z firmą zakładającą (Słupsk) wprowadził alarm w stan nieaktywny i tak jeździł. On nie wie i ja nie wiem gdzie szukać tego alarmu. Firma ze Słupska już nie istnieje. Byłem u producenta (alarm już dawno nie jest produkowany), ale oni dostarczali głównie hurtownikom. Nie wiedzą gdzie może być umieszczony. Dostałem jeden namiar warszawski, ale niestety nieaktualny. Podobno każdy instalator miał swoje tajne miejsca. Przewody od diody i czujnika siedzenia znalazłem oczywiście, ale instalacja była założona przyzwoicie i reszta jest ukryta w wiązkach. Nie bardzo mi się chce pruć wszystko, aż do skutku. Może znacie jakieś typowe miejsca umieszczania tych alarmów?
-
- Posty: 198
- Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
- Motocykl: xv750,Road Star 1700
- Lokalizacja: Rogów
- Status: Offline
Re: Alarm MAT450 - demontaż
MAD po nice do kłębka.
Niestety jeżeli alarmu nie widać na ''gołe oko" musisz go poszukać idąc za kablami.W motorze nie ma zbyt wielkiego problemu w odszukaniu alarmu,to nie to co puszka.
Niestety jeżeli alarmu nie widać na ''gołe oko" musisz go poszukać idąc za kablami.W motorze nie ma zbyt wielkiego problemu w odszukaniu alarmu,to nie to co puszka.
- tomik44
- Posty: 1923
- Rejestracja: 12 sierpnia 2011, 21:08
- Motocykl: Trike bmw,virago 750
- Lokalizacja: Toruń
- Wiek: 65
- Status: Offline
Re: Alarm MAT450 - demontaż
Szukaj syreny nie alarmu (w syrenę wbudowany jest alarm), Powodzenia
Tomek vel Godżilla
- MAD
- Posty: 117
- Rejestracja: 19 lutego 2011, 02:04
- Motocykl: Drag 1100 CL
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Re: Alarm MAT450 - demontaż
Dzięki Panowie, chyba rzeczywiście po nitce do kłębka. Dostałem od firmy produkującej ten alarm schemat połączeń, z sieci mam zdjęcia więc teoretycznie wiem czego szukać. Pod siedzeniem (u mnie jest tam trochę fabrycznej elektroniki) nie ma, chociaż może być jeszcze niżej. Pozostaje też poszukać pod bakiem i w osłoniętej główce ramy. Trochę tego rozkręcania jest. Dobrze, że mam serwisówkę Clymer'a . Muszę się tylko zebrać w sobie, gdyż na razie patrzę się na to rozkręcanie jak pies na jeża.
Ze schematu wynika, że typowo alarm odcina zapłon. Ciekawe czy teraz też tak się robi? Według mnie to jest po prostu niebezpieczne.
Ze schematu wynika, że typowo alarm odcina zapłon. Ciekawe czy teraz też tak się robi? Według mnie to jest po prostu niebezpieczne.