Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Odpaliłem cudo na pych odstawiłem do kolesia
i jutro skoro świt naprawa sprzęgła rozrusznika
oby sie udało........
i jutro skoro świt naprawa sprzęgła rozrusznika
oby sie udało........
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
WITAM WSZYSTKICH.
Ja tutaj po raz pierwszy, dzięki Waszej pomocy głownie AYO007 i pedros85 naprawiłem własnorecznie swój pierwszy prawdziwy motorek, warto poczytać to forum bo jest tu własciwie wszystko co potrzeba jezeli sie ma chociaz troche pojecia o silniku. Jak kupiłem swoja wirówke miała uszkodzony rozrusznik, naprawilem choć to bardzo skomplikowane urządzenie, po 3 tygodniach "padł" mi przedni garnek-nie palil w calym zakresie obrotów. Dzieki w/w chłopakom, najpierw wyeliminowałem uszkodzenie elektryczne, aż w koncu doszedłem do tego, że to napewno gaźnik (oczywiscie po sugestiach chłopakow co robic po kolei). Rozebrałem i okazało sie cos czego nie znalazłem na forum, wypadła iglica z przepustnicy i nie dawal gaźnik paliwa. Myśle ze to pożyteczna sugestia czego mozna szukac, jak silnik pracuje dobrze na wolnych obrotach a nie wchodzi na wyższe - NIE TRZEBA WYCIAGAĆ GAŹNIKÓW WYSTARCZY ŚCIAGNAC GUMY DOLOTU POWIETRZA i sprawdzić najpierw czy taka usterka nie nastapiła. Pozdrawiam
Ja tutaj po raz pierwszy, dzięki Waszej pomocy głownie AYO007 i pedros85 naprawiłem własnorecznie swój pierwszy prawdziwy motorek, warto poczytać to forum bo jest tu własciwie wszystko co potrzeba jezeli sie ma chociaz troche pojecia o silniku. Jak kupiłem swoja wirówke miała uszkodzony rozrusznik, naprawilem choć to bardzo skomplikowane urządzenie, po 3 tygodniach "padł" mi przedni garnek-nie palil w calym zakresie obrotów. Dzieki w/w chłopakom, najpierw wyeliminowałem uszkodzenie elektryczne, aż w koncu doszedłem do tego, że to napewno gaźnik (oczywiscie po sugestiach chłopakow co robic po kolei). Rozebrałem i okazało sie cos czego nie znalazłem na forum, wypadła iglica z przepustnicy i nie dawal gaźnik paliwa. Myśle ze to pożyteczna sugestia czego mozna szukac, jak silnik pracuje dobrze na wolnych obrotach a nie wchodzi na wyższe - NIE TRZEBA WYCIAGAĆ GAŹNIKÓW WYSTARCZY ŚCIAGNAC GUMY DOLOTU POWIETRZA i sprawdzić najpierw czy taka usterka nie nastapiła. Pozdrawiam
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wydłubałem wydechy, spodziewałem sie lepszego efektu ale i tak jest lepiej niz bylo
nastepny krok wymiana wydechów ale to jeszcze potrwa zanim dozbieram talarów na to co bym chciał
nastepny krok wymiana wydechów ale to jeszcze potrwa zanim dozbieram talarów na to co bym chciał
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Naprawiłem dziś sprzęgło rozrusznika
Zajęło nam to raptem 1-30 min. bez pospiechu czyli lajtowo
Lalka odpala od pierwszego tyknięcia , teraz tylko nowe opony i......
śmigam na całego
Zajęło nam to raptem 1-30 min. bez pospiechu czyli lajtowo
Lalka odpala od pierwszego tyknięcia , teraz tylko nowe opony i......
śmigam na całego
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Ubrałem Lale w narzędziówke , zamówiłem krawacik , a teraz ide do garażu wymieniac oleum i filterek
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 10 września 2007, 19:41
- Motocykl: czarny
- Lokalizacja: Pruszków
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wracając z motobajzla upaprałem ją jak cholera (deszczyk), aż oczy bolą
-
- Posty: 370
- Rejestracja: 25 grudnia 2007, 10:55
- Motocykl: Virago 535 94r.
- Lokalizacja: Łańcut/Toruń
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wkur.. się, nic a nic dzisiaj nie zrobiłem a tak chciałem- no coż chciec nie znaczy móc.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Rozkręciłem dziś obydwa dekielki od gaźników w celu inspekcji membran. Okazało się, że w serwisie przy zakładaniu nowych przy przednim gaźniku źle dokręcili dekielek i membrana się lekko pogieła
Ułożyłem ją tak jak trzeba i dokręciłem dekle. Pojechałem zrobić rundke i jakie moje zdziwienie - pięknie przyspiesza, 120km/h to już nie problem, leciałem nawet 140km/h na autobanie ale miałem wrażenie że kask mi urwie razem z głową.
Morda się cieszy
Ułożyłem ją tak jak trzeba i dokręciłem dekle. Pojechałem zrobić rundke i jakie moje zdziwienie - pięknie przyspiesza, 120km/h to już nie problem, leciałem nawet 140km/h na autobanie ale miałem wrażenie że kask mi urwie razem z głową.
Morda się cieszy
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Olej i filterek wymieniony , Troche roboty było pewnie częśc z was wie o czym pisze ta cholerna dolna śruba o pokrywy filtra " pół" moto trzeba rozebtać , jak by mało roboty było to wypolerowałem prawie wszystkie śrubki , śrubeczki i co tam w łapy wpadło
- Strażak
- Posty: 598
- Rejestracja: 11 grudnia 2007, 16:53
- Motocykl: Yamaha 1100 Virago
- Lokalizacja: Opole
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
No nie dzisiaj ale w piątek odebrałem lagi od mechanika a w sobotę złożyłem zawieszonko
koszt:
- uszczelniacze dolne i górne - 49,00 pln
- wymiana - 80,00 pln
- oil do lag - 40,00 pln
tak że łącznie wydałem 170,00 pln no ale już nie ciekną i przy okazji obejrzałem zaciski, klocki itp.
koszt:
- uszczelniacze dolne i górne - 49,00 pln
- wymiana - 80,00 pln
- oil do lag - 40,00 pln
tak że łącznie wydałem 170,00 pln no ale już nie ciekną i przy okazji obejrzałem zaciski, klocki itp.
Nie jedź szybciej niż twój Anioł Stróż umie latać
Jawa 350 => XJ 700S MAXIM 1990 r. => XV 750 VIRAGO 1987 r. =>> już jest XV 1100 1993 r.
http://www.ma-ro.com.pl
Jawa 350 => XJ 700S MAXIM 1990 r. => XV 750 VIRAGO 1987 r. =>> już jest XV 1100 1993 r.
http://www.ma-ro.com.pl
- wwwolti
- Posty: 1672
- Rejestracja: 17 października 2007, 15:02
- Motocykl: był i będzie
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wystroiłem się jak ta lala (jak na niedzielę przystało) i przeleciałem się po okolicy. i zgubiłem zabezpieczenie na tylne koło się gówno odczepiło i gdzieś uciekło. 2 razy potem robiłem trasę którą jechałem, żeby poszukać i nic
pozdr
Wojtek
Wojtek
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Przejechałem się troszkę i mocno wkur... nie mogłem jechać ze wszystkimi
na Jajcarnie 2008
strasznie łysa opona czekam na nową
na Jajcarnie 2008
strasznie łysa opona czekam na nową
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 10 września 2007, 19:41
- Motocykl: czarny
- Lokalizacja: Pruszków
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
wyskoczyłem tak rekreacyjnie na mała przejażdżkę i nawinąłem 110 km
niestety, pucowanko po wczorajszej jeździe poszło na marne, dzisiaj znowu złapał nas deszcz
niestety, pucowanko po wczorajszej jeździe poszło na marne, dzisiaj znowu złapał nas deszcz
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja dzis podjąłem akcje wiertara czyli po 4 dziurki w każdym wydeszku i moja sliczna od razu lepiej gada.n arazie mi to wystarczy
-
- Posty: 370
- Rejestracja: 25 grudnia 2007, 10:55
- Motocykl: Virago 535 94r.
- Lokalizacja: Łańcut/Toruń
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wyczyściłem tylne amory autosolem, plamki rdzy były ale ładnie wszytko zeszło.
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
od 16.00 do teraz u kumpa w garazu
ale gmole zrobione, w poniedzialek jadą do szlifowania a potem do chromowania
ile to my sie narobili przez te moje udziwnione spacerówki to glowa boli, na szczescie udalo sie gmol zamocować i wg nas nasze mocowanie jest znacznie lepsze od fabrycznego heh
p.s. mam dość piwa
ale gmole zrobione, w poniedzialek jadą do szlifowania a potem do chromowania
ile to my sie narobili przez te moje udziwnione spacerówki to glowa boli, na szczescie udalo sie gmol zamocować i wg nas nasze mocowanie jest znacznie lepsze od fabrycznego heh
p.s. mam dość piwa
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
- robson
- Posty: 1891
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
- Motocykl: VIRAGO 1.1
- Lokalizacja: Lędziny
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja dziś nie byłem u swojej ale za to u kolegi wymiana oleju i to w dwóch maszynkach 535 i 750. mam nadzieję że nie będzie narzekał
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
- Strażak
- Posty: 598
- Rejestracja: 11 grudnia 2007, 16:53
- Motocykl: Yamaha 1100 Virago
- Lokalizacja: Opole
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja dzisiaj poszedłem do garażu i popatrzyłem na moją piękną, w mordę ujebana po same lusterka po powrocie z Kletna, jutro będę musiał poświęcić jej troszkę czasu aby doprowadzić do normalnego wyglądu
Nie jedź szybciej niż twój Anioł Stróż umie latać
Jawa 350 => XJ 700S MAXIM 1990 r. => XV 750 VIRAGO 1987 r. =>> już jest XV 1100 1993 r.
http://www.ma-ro.com.pl
Jawa 350 => XJ 700S MAXIM 1990 r. => XV 750 VIRAGO 1987 r. =>> już jest XV 1100 1993 r.
http://www.ma-ro.com.pl
- Stilgar
- Posty: 5482
- Rejestracja: 22 grudnia 2007, 09:37
- Motocykl: Virago>Debilka>STonka>Varan
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
U mnie to samo, zastanawiam się nad naklejkami "oryginalny kurz z Kletna", ale chyba i tak trzeba myć ....Strażak pisze:A ja dzisiaj poszedłem do garażu i popatrzyłem na moją piękną, w mordę ujebana po same lusterka po powrocie z Kletna, jutro będę musiał poświęcić jej troszkę czasu aby doprowadzić do normalnego wyglądu
Administrator zastrzega sobie możliwość zbanowania ze względu na klauzulę sumienia.
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Swoją po Kletnie potraktowałem karcherem i powiem wam że w niektórych miejscach nie dał rady. Jakieś ustrojstwo poprzyklejało się. Pewnie to są kropki asfaltu który się wtopił jak jechaliśmy przez te pieprzone drogi po których jechała frezarka.
-
- Posty: 1181
- Rejestracja: 08 października 2007, 10:10
- Motocykl: XV 750
- Lokalizacja: Browary Książęce
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
WIELKIE DZIĘKI Robson no i mam nowe imbusyA ja dziś nie byłem u swojej ale za to u kolegi wymiana oleju i to w dwóch maszynkach 535 i 750. mam nadzieję że nie będzie narzekał
- Marek73
- Posty: 5138
- Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
- Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
- Lokalizacja: Kotla
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Akcja "pucuś". Jeszcze tylko chromy mi zostały do przejechania.
-
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
ogłaszam wszem i wobec ze NIE-ODKRĘCALNA SRUBKA W GAŹNIKU została dzis ODKRĘCONA po 2,5 tyg walki. Po 16 latach eksploatacji śrubka regulacyjna strumienia wzbogacania paliwa została usunieta z gaznika i wymieniona na nową.
Pozostało poskładać, powymieniac stare części na nowe, zsynchronizować gażniki i w piątek chyba WIOOOOOO.......
To tyle na dziś.....dziękuje za uwage..pozdrawiam
Pozostało poskładać, powymieniac stare części na nowe, zsynchronizować gażniki i w piątek chyba WIOOOOOO.......
To tyle na dziś.....dziękuje za uwage..pozdrawiam
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
..dzisiaj mycie i pucowanie po ostatnim powrocie w deszczu, uff, narobiłem sie troche..
Virago 1100,na razie starczy..