Obroty silnika, biegi

[Wolf_88]

Jak kompletnie początkujący mam początkujące pytanie. Przejechałem dopiero 60km i to po wsiach. Nie znam jeszcze pracy silnika, po dźwięku nie rozpoznaję jeszcze kiedy jest za bardzo przeciążony. Rozpędzałem się póki co do 70km/h.
W virago nie ma obrotomierza toteż mam pytanie orientacyjne. Przy jakich prędkościach najlepiej wrzucić na 3 bieg,przy jakich na 4 bieg a przy jakiej na 5 bieg aby silnik pracował najlepiej, najekonomiczniej. Mam Virago 535 '95.
Póki co przeważnie od 30-40 wchodzę na trójkę a od 60 na czwórkę.

Z góry dzięki za odpowiedź. Ważne jest szybkie nabycie dobrych nawyków.

Pozdrawiam

dodam jeszcze, że mam tą najmocniejszą wersją czyli 46 koni

[grzegorzbr2]

Może ten temat coś wyjaśni viewtopic.php?f=1&t=19230

[toooomelo]

Podpowiem w prosty sposób: wyższe obroty silnika lepiej pasują Virażce. Byle nie mulić na niskich

[Wolf_88]

dzięki za linka, z tego co widzę to na 60-70km/h to już śmiało mogę na 5 wrzucać.
Virażka lubi wyższe obroty więc chyba póki co jej nie przemęczałem, chociaż te lubelskie drogi wiejskie są czasem w opłakanym stanie więc czasem 20km/h to normalka.

[balina]

ja tam na słuch biorę zdarza mi sie ze na 5 jadę 50km/h hehe

[Wolf_88]

właśnie chcę tej sztuki nauczyć się ;p ale póki co chyba jestem na dobrej drodze. Wszystko przyjdzie z czasem. Póki co też na słuch (choć jeszcze nie wyrobiony) i wrzucam biegi jak napisałem wyżej.

[Wolf_88]

czyli jak podaje instrukcja, optymalnie jest:
1/2 - 23
2/3 - 36
3/4 - 50
4/5 - 60

Więc przy 70 będę już wrzucać na 5, do tej pory cisnąłem na 4 przy 70-80.

[al99]

skąd takie dane ? chyba porzucę moje prace w warsztacie i zajmę się gazetami i browarem , a pózniej teorią bez pokrycia z czasem obecnym,,,,,,,jak to na kacu i chęci napica sie buhehe

[Wolf_88]

Z instrukcji obsługi oficjalnej virago 535

Teoria jest ale wiem, że praktyka rządzi się często swoimi prawami, dlatego właśnie zapytałem w pierwszym poście przy jakich prędkościach wrzucacie na poszczególne biegi w praktyce.

[Flower]

Czytaj dokładnie instrukcje, to co tam napisali dotyczy wersji Szwajcaria.

[Wolf_88]

Tak, widziałem ale czy daleko one odbiegają do rzeczywistości? Tak jak mówiłem, póki co na prostej od ok 40km wrzucam na 3, od 50-60 na 4, a 70 na 5. Jeśli robię niewłaściwie to proszę o naganę.

[leszekk]

Tu występuje pewien dylemat - szczególnie gdy masz trochę podrasowane wydechy
Motocyklowi bardziej służy przełączenie biegu nieco wyżej niż nieco niżej, sąsiedzi będą wdzięczni jeśli zrobisz to nieco wcześniej
Na dodatek przełączanie biegów na nieco niższych obrotach pozwala przełączać bez (lub prawie bez) użycia sprzęgła, co poprawia płynność poruszania się, brak dodatkowych obciążeń przy puszczaniu sprzęgła ...
Jeśli mogę Ci coś doradzić - próbuj jak najmniej patrzeć na prędkościomierz, zastąp te obserwacje odczuwaniem za pomocą pośladków, kolan, czy czym się tam jeszcze z motocyklem stykasz a biegi przełączaj wtedy, gdy najmniej będzie to absorbować Twoją uwagę - ważniejsze jest wiedzieć kto i z której strony chce Cie zabić niż to, na jakim biegu jedziesz.

[toooomelo]

... ważniejsze jest wiedzieć kto i z której strony chce Cie zabić niż to, na jakim biegu jedziesz.

Mądre słowa!
Chciałem coś podobnego napisać, ale nie wiedziałem jak to zrobić. Ty to ująłeś idealne!
Dodam tylko, że jeżeli chodzi o zmianę biegów "bez sprzęgła", to ta umiejętność bardzo przydaje się w cyklu miejskim, kiedy to na skrzyżowaniu przeciśniesz się między samochodami na czoło i staniesz jako pierwszy. Wtedy to należałoby ruszyć dość żwawo, żeby kierowcy puszek za bardzo się nie nerwowali i nie otrąbili

[Flower]

Motocyklowi bardziej służy przełączenie biegu nieco wyżej niż nieco niżej, sąsiedzi będą wdzięczni jeśli zrobisz to nieco wcześniej
Na dodatek przełączanie biegów na nieco niższych obrotach pozwala przełączać bez (lub prawie bez) użycia sprzęgła, co poprawia płynność poruszania się, brak dodatkowych obciążeń przy puszczaniu sprzęgła ...

Leszku, u mnie nie ma problemu (oczywiście nie cały czas i jeżeli zaszłaby taka potrzeba), żeby przy wyższych biegi same wskakiwały bez sprzęgła, a jedynie za delikatnym ujęciem gazu. Przydatna umiejętność jakby komuś zdarzyło się przypadkiem, ze linka strzeli.

[leszekk]

Może zależy to od egzemplarza, jednakowoż z moich obserwacji na kilku róznych maszynach łatwiej jest przełączyć bezboleśnie bieg przy 3000-3500 obr/min niż przy 5500-6000. Choćby z tego względu, że następująca w momencie przełączenia zmiana obrotów silnika jest mniejsza. Przełączanie z użyciem sprzęgła poza dołożonym w układ napędowy poślizgiem dodaje czas niezbędny na redukcję obrotów - bez sprzęgła nie ma ani czasu na redukcję obrotów ani poślizgu sprzęgła wyrównującego obroty wałków. Stąd moja skromna sugestia, żeby robić taką zmianę gdy obroty nie są zbyt wysokie (pomijam aspekt mocy przenoszonej przez przekładnię przy wyższych obrotach - też jest wyższa). Ale jak ktoś lubi walczyć z prawami fizyki ...

[Wolf_88]

Dzięki Wam za cenne uwagi z praktyki wzięte

[leopold]

Co prawda w instrukcji obsługi faceci z Hamamatsu nalegają, aby biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła, ale co tam, u nas wiedzą lepiej...
Pozdrawia Leopold

[2007XV1700]

Co prawda w instrukcji obsługi faceci z Hamamatsu nalegają, aby biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła, ale co tam, u nas wiedzą lepiej...
Pozdrawia Leopold

oj tam, oj tam.
skoro "się da" to tak jeżdżą

jak w aucie raz mi padło sprzęgło to wchodziły 1 i 3 albo 2 i 4 ale przy odpowiednich obrotach silnika tylko...

[Flower]

Co prawda w instrukcji obsługi faceci z Hamamatsu nalegają, aby biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła, ale co tam, u nas wiedzą lepiej...
Pozdrawia Leopold

oj tam, oj tam.
skoro "się da" to tak jeżdżą

jak w aucie raz mi padło sprzęgło to wchodziły 1 i 3 albo 2 i 4 ale przy odpowiednich obrotach silnika tylko...

Chodzi mi o takie sytuacje, nie jeżdżę przecież tak na co dzień. Postanowiłem się tego nauczyć w momencie gdy pewnego razu w Łagowie (kilka lat temu) Intruder mojego taty dostał takiej temperatury, że stracił sprzęgło (hydrauliczne), a jakoś trzeba było do domu wrócić. Jakby linka mi się wytarła, czy nie wiem co, to teraz też dam radę dojechać do domu/serwisu.

[Blunio]

faceci z Hamamatsu nalegają, aby biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła

A doktory żeby nie pić C2H5OH i nie palić fajek. Jednakowoż należy zauważyć, że w pewnych przypadkach biegi bez sprzęgła wchodzą cicho i bez szarpnięć, podczas gdy ze sprzęgłem różnie to bywa. Tak więc jak w każdym przypadku wskazane są doświadczenie i wprawa w takim sposobie przełączania biegów, a przynajmniej pozostaje umiejętność która może się przydać w najmniej spodziewanym momencie.

[m@rek]

Co prawda w instrukcji obsługi faceci z Hamamatsu nalegają, aby biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła, ale co tam, u nas wiedzą lepiej...
Pozdrawia Leopold

Lepiej czy gorzej? Hmmm...Wszystko zależy od sytuacji. Z uwagi na to, że zerwała mi się linka sprzęgła, przejechałem kilkanaście kilometrów bez sprzęgła. Również ruszanie spod świateł
I co? Nie da się? Polak potrafi

[Pandik]

Nigdy gdy ruszam sprzęgła, jedynie gdy się tarabanię w mieście i redukuję. Jest pół-sprzęgło i należy z niego korzystać. Obroty na ucho, delikatnie podnosisz dźwignię zmiany biegów, na ułamek sekundy zdejmujesz gaz i bieg wchodzi jak złoto. Miękko i pewnie, bez szarpnięć czy innych takich.