Jak piszą przedmówcy, takie coś się udaje. Tylko nie dasz rady wyciągnąć rureczki ssącej zalegającej na dnie zbiornika. Żeby ją wyjąć trzeba tak długo przechylać bakiem, aż rureczka pokaże się w otworze baku, potem trzeba ją chwycić pęsetą i wyciągnąć. Bez demontażu baku taki numer nie wyjdzieZdzisioju pisze:podwiesze ja w garazu i od dolu wykrece kranik moze sie uda
Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
zgadzam się Migorem. Ja także wykręciłem kranik bez demontażu zbiornika. W moim przypadku też brakowało dłuższej rurki. Dorobiłem rurkę z długopisu (przed montażem rurka spędziła nockę w słoiku z benzyną aby upewnić się czy się nie rozpuści).
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
- Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
- Lokalizacja: Wołomin
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Witam. U mnie jest ten sam problem z rezerwą. Nie wiem jak się do tego zabrać. Rozumiem że jak odkręcę kranik to zacznie mi wyciekać paliwo które nie zeszło z uwagi na nie działająca rezerwę.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
jak rurka rezerwy jest cała to nie wyciagniesz kranika bez demontazu zbiornika (znaczy sie da ale nie zawsze ) i nie warto szybciej zdemontowac zbiornik od razu - i taką procedure polecam -zeby go przy okazji chociaz troche wypłukać
chyba w serwisówce jest opisane jak to zrobic
jak nie bedziesz chciał robic sam to Kyller Garage czeka na zlecenia
chyba w serwisówce jest opisane jak to zrobic
jak nie bedziesz chciał robic sam to Kyller Garage czeka na zlecenia
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 06 kwietnia 2010, 10:59
- Motocykl: yamaha virago XV 750 - 95 r. poprzednio 535
- Lokalizacja: Wołomin
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Dzięki za zaproszenie. Pewnie skorzystam. A gdzie i ewentualnie za ile można w w-wie lub jej okolicach nabyć zestaw naprawczy do kranika ??
-
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Kyller skoro po zamontowaniu rurki dało się kranik włożyć do niezdemontowanego zbiornika to wyjąć kompletny kranik też się da.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
a wkładałeś z orginalną rurką czy z dorabianą?pieszy_1975 pisze:Kyller skoro po zamontowaniu rurki dało się kranik włożyć do niezdemontowanego zbiornika to wyjąć kompletny kranik też się da.
ja nie mówiłem ze sie nie da w ogóle
czasami jest tak czasami tak to kwestia milimterów przy obracaniu zbiornika
pytanie czy warto
IMO szybciej i wygodniej jest po prostu wyjac zbiornik
-
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Fakt, wkładałem z nieoryginalną.
Nie twierdzę też jakoby wyjęcie zbiornika było bezcelowe wszak można oczyścić go.
Jednak nie zgodzę się z Tobą, że jest szybciej i wygodniej.
Nie wyciągałem zbiornika jednakże czytając wypowiedzi forumowiczów w tym wątku śmiem wątpić.
Odkręcenie i wyjęcie kranika to ok 10 min. (za pierwszym razem), ze zbiornikiem w tym czasie to by nawet zespół Kubicy sobie nie poradził.
Nie twierdzę też jakoby wyjęcie zbiornika było bezcelowe wszak można oczyścić go.
Jednak nie zgodzę się z Tobą, że jest szybciej i wygodniej.
Nie wyciągałem zbiornika jednakże czytając wypowiedzi forumowiczów w tym wątku śmiem wątpić.
Odkręcenie i wyjęcie kranika to ok 10 min. (za pierwszym razem), ze zbiornikiem w tym czasie to by nawet zespół Kubicy sobie nie poradził.
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
miałes farta
ale co do czasów to ci powiem ze zespoł kubicy wyjał by ten zbiornik w 3 minuty
-
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
wybieram się w lipcu na moto do Budapesztu na Hungaroring więc będę miał okazję się przyjrzeć jak oni działają. Po powrocie zdam relację ile czasu mogłoby zając im wyjęcie zbiornika w 535
-
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Widze,ze od tego remontu kranika i "rezerwy" nie uciekne.Czuje sie sprowokowany.A,dzieki za fotki,widze po nich,ze nie powinno byc trudne.Pozdrawiam.
- pasxcal
- Posty: 29
- Rejestracja: 13 września 2010, 20:33
- Motocykl: Virago 535 \ ST 1100
- Lokalizacja: Solec Kujawski
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęcia!
Witam
Panowie mam pytanie wydłubałem z mojej niuni zbiornik paliwa i gdyby nie jedna śruba odkręciłbym nawet kranik (oczywiście nie działa) ale mam pytanie ... na zdjęciach kolegi Sadzio 28 widać taki mały czarny przełącznik (czwarte zdjęcie od góry) oczywiście mam to także u siebie a zastanawia mnie do czego on służy ?
Panowie mam pytanie wydłubałem z mojej niuni zbiornik paliwa i gdyby nie jedna śruba odkręciłbym nawet kranik (oczywiście nie działa) ale mam pytanie ... na zdjęciach kolegi Sadzio 28 widać taki mały czarny przełącznik (czwarte zdjęcie od góry) oczywiście mam to także u siebie a zastanawia mnie do czego on służy ?
Me : God I gonna kill 75 people !
God : But if you do that You certanly'll go to Hell
Me : Yes but they hate Iron Maiden !
God : Where is my fuckin Gun ??!!
God : But if you do that You certanly'll go to Hell
Me : Yes but they hate Iron Maiden !
God : Where is my fuckin Gun ??!!
- fynfeuro
- Posty: 446
- Rejestracja: 25 lipca 2011, 15:54
- Motocykl: była Miotła -535
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Witam,
w związku z tym, że często linki do zdjęć przestają być aktywne postanowiłem z całego tego wątku sporządzić PDFa. Ze zdjęciami i opisami. 8 stron. Łatwiej wyłuskać cenne informacje
Zainteresowani - pisać adres mailowy na priv Chyba, że administracja uzna iż warto umieścić w downloadzie.
w związku z tym, że często linki do zdjęć przestają być aktywne postanowiłem z całego tego wątku sporządzić PDFa. Ze zdjęciami i opisami. 8 stron. Łatwiej wyłuskać cenne informacje
Zainteresowani - pisać adres mailowy na priv Chyba, że administracja uzna iż warto umieścić w downloadzie.
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na adrenalinę a wzrasta na spokój
Nie młody i gniewny, ale stary i wqrw...y. Czasami zgryźliwy, bo tetryk.
Nie młody i gniewny, ale stary i wqrw...y. Czasami zgryźliwy, bo tetryk.
- m3e30
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 kwietnia 2011, 19:33
- Motocykl: ***XV535 3Br***
- Lokalizacja: FZG
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Syf sie zbierai rdza. To normalne. Ale wystarczy wyczyscic niewarto ładować kasy.
- toooomelo
- Posty: 5402
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Musiałem drugi raz wyciągnąć kranik
Pierwszy raz wyciągałem go, bo rezerwa po prostu nie działała. Moja naprawa okazała się skuteczna i brakiem paliwa już nigdy nie byłem zaskoczony.
Niestety, niedługo potem, okazało się, że jest gdzieś nieszczelność, bo z kranika kapało paliwo. Nie był to wielki wyciek i objawiał się tylko po zalaniu zbiorników "do pełna". Ale kropelka po kropelce i wahacz robił się żółty i brudny od benzyny.
Po kolejnym wyjęciu zbiornika, trudno było mi zdiagnozować przeciek, bo cały kranik był mokry, więc nie było widać, którędy leci. Mogę tylko domniemać, że paliwo najprawdopodobniej wydostawało się obiema śrubami mocującymi od spodu kranik do baku. Otwory w dnie są przelotowe i śruby wchodzą do środka, więc jest możliwość drobnego przepływu. Tym razem obie śruby uszczelniłem dodatkowo silikonem. Zobaczymy jak będzie.
Podczas składania motocykla wyszła jeszcze jedna usterka, którą dostrzegłem przypadkowo, ale na całe szczęście w porę.
Otóż wyleciała kruciec! Ta rurka miedziana!
Chciałbym na nią zwrócić Waszą uwagę podczas prac przy kraniku
Pierwszy raz wyciągałem go, bo rezerwa po prostu nie działała. Moja naprawa okazała się skuteczna i brakiem paliwa już nigdy nie byłem zaskoczony.
Niestety, niedługo potem, okazało się, że jest gdzieś nieszczelność, bo z kranika kapało paliwo. Nie był to wielki wyciek i objawiał się tylko po zalaniu zbiorników "do pełna". Ale kropelka po kropelce i wahacz robił się żółty i brudny od benzyny.
Po kolejnym wyjęciu zbiornika, trudno było mi zdiagnozować przeciek, bo cały kranik był mokry, więc nie było widać, którędy leci. Mogę tylko domniemać, że paliwo najprawdopodobniej wydostawało się obiema śrubami mocującymi od spodu kranik do baku. Otwory w dnie są przelotowe i śruby wchodzą do środka, więc jest możliwość drobnego przepływu. Tym razem obie śruby uszczelniłem dodatkowo silikonem. Zobaczymy jak będzie.
Podczas składania motocykla wyszła jeszcze jedna usterka, którą dostrzegłem przypadkowo, ale na całe szczęście w porę.
Otóż wyleciała kruciec! Ta rurka miedziana!
Chciałbym na nią zwrócić Waszą uwagę podczas prac przy kraniku
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2021, 17:07 przez toooomelo, łącznie zmieniany 2 razy.
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Chyba masz na myśli króciec (BTW mosiężny) ? Jedyny sposób trwałego połączenia to chyba klejenie ?toooomelo pisze:wyleciała rurka miedziana!
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- toooomelo
- Posty: 5402
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Tak, to miałem na myśliBlunio pisze:... masz na myśli króciec (BTW mosiężny)
I rzeczywiście, tak jak mówisz, aby był szczelny, wbiłem go z powrotem używając kleju "Loctite". Mam nadzieję, że wystarczy.
- Załączniki
-
- P1090246 - 600.jpg (43.66 KiB) Przejrzano 12124 razy
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2021, 17:08 przez toooomelo, łącznie zmieniany 1 raz.
- tomekt9
- Posty: 441
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 19:39
- Motocykl: 535 > FZ6 SA
- Lokalizacja: Pępowo
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Witam
Wielkie dzięki za tak szegółowy opis, tydzień temu jadąc na stację benzynową nagle zgasł mi silnik . Myślę włączę rezerwę i OK !
No niestety - zaśniedziały elektrozawór . Kupiłem na Alledrogo zestaw uszczelek (FCK-31) i z pomocą płynnej uszczelki Loctita uszczelniłem gwinty.
No i wszystko działa!!!
Jeszcze raz dzięki.
Wielkie dzięki za tak szegółowy opis, tydzień temu jadąc na stację benzynową nagle zgasł mi silnik . Myślę włączę rezerwę i OK !
No niestety - zaśniedziały elektrozawór . Kupiłem na Alledrogo zestaw uszczelek (FCK-31) i z pomocą płynnej uszczelki Loctita uszczelniłem gwinty.
No i wszystko działa!!!
Jeszcze raz dzięki.
- lisek_79
- Posty: 74
- Rejestracja: 09 maja 2012, 10:34
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Gniezno
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Witam,
Okazało się że w moim nowym nabytku też mam problem z rezerwą
Na szczęście motor zgasł mi 100m przed stacją benzynową. Byłem w szoku bo zalałem do pełna czyli około 9 litrów i przejechałem zaledwie 165 km !!! Czy to jest norma ?
"kranik" był na ON i motor zgasł... jak przełączyłem na rezerwę to nadal motor nie chciał zapalić.
Teraz zastanawiam się czy to ta dłuższa rurka wypadła czy elektromagnes nie przełącza... chociaż ciche puknięcie słychać i na rezerwie teraz jeździ normalnie... więc chyba tylko ta rurka wypadła... poprawcie mnie jeśli się mylę.
Motor stał 5 lat... więc coś mogło się zatkać, zardzewieć ... ale póki co na rezerwie chodzi...
Okazało się że w moim nowym nabytku też mam problem z rezerwą
Na szczęście motor zgasł mi 100m przed stacją benzynową. Byłem w szoku bo zalałem do pełna czyli około 9 litrów i przejechałem zaledwie 165 km !!! Czy to jest norma ?
"kranik" był na ON i motor zgasł... jak przełączyłem na rezerwę to nadal motor nie chciał zapalić.
Teraz zastanawiam się czy to ta dłuższa rurka wypadła czy elektromagnes nie przełącza... chociaż ciche puknięcie słychać i na rezerwie teraz jeździ normalnie... więc chyba tylko ta rurka wypadła... poprawcie mnie jeśli się mylę.
Motor stał 5 lat... więc coś mogło się zatkać, zardzewieć ... ale póki co na rezerwie chodzi...
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- tomekt9
- Posty: 441
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 19:39
- Motocykl: 535 > FZ6 SA
- Lokalizacja: Pępowo
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Na pełnym baku robię około 200 - 220 km (jeżdżę sam i tak do 110, najczęściej około 80-90), tak więc 165 to jest zastanawiający wynik, ale zależy od stylu jazdy i czy jeździsz sam czy z plecakiem - w tej kwesti się nie wypowiadam.
Jeśli nic nie miałeś w baku (rezerwy około 2,5 litra) to faktycznie masz rację wypadła ta dłuższa rurka, jest jeszcze jedna opcja z 9 spaliłeś 6,5 - 165 km przejechane a 2,5 pozostało bo zawór nie zadziałał i to jest moim skromnym zdaniem bardziej realne.
Pozdrawiam
Jeśli nic nie miałeś w baku (rezerwy około 2,5 litra) to faktycznie masz rację wypadła ta dłuższa rurka, jest jeszcze jedna opcja z 9 spaliłeś 6,5 - 165 km przejechane a 2,5 pozostało bo zawór nie zadziałał i to jest moim skromnym zdaniem bardziej realne.
Pozdrawiam
- lisek_79
- Posty: 74
- Rejestracja: 09 maja 2012, 10:34
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Gniezno
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Dziś rozebrałem ten kranik... jest troszkę inny niż te na zdjęciach z pierwszego postu.
Rozebrałem kranik bez odkręcania czegokolwiek... kumple się ze mnie śmiali że rączki mam jak ginekolog
Odkręciłem go bez problemu i mimo tego że obie rurki są (tzn. żadna nie odpadła) dało się go wyciągnąć bezproblemowo.
cały kranik zawalony rdzą... dlatego nie działał...
jutro ma przyjść zestaw nowych uszczelek i wtedy w poniedziałek bedzie złożony.
Myślałem że nie dam rady, ale okazało się ze to pikuś w porównaniu do odkręceniu kap silnika do polerowania
kapy odkręcałem i odkręcałem i odkręciłem dopiero jedną teraz robota stanęła na wydechu ... którego nie mogę odkręcić jak WD nie zadziała jutro to będę grzał nakrętki palnikiem
już żałuje że za ten remont sam się wziołem oj chyba mechanik na mnie zarobi
Rozebrałem kranik bez odkręcania czegokolwiek... kumple się ze mnie śmiali że rączki mam jak ginekolog
Odkręciłem go bez problemu i mimo tego że obie rurki są (tzn. żadna nie odpadła) dało się go wyciągnąć bezproblemowo.
cały kranik zawalony rdzą... dlatego nie działał...
jutro ma przyjść zestaw nowych uszczelek i wtedy w poniedziałek bedzie złożony.
Myślałem że nie dam rady, ale okazało się ze to pikuś w porównaniu do odkręceniu kap silnika do polerowania
kapy odkręcałem i odkręcałem i odkręciłem dopiero jedną teraz robota stanęła na wydechu ... którego nie mogę odkręcić jak WD nie zadziała jutro to będę grzał nakrętki palnikiem
już żałuje że za ten remont sam się wziołem oj chyba mechanik na mnie zarobi
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- marek81
- Posty: 97
- Rejestracja: 18 maja 2011, 18:16
- Motocykl: Yamaha XV535 '89
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 43
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Dzisiaj wydobyłem cały zbiornik bez wstępnego spuszczania paliwa (było tylko w dolnym z jakieś 6 litrów). Wyszedł bez problemów jedynie trzeba było odkręcić podstawkę pojemnika na akumulator, która jednoczenie przytrzymuje gumę dolnego wspornika. Wtedy nawet pełny bak nie straszny. Po wyjęciu w króciec o mniejszej średnicy włożyłem igielitowy wężyk (chyba 12mm średnicy zewnętrznej idealnie pasuje w otwór) i przelałem paliwo do kanistra.
Co do samego kranika to dostałem prezent od losu . Okazało się, że gdzieś pod koniec lat 90, a może na początku XXI w. poprzedni właściciel (Holender) wymienił kranik na fabrycznie nowy.
Oczywiście po latach był zapieczony na zaworku ON/OFF i trochę rdzy na elektromagnesie, ale poza tym nówka. A wnętrze baku czyste bez szlamu, rurki poboru paliwa lśniły czystością. Co zaoszczędziło roboty z płukaniem baku.
Okazało się także, że Yamaha wprowadziła pewną modyfikację, a mianowicie korpus w którym pracuje tłok za pomocą którego elektromagnes steruje membraną wykonany jest z tego samego tworzywa co obudowa elektromagnesu. Nie jest przykręcany jak było w poprzedniej wersji. Nie ma także o-ringa od strony membrany i jak widać nowa membrana różni się od wymontowanej.
W zamyśle konstruktorów chodziło pewnie aby popychacz nie zapiekał się w korpusie i chyba częściowo im się to udało. Gdyż wystarczyło siknąć WD-40 i tłoczek zaczął lekko pracować. Nie rozbierałem tego nawet tylko wyczyściłem stożek z rdzy, wypłukałem gorącą wodą i spryskałem WD-40 aby pozbyć się wilgoci. Chodzi jak nowy.
Jeśli chodzi o wycieki paliwa po gwincie śrub mocujących to oryginalnie są tam podkładki powleczone materiałem podobnym do klingierytu. Można je z powodzeniem zastąpić podkładkami miedzianymi i nic nie cieknie.
Jakby ktoś szukał takiej informacji to: cewka sprawnego elektromagnesu ma oporność ~30-31? (przynajmniej w moim). Jeśli napięcie dochodzi, elektromagnes nie ma zwarcia lub przerwy a mimo to zawór przy przełączaniu nie cyka to wystarczy wyczyścić zabezpieczyć silikonem wejście przewodów i będzie w porządku.
PS. Jeżeli ktoś potrzebuje jedynie nowej membrany i mniejszego o-ringa to mam na zbyciu, gdyż w moim kraniku nie znalazły zastosowania.
Co do samego kranika to dostałem prezent od losu . Okazało się, że gdzieś pod koniec lat 90, a może na początku XXI w. poprzedni właściciel (Holender) wymienił kranik na fabrycznie nowy.
Oczywiście po latach był zapieczony na zaworku ON/OFF i trochę rdzy na elektromagnesie, ale poza tym nówka. A wnętrze baku czyste bez szlamu, rurki poboru paliwa lśniły czystością. Co zaoszczędziło roboty z płukaniem baku.
Okazało się także, że Yamaha wprowadziła pewną modyfikację, a mianowicie korpus w którym pracuje tłok za pomocą którego elektromagnes steruje membraną wykonany jest z tego samego tworzywa co obudowa elektromagnesu. Nie jest przykręcany jak było w poprzedniej wersji. Nie ma także o-ringa od strony membrany i jak widać nowa membrana różni się od wymontowanej.
W zamyśle konstruktorów chodziło pewnie aby popychacz nie zapiekał się w korpusie i chyba częściowo im się to udało. Gdyż wystarczyło siknąć WD-40 i tłoczek zaczął lekko pracować. Nie rozbierałem tego nawet tylko wyczyściłem stożek z rdzy, wypłukałem gorącą wodą i spryskałem WD-40 aby pozbyć się wilgoci. Chodzi jak nowy.
Jeśli chodzi o wycieki paliwa po gwincie śrub mocujących to oryginalnie są tam podkładki powleczone materiałem podobnym do klingierytu. Można je z powodzeniem zastąpić podkładkami miedzianymi i nic nie cieknie.
Jakby ktoś szukał takiej informacji to: cewka sprawnego elektromagnesu ma oporność ~30-31? (przynajmniej w moim). Jeśli napięcie dochodzi, elektromagnes nie ma zwarcia lub przerwy a mimo to zawór przy przełączaniu nie cyka to wystarczy wyczyścić zabezpieczyć silikonem wejście przewodów i będzie w porządku.
PS. Jeżeli ktoś potrzebuje jedynie nowej membrany i mniejszego o-ringa to mam na zbyciu, gdyż w moim kraniku nie znalazły zastosowania.
Jak sobie naprawisz, tak sobie pojeździsz.
- arecki
- Posty: 484
- Rejestracja: 05 października 2013, 18:51
- Motocykl: virago 535 93r
- Lokalizacja: Czaplinek (zachodniopomorskie)
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
podepne sie pod temat
a wiec u mnie ciagle mam na ON i gdy moto gasnie z powodu braku paliwa na "ON" przelaczam na "RES" i tylko pompka tyrkocze a paliwa nie zaciaga. - nie wiem od czego zacząć rozbierać -jakie rady???
a wiec u mnie ciagle mam na ON i gdy moto gasnie z powodu braku paliwa na "ON" przelaczam na "RES" i tylko pompka tyrkocze a paliwa nie zaciaga. - nie wiem od czego zacząć rozbierać -jakie rady???
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku , przyszedł pan doktór co jest motoreczku???
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
-Ahh wspornik mnie boli i swędzi mnie rura i gaźnik mam chory i chronią zawory.
To że mnie nie widać nie oznacza że mnie nie ma. Czasem jestem ale tego nie widać .
- tomekt9
- Posty: 441
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 19:39
- Motocykl: 535 > FZ6 SA
- Lokalizacja: Pępowo
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Najlepiej od zakupu zestawu naprawczego, zorganizowania miejsca do rozbebeszenia motonga. A potem to już z górki zdecydowanie polecam ściągnięcie tylnego koła (u mnie można bez ściągnięcia, ale jest o niebo wygodniej).
Miłej zabawy
Jeszcze dobrze mieć jakiś silikon do zabezpieczenia przewodów do elektromagnesu i uszczelnicz do śrub mocujących (ja użyłem Loctite 577)!!!
Miłej zabawy
Jeszcze dobrze mieć jakiś silikon do zabezpieczenia przewodów do elektromagnesu i uszczelnicz do śrub mocujących (ja użyłem Loctite 577)!!!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Kranik paliwa, elektromagnes, rezerwa w 535 '92 - zdjęci
Bo pewnie już nie ma paliwa. A to z przyczyny że wypadła z kranika rurka. Pospolite zjawisko. Wymontować zbiornik, odkręcić kranik, wyłowić rurkę ze zbiornika, wsadzić rurkę na miejsce, całość zmontować, cieszyć się jazdąarecki pisze:pompka tyrkocze a paliwa nie zaciaga
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!