Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka ogólna

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: GLIWICKI »

No proszę Was ... Piszcie korund (piasek korundowy ... nie koruntowy ...) ...
I stosuje sięgo dlatego, że jest dużo twardszy od zwyklego piasku i lepiej się sprawdza w procesie oczyszczania powierzczni.
Pradą jest również to, co napisał Blunio. Korund za żadne skarby świata nie da się zebrać za pomocą nawet najsilniejszego magnesu. Nie jest ferromagnetyczy i żadna siła go do tego nie zmusi :roll:
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Bastek
Posty: 93
Rejestracja: 20 października 2008, 23:56
Motocykl: VIRAGO XV 700 85'
Lokalizacja: Włocławek
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: Bastek »

Fakt pisze się korund. Nie znam się na tym, ale wiem że magnes to przyciągał i zostawał fajny jeż na magnesie. Może to śrutowali, było to w każdym zakamarku ramy i wodą nie dało się tego wypłukać. Robiłem to w jednej z Włocławskich firm, która się zajmuje piaskowaniem i malowaniem proszkowym.
Awatar użytkownika
karol123
Posty: 172
Rejestracja: 19 sierpnia 2009, 20:31
Motocykl: BMW K100
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: karol123 »

Witam patrzcie koledzy do kogo tak naprawde dajecie elementy do piaskowania. Najtaniej piaskuja robotnicy robiący na budowie mostów estakad z tym że tam mają zwykły piach wiślany. Do piaskowania elementów stalowych się nadaje najlepiej żeby był już raz przepiaskowany. Ale można też sobie narobić bałaganu jak ktoś pojedzie nie umiejętnie. Chciałem zrobić sobie w domu piaskarkę z tym że najdroższy z tego całego biznesu jest kompresor.
Jawka 50 Komar 3 Ogar 200 WSK 125 M06 175 Kobuz Mińsk 125 MZ 250 Jawa 350
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: madey »

z racji temperatur panujących tej zimy i ciągłych przeziębień mam nie małe opóźnienia w robocie...wygląda na to, że będę sezon w plecy :x
moto jest już w częściach, w tym tygodniu wiozę ramę do piaskowania i malowania proszkowego. Stoi już w pokoju i biorę się za jej inspekcję oraz zabezpieczanie newralgicznych punktów. Zastanawiam się czy zabezpieczać wszystkie gwinty przed piaskowaniem. Na przykład wkręcają w nie dłuższe śruby, tak aby łby nie zasłaniały tego co ma być oczyszczone...co myślicie?
Ostatnio zmieniony 11 marca 2012, 20:50 przez madey, łącznie zmieniany 1 raz.
"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Awatar użytkownika
maciekdiy
Posty: 134
Rejestracja: 04 czerwca 2011, 20:38
Motocykl: xv 750 se bober
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: maciekdiy »

To jesteśmy na podobnym etapie :wink: . Dzisiaj przygotowałem zbiornik do malowania a jutro się zabieram za ramę. A do końca tygodnia mam nadzieje już wszystko pomalować?
Awatar użytkownika
alonso
Posty: 1997
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 12:28
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 46
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: alonso »

madey pisze:Zastanawiam się czy zabezpieczać wszystkie gwinty przed piaskowaniem. Na przykład wkręcają w nie dłuższe śruby, tak aby łby nie zasłaniały tego co ma być oczyszczone...co myślicie?
W stali piaskowanie nie ma szans zostawić śladu.Jedynie alu z racji miękkości robi chropowate.
Ale nikt nie broni Ci zabezpieczyć sobie otworów ;)
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: wąsaty7 »

alonso pisze: W stali piaskowanie nie ma szans zostawić śladu.
To zależy od grubości ziarna piasku,ciśnienia powietrza i kwalifikacji piaskarza.
Wąsaty7
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: madey »

Jednak zdecydowałem się na zabezpieczenie wszystkich gwintów. Mam pytanie odnośnie tych "wieszaków" za pomocą których silnik a właściwie głowice są mocowane do ramy. Można je bezkarnie odkręcić, czy grozi to rozszczelnieniem cylindrów? Pytam, bo wygląda jakby nakrętki mocujące je do głowicy były też odpowiedzialne za mocowanie samej głowicy. A "wieszaczki" skorodowane i tez prosiłyby się o piach i proch ;)
"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: -waldi- »

Część ich służy też mocowaniu głowicy i cylindra do bloku, tak że ostrożnie. Jak odkręcisz je, to później same nakrętki bez tych mocowań dokręć
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: Rozbiórka motocykla i ponowne złożenie - problematyka og

Post autor: madey »

Dzięki Waldi! Tak też zrobię, dzisiaj sobie to pościągam wieczorem i jutro dowiozę do firmy gdzie dziś zostawiłem ramę, centralkę i wahacz. Mam nadzieję, że nic im nie zginie, nic nie sp****lą i ogólnie będę kontent po całej operacji :chopper:
"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
ODPOWIEDZ