Jak to jest z klockami.

Tematy związane z układem hamulcowym
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1026
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Jak to jest z klockami.

Post autor: ZWIERZAK »

Mam taki mały dylemacik. Z racji że robiłem wczoraj przednie zawieszenie dowiedziałem się że mam klocki do wymiany a jeden był strasznie krzywo zdarty, więc go trochę zeszlifowałem co by był równiejszy :oops: . Dziś patrze po internecie w poszukiwaniu nowych a tam piszą że one tak oryginalnie są skośne. Moto to 750 z 85r zacisk z przodu jeden przykręcany jedną śrubą. Jak to w końcu jest?
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: jaroz »

a po co było szlifować. nawet jak był krzywo zdarty tzn że dopasował swoją geometrię do tarczy. mnie się tak wydaje choć mechanikiem nie jestem
AdamK
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: AdamK »

Hamowanie jest istotne podczas jazdy, zwłaszcza, że głównie hamuje się przodem. Kup komplet klocków 2 x 70 zł i wymień. Na tym nie oszczędzisz. Można kupić twardsze klocki czyli takie które mniej się zużywają zaś więcej niszczą tarcze - lub miękkie - mniej zużywające tarcze. Zważywszy na cenę tarcz kupiłem miękkie klocki.
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1026
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: ZWIERZAK »

Dwóch kompletów nie kupię bo mam z przodu jedną tarczę :mrgreen:
Ale ten problem mam już za sobą kupiłem nowe klocki firmy Lucas i faktycznie były skośne a bierze się to stąd jak później wywnioskowałem że w mojej lalce zacisk przedni zamocowany jest ruchomo na jednej pionowej śrubie i ma jeden zacisk więc w czasie hamowania nie przesuwa się jak to zwykle bywa ale okręca na tej śrubie.
:rock: :rock: :rock:
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
Priest666
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: Priest666 »

Jak to jest w ogóle z producentami klocków hamulcowych? Polecacie jakieś szczególnie? Przymierzam się do zakupu w najbliższym czasie, a że budżet skromny, to chciałbym kupić raz.. a nie po jakimś czasie wymieniać bo się chciało dobrze.. a wyszło jak zwykle ;)

Pozdrawiam...
Awatar użytkownika
kilim69
Posty: 99
Rejestracja: 12 marca 2008, 23:08
Motocykl: vtx 1800c
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: kilim69 »

Witam
mam zamiar wymienić klocki hamulcowe i stąd moje pytanie do kolegów i koleżanek jak to zrobić żeby czegoś nie spier.....
virago 750 zaciski 1 tłoczkowe rocznik 93 z tego co dzisiaj widziałem odkręca sie 2 śruby mocujące do lagi i zastanawiam sie co dalej.
Klocki sie trzymają na jakiejś sprężynie i nie chciałbym czegoś wyrwać przypadkiem.
Pozdrawiam
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: jaroz »

spokojnie niczego nie urwiesz. odkręć 2 śruby i zdemontuj to całe ustrojstwo. potem odkręcasz jedną śrubę i całe szczeki ci się ładnie rozkładają. obejrzyj dokładnie jak są zamocowane klocki. one są tylko ustalone na takich sprężynujących blaszkach i nigdzie ponad to nie są zamocowane. oparciem dla nich jest szczeka a dla drugiego tłoczek. podczas eksploatacji opierają się o tarcze. czyli wyciągasz stare klocki i zastępujesz je nowymi. po czym zakładasz szczęki w odwrotnej kolejności. uważaj na płyn hamulcowyn aby nie pobabrać nim lakieru bo jest żrący. płyn hamulcowy dot3 lub dot4. jeśli nie masz kupuj jak najmniejszą ilość. jeśli chodzi o wymianę płynu to szukaj w innych postach. temat już był przerabiany. tak samo dowiesz się z nich , że do składania powinieneś używać smaru miedzianego.


tu masz rysunek złożeniowy
Awatar użytkownika
kilim69
Posty: 99
Rejestracja: 12 marca 2008, 23:08
Motocykl: vtx 1800c
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: kilim69 »

patrzac na ten rysunek to umnie sa inne szczeki
u mnie jest typ IV strona 240 w serwisówce claymera
i mam pytanko czy ta zawleczke 3 i ten bolec 4 to sie tylko wyciaga
i czy sie te śroby odkreca co zostały czy tego nie zaczepiac bo płyn wycieknie jak rozkrece szczeki
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: jaroz »

nie wymienisz klocków, jak nie wykrecisz sruby 9.płyn ci nie wycieknie bo jest w zbiorniczku za tłoczkiem, który siedzi bardzo mocno. 3 i 4 to zawleczka i kołek. kołek ustala położenie klocka a zawleczka blokuje kołek. a jak już jesteś w serwisówce Clymera to tam jest opisane dokładnie krok po kroku.
Awatar użytkownika
kilim69
Posty: 99
Rejestracja: 12 marca 2008, 23:08
Motocykl: vtx 1800c
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: kilim69 »

Ok jutro spróbuje
mam jeszcze pytanko gdzie zamawiacie na necie klocki do xv 750 93 r (4fy00...) typ IV w sklepach nie mogę znaleźć sa tylko do nowszych modeli 95-98 czy to nie ma różnicy?
Pozdrawiam

[ Dodano: Wto Cze 10, 2008 10:06 pm ]
Pomoże ktoś ?
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2463
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: Dono »

kamilozzo: może po prostu nikt nie zna takich szczegółów... w ostateczności może jedynym wyjściem będzie wymontowanie klocków i zabranie do jakiegoś sklepu w celu porównania "naocznego" :wink:

moja historia z klockami:
zaczęło się od popiskiwania klocków - więc profilaktycznie demontaż i rzucenie okiem na klocki... w/g mojego niewprawnego oka tragedia (aż jakieś takie pokruszone przy krawędziach są :???: ); no ale zanim się zmobilizuje i kupi to trza z powrotem pozakładać, bo pogoda przepiękna i jeździć trzeba :smile: - i co się nie da, to się nie da... cylinderek lekko wyszedł i już nie było miejsca na montaż, a i ruszyć dziada się nie dało :frustrated: przy tych kombinacjach zapowietrzenie, i jak w końcu udało mi się pozakładać wszystko, to znowu komplikacje z odpowietrzaniem - oj jak mi to dało po dupie :mrgreen: no ale wreszcie się i to udało! a najciekawsze było to, że ten denerwujący pisk zniknął - już skąpstwo zaczęło brać górę i już powoli zapominałem o kupnie nowych klocków, gdy dziś denerwujące popiskiwanie wróciło :evil: tak więc pointa: gdy raz zapiszczy, wymiana nieunikniona :mrgreen:
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
łysy
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: łysy »

dono pisze:zaczęło się od popiskiwania klocków
To nie klocki,to bida. :lol:
Awatar użytkownika
boomer86
Posty: 19
Rejestracja: 31 marca 2010, 07:38
Motocykl: XV535S 97'
Lokalizacja: opolskie
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: boomer86 »

..polecam wymianę na nowe
Awatar użytkownika
SE-MEN
Posty: 487
Rejestracja: 07 sierpnia 2010, 18:50
Motocykl: XV 535 VIRAGO 98
Lokalizacja: Konstancin
Wiek: 49
Status: Offline

*

Post autor: SE-MEN »

Witam ja z pytankiem jakie klocki polecacie do 535 98-my ? Patrząc na poprzednie posty chcę oszczędzić tarcze :mrgreen: ale nie kosztem bezpieczeństwa :mrgreen:

[ Dodano: Czw Wrz 23, 2010 6:52 pm ]
chodzi mi o producenta ewentualnie dostawca najlepiej wawa lub allegro :smile: pomożecie? :mrgreen: przyczepności

[ Dodano: Czw Wrz 23, 2010 6:58 pm ]
a gdyby ktoś miał serwisówke CLAYMERA do 535 i mógłby mi na wino075@wp.pl przesłać to wielkie WIELKIE dzie i poproszę :smile:
Awatar użytkownika
skipbulba
Posty: 2030
Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
Motocykl: BMW k1200 LT
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: skipbulba »

Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
RadekWypadek
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: RadekWypadek »

No jak już przy tym jesteśmy to też bym tą serwisówką nie pogardził. rastegar@wp.pl
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 2226
Rejestracja: 22 października 2007, 19:52
Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200
Lokalizacja: Święta Anna
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: Adam »

RadekWypadek pisze:No jak już przy tym jesteśmy to też bym tą serwisówką nie pogardził. rastegar@wp.pl
Spróbuj popytać Ivana. Może jeszcze coś zostało.
viewtopic.php?t=9600&postdays=0&postorder=asc&start=50
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: *

Post autor: kyller »

SE-MEN pisze:Witam ja z pytankiem jakie klocki polecacie do 535 98-my ? Patrząc na poprzednie posty chcę oszczędzić tarcze :mrgreen: ale nie kosztem bezpieczeństwa :mrgreen:
nie można jednocześnie miec ciastka i go zjesć :mrgreen:
nie kupuj EBC i NHC bo to gówno
RadekWypadek
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: RadekWypadek »

Dzięki zacier, :rock:
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1026
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: ZWIERZAK »

nie kupuj EBC i NHC bo to gówno
W innym poście pisałeś że TRW to też gówno więc chyba zostaje tylko VESRAH ale o niego jest ciężko. Osobiście uważam że EBC to dobra marka
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: kyller »

ZWIERZAK pisze:
nie kupuj EBC i NHC bo to gówno
W innym poście pisałeś że TRW to też gówno więc chyba zostaje tylko VESRAH ale o niego jest ciężko. Osobiście uważam że EBC to dobra marka
nooo jescze pare innych firm by sie znalazło ale czasmi nie robia klocków do virago
z trójki Lukas, EBC, NHC
to Lukas jest najlepszy (jesli mówimy o klockach)
bo jesli o tarczach sprzegłowych to tu bym stawiał na EBC ( wprzypadku virago)
Awatar użytkownika
SE-MEN
Posty: 487
Rejestracja: 07 sierpnia 2010, 18:50
Motocykl: XV 535 VIRAGO 98
Lokalizacja: Konstancin
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: SE-MEN »

Dzięki za podpowiedzi :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1026
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: ZWIERZAK »

kyller pisze:to Lukas jest najlepszy (jesli mówimy o klockach)
Ja tam jakoś się zraziłem do LUCASA bo założyłem na przód i piszczą. Jak będę wymieniał następnym razem to poszukam VESRAHA jak nie znajdę to juz nie wiem bo ostatnio ojciec założył do XJ EBC i kiedys na trasie jak zaczęły piszczeć to się zdawało że blachami hamuje
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: hunter of wind »

A co znawcy tematu powiedzą o klockach FERODO? Założyłem FERODO Platinum na początku sezonu, bo takie polecił mi mechanik i muszę stwierdzić, że hamuje się dobrze, ale nie wim jak to będzie przy dłuższej eksploatacji? Może ktoś ma dłuższe doświadczenia?
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
greyvvolf
Posty: 201
Rejestracja: 12 września 2011, 22:55
Motocykl: Virago XV 535 '01
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Jak to jest z klockami.

Post autor: greyvvolf »

mam pytanie odnośnie zdejmowania zacisków z tarczy z Virago 535, rocznik '01. Hamulce dwutłoczkowe. Odkręcam dwie śruby, którymi zacisku są do lagi przykręcone i nie mogę ściągnąć zacisku z tarczy (która ma szersze krawędzie, bo trochę zużyta jest) i teraz pytanie:
1. z tym się trzeba siłować, bo inaczej się nie da przez te krawędzie ściągnąć,
2. mam poluzować śrubę imbusową od zewnętrznej strony tarczy (mi się wydaje, że ona sprężyne dociska i że i tak to trzeba odkręcić, że by klocki wyjąć),
3. żadne z powyższych,
w Clymerze nic mądrego nie umiałam znaleźć, a na forum też nie. Więc jak ktoś może wytłumaczyć jak dla laika, to bedę wdzięczna.
Obrazek

When all else fails, read the directions.
ODPOWIEDZ