Możesz zastosować coś takiego - http://www.allegro.pl/item788746460_mot ... _wroc.htmlpaelek86 pisze:A i jeszcze jedno - co możecie polecić do konserwacji połączeń elektrycznych w naszych moto?(coś na zaśniedziałe/zardzewiałe klemy,złączki itp).
Zimowa konserwacja motocykla
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Cały układ zalany paliwem - jak najbardziej tak ! Tylko że paliwo z gaźników (podkreślam - z gaźników ) i tak wyparuje przez odpowietrzniki. Więc chyba lepiej spuścić je zawczasu, coby nie pozostawiło po sobie różnych fuzli i syfów. Prawda ?kyller pisze:spuszczanie paliwa z gazników jak radza niektórzy to proszenie sie o problemy, paliwem cały układ paliwowy powinien być zalany a zbiornik to wrecz pod korek
Jeżeli moto stoi na kołach - spuszczanie powietrza nie ma sensu. Ale jeżeli "na kołkach" - to czemu nie ?kyller pisze:dotyczy obnizania cisnienia w ogumieniu
Do połączeń elektrycznych wyczaiłem ostatnio "smar do połączeń elektrycznych", który wydaje mi się z wyglądu smarem miedziowym. Ja bym widział jego zastosowanie w klemach aku i połączeniach przewodów do masy.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
A ja nie będę spuszczał paliwa z gaźników, bo co najmniej raz na miesiąc zamierzam wyjechać motorkiem, żeby go przepalić i przy okazji przejechać się. Jak będzie sucho, to w niedzielę wywlokę go z garażu. Póki co motorek stoi na klockach, takich sprytnych podnośnikach, które sam wykonałem.
Dzięki otworowi (Φ22) w klocku (kantówka 45x16x8cm) można włożyć kawałek rurki i samodzielnie dźwignąć motorek do góry. Koła nie są w powietrzu, bo działają amortyzatory i koło się obniża dotykając podłoża, ale nacisk jest bardzo mały.
Koszt klocka, cięcia, wiercenia, malowania to 30zł. Jak ktoś jest chętny dajcie znać, to doskonały podnośnik do zimowania motorku w pozycji pionowej z minimalnym naciskiem kół na podłoże.
Jeden klocek postawiony w tylnej części ramy wystarczy
Dzięki otworowi (Φ22) w klocku (kantówka 45x16x8cm) można włożyć kawałek rurki i samodzielnie dźwignąć motorek do góry. Koła nie są w powietrzu, bo działają amortyzatory i koło się obniża dotykając podłoża, ale nacisk jest bardzo mały.
Koszt klocka, cięcia, wiercenia, malowania to 30zł. Jak ktoś jest chętny dajcie znać, to doskonały podnośnik do zimowania motorku w pozycji pionowej z minimalnym naciskiem kół na podłoże.
Jeden klocek postawiony w tylnej części ramy wystarczy
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- soprano
- Posty: 725
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 09:19
- Motocykl: virago 535 `96
- Lokalizacja: sosnowiec
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Pytanie może naiwne ale czy podczas takiego podnoszenia nie zagniecie się czegoś pod spodem motocykla?
Pomysł godny uwagi i rzeczywiście niedrogi.
Pomysł godny uwagi i rzeczywiście niedrogi.
Spieszmy się kochać..., tak szybko wszystko przemija, odchodzi...
- Konrad13
- Posty: 249
- Rejestracja: 01 września 2009, 17:41
- Motocykl: Virago XV535 "Saber"
- Lokalizacja: Koszalin
- Wiek: 33
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
muszę sprawdzić czy w virago 535 też da się tak zrobić, bo jestem w trakcie poszukiwania sposobu jak odciążyć koła i zrobić podnośnik, dzięki za pokazanie swojego pomysłu EDDIE,
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Bardzo zasadne pytanie. W przypadku V Stara sprawa prosta - najniżej położoną częścią motocykla (poza kołami) jest rama, która raczej się ugiąć nie powinna. Virago, w każdej odmianie, ma elementy nieco mniej wytrzymałe. Trzeba by się dokładnie przyjrzeć gdzie byłoby bezpiecznie podpierać. No i wówczas oczywiście procedura odstawiania na kołki to zaangażowanie co najmniej dwóch osiłkówsoprano pisze:czy podczas takiego podnoszenia nie zagniecie się czegoś pod spodem motocykla?
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- manat
- Posty: 165
- Rejestracja: 07 września 2007, 15:58
- Motocykl: VIRAGO XV 535
- Lokalizacja: Stęszew
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
A ja zrobiłem taką podstawkę http://picasaweb.google.com/manat20060/WynalazekO#
- soprano
- Posty: 725
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 09:19
- Motocykl: virago 535 `96
- Lokalizacja: sosnowiec
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
No tak trzeba sprawdzić gdzie podłożyć ale może do podnoszenia hydrauliczny podnośnik samochodowy można będzie zastosować, hm muszę sprawdzić.
Spieszmy się kochać..., tak szybko wszystko przemija, odchodzi...
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Jeśli masz podnośnik hudrauliczny i znajdziesz miejsce, gdzie go można bezpiecznie podłożyć pod motocykl, to wystarczą dwie deski i cztery klocki drewniane (długość od gleby do osi koła + 2-3) cm. Dwa klocki przybijamy do deski w takiej odległości aby weszło koło ale żeby oś koła opierała się na klockach (można wyżłobić rowek żeby oś się nie ześlizgnęła z klocka). Robimy takie dla osi przedniej, drugie dla tylnej, motocykl podnosimy na podnośniku, podkładamy stojaczki i gotowe. Można jeszcze jakimś patykiem podeprzeć dla większej stabilności.
Jedyna wada (a może zaleta), że zarówno przednie jak i tylne sprężyny są obciążone. Ale za to bez trudu możemy obracać koła i każdą szprychę z osobna wypolerować do połysku
Jedyna wada (a może zaleta), że zarówno przednie jak i tylne sprężyny są obciążone. Ale za to bez trudu możemy obracać koła i każdą szprychę z osobna wypolerować do połysku
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- MI_maly
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 września 2009, 15:50
- Motocykl: Virago XV 1000 GE
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Jeśli podnośnika nie posiadasz, wówczas przydatna jest centralna podstawka, pozwalająca podniesienie dwóch kół jednocześnie ponad ziemię. Wystarczy postawić motór na niej i podeprzeć przednią oś dwoma kołkami, no i mamy dostęp do kręcących się kółek. Jest przewidziana również, możliwość korekty wysokości, poprzez podkładanie pod podstawkę desek o rozsądnej grubości.leszekk pisze:Jeśli masz podnośnik hudrauliczny i znajdziesz miejsce, gdzie go można bezpiecznie podłożyć pod motocykl, to wystarczą dwie deski i cztery klocki drewniane (długość od gleby do osi koła + 2-3) cm. Dwa klocki przybijamy do deski w takiej odległości aby weszło koło ale żeby oś koła opierała się na klockach (można wyżłobić rowek żeby oś się nie ześlizgnęła z klocka). Robimy takie dla osi przedniej, drugie dla tylnej, motocykl podnosimy na podnośniku, podkładamy stojaczki i gotowe. Można jeszcze jakimś patykiem podeprzeć dla większej stabilności.
Jedyna wada (a może zaleta), że zarówno przednie jak i tylne sprężyny są obciążone. Ale za to bez trudu możemy obracać koła i każdą szprychę z osobna wypolerować do połysku
Do zobaczyska na trasie
πj πvo QufLove
πj πvo QufLove
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Tyle, że nie każdy motocykl ją posiada. Niektóre z natury (535), inne - bo tak (mój)MI_maly pisze:wówczas przydatna jest centralna podstawka
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Re: Zimowa konserwacja motocykla
panowie i panie, prawdziwej zimy to chyba w tym roku chyba nie będzie, prognozy są takie że utrzyma się to co mamy obecnie, czyli niskie ale dodatnie temperatury, brak śniegu i przymrozków.
Jaka konserwacja na "zimę" - można spokojnie jeździć, zakładamy grubsze rękawiczki i w trasę!!!
Jaka konserwacja na "zimę" - można spokojnie jeździć, zakładamy grubsze rękawiczki i w trasę!!!
- MI_maly
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 września 2009, 15:50
- Motocykl: Virago XV 1000 GE
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
leszekk pisze:Tyle, że nie każdy motocykl ją posiada. Niektóre z natury (535), inne - bo tak (mój)MI_maly pisze:wówczas przydatna jest centralna podstawka
Owszem, ale to było kierowane do tych, którzy ją posiadają, albo posiąść zamierzają.
Do zobaczyska na trasie
πj πvo QufLove
πj πvo QufLove
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Panowie, ani w V Starze ani w Virażce nic się nie stanie, gwarantuję. Powodem jest materiał, czyli drewno. Dzięki niemu nic się nie zagnie, ani porysuje. Virażka pod spodem ma wzmocnienie, na którym możemy postawić motorek.
PS Wysyłka kosztuje 15zł, 2 sztuki to 20zł. Mam 3 sztuki, więc jeśli ktoś chce, piszcie, dzwońcie.
PS Wysyłka kosztuje 15zł, 2 sztuki to 20zł. Mam 3 sztuki, więc jeśli ktoś chce, piszcie, dzwońcie.
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- andzik
- Posty: 438
- Rejestracja: 07 sierpnia 2009, 19:18
- Motocykl: Virago XV 535 92r
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Była poruszana tu kwestia zlewania benzyny z gaźników. Będąc w warsztacie (niestaty ostatnio często musiałem je odwiedzać) zapytałem szefa jak to zrobić. On popatrzył na te gaźniki i stwierdził, że dostęp jest tak trudny, że lepiej dać sobie spokój a wiosną najwyżej wyczyścić. Zastanawiam się w takim razie czy warto a jeśli warto to jak to zrobić (może ma ktoś jakieś zdjęcia- manual). W mojej sytuacji nie planuje uruchamiania lalki przed wiosną (studiuje w innym mieście niż laleczka zimuje).
- Arni
- Posty: 2530
- Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
- Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
uzupełnij profil, to będzie wiadomo jaki masz model i zmień mechanika
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
- andzik
- Posty: 438
- Rejestracja: 07 sierpnia 2009, 19:18
- Motocykl: Virago XV 535 92r
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Zrobione To co z tymi gaźnikami?Arni pisze:uzupełnij profil, to będzie wiadomo jaki masz model i zmień mechanika
- Arni
- Posty: 2530
- Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
- Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
w 535 nigdy nie grzebałem i nie wiem gdzie tam jest śrubka upustu z komory pływakowej, ale dostęp do gaźników tam jest po prostu bajeczny. Nawet w H-D trzeba najpierw odkręcić filtr powietrza a w 535 masz wszystko na wierzchu
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Hm, mechanikandzik pisze:stwierdził, że dostęp jest tak trudny
Weź taki większy śrubokręt krzyżakowy, przykucnij (uklęknij ) z prawej strony motonga i popatrz na gaźniki. W głębi (mniej więcej na wysokości plastykowych króćców spustowych, które znajdują się przygaźnikach po lewej stronie moto) - można sobie czymś poświecić, np. latarką - są śruby. Wystarczy jeden - dwa obroty w lewo i paliwo powinno zacząć cieknąć z króćców. Można na króćce nałożyć wężyk i spuścić paliwo do naczynia, jak się nie lubi zapachu benzyny.
Śrub nie wykręcać całkowicie ! Jak paliwo skończy ściekać, śruby dokręcić do wyczuwalnego oporu, ale nie "na chama", bo stop metalu gaźnikowy jest czasem zwany szajsmetal. Co co zerwali gwinty w korpusach gaźników wiedzą skąd ta nazwa
Pozdrawiam
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Cześć, mam duży garaż w którym bez problemu zmieści się kilka maszyn. Za niewielką opłatą przezimuje wasze motocykle. Obok jest serwis, który przygotuje motocykl do zimowania. Za miesiąc przechowania 80 zł. Zainteresowanych proszę o kontakt 600 465 348. Garaż znajduje się w Otrębusach 10 - 15 min. drogi od Warszawy
- EDDIE
- Posty: 759
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 23:21
- Motocykl: Suzuki Intruder 1800
- Lokalizacja: Radom
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Zamiast spuszczać paliwo z gaźników można dodać do paliwa uszlachetniacza.
SZUKASZ KASKU, OPON LUB CZĘŚCI? NAPISZ MAILA na adres edward@pietron.pl NIE PISZ NA PW!
- Arni
- Posty: 2530
- Rejestracja: 01 marca 2009, 20:39
- Motocykl: Virago XV750 83r; Intruder VS800; SHL M11
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
i wtedy przestanie parować i wytrącać osadyEDDIE pisze:Zamiast spuszczać paliwo z gaźników można dodać do paliwa uszlachetniacza.
uszlachetniacze lepiej używać do szczytniejszych celów - proces uszlachetniania krwi, podobno staje się błękitna
"Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość." Janusz Korwin-Mikke
- mytek1
- Posty: 1107
- Rejestracja: 21 września 2009, 18:10
- Motocykl: xv535,vt1100,vs1400
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Przeglądając inne fora znalazłem filmik który dość zabawnie i nietypowo ukazuje przygotowanie moto do zimy.
LINK podaję do strony z której dopiero należy przejść do filmiku, bo jest na niej mały opis odnośnie filmiku.
LINK podaję do strony z której dopiero należy przejść do filmiku, bo jest na niej mały opis odnośnie filmiku.
Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla ciebie znaczenia, nudzisz się... Wtedy wsiądź na motocykl i jedź... tylko ty, maszyna, droga i szeroki horyzont...
- hyny
- Posty: 286
- Rejestracja: 10 kwietnia 2009, 00:14
- Motocykl: Virago XV 535 ... '94r / 2YL-46PS
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: Zimowa konserwacja motocykla
Co do spuszczania paliwa - spotkałem sie z opinia, ze lepiej mieć zalane gaźniki, bo po spuszczeniu paliwa, i nie wytarciu do sucha wnetrza, wytrąca sie osad (paliwo paruje cos tam zostaje) ... sam nie wiem. ilu za tylu przeciw. Sam nigdy nie spuszczałem, tyle że motor był "w uzyciu" najrzadziej raz na dwa tygodnie (oczywiscie jak nie było śniegu po pachy).
I mam takie pytanie - czym zakonserwować chromy ? Motor mieszka razem z puszką (maja własnosciowe M1), i zima z puszki bedzie spływac woda (snieg, lód). Tym samym raczej bedzie wilgotno, a ogrzewania nie ma. Myślałem nad posmarowaniem niklów olejem, albo pastą woskowa. Co lepsze ?
I mam takie pytanie - czym zakonserwować chromy ? Motor mieszka razem z puszką (maja własnosciowe M1), i zima z puszki bedzie spływac woda (snieg, lód). Tym samym raczej bedzie wilgotno, a ogrzewania nie ma. Myślałem nad posmarowaniem niklów olejem, albo pastą woskowa. Co lepsze ?