Przewijanie alternatora

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Anna Julia
Status: Offline

Przewijanie alternatora

Post autor: Anna Julia »

Witam,
w mojej dziewczynce spalił się alternator i trzeba go przewinąć. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Gdzie zrobić to w Warszawie i ile to kosztuje?
Z góry dzięki za pomoc!
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: kyller »

BLU
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: BLU »

Anna Julia pisze:Witam,
w mojej dziewczynce spalił się alternator i trzeba go przewinąć. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Gdzie zrobić to w Warszawie i ile to kosztuje?
Z góry dzięki za pomoc!
Miałem to samo. Brak ładowania i nie wiedziałem jaka to może być przyczyna. Mam serwisówke ale niestety po angielsku... Co tam mam majsterkowanie we krwi , remontowałem w młodości motorowery to z motorem musi być podobnie :-) Niestety nie wiem ile sobie cenią za przezwojenie alternatora bo ja sobie sam nawinąłem. nawet grubszy drut mi się zmiescił . tylko że do wymiany był też regulator napięcia.
waldorf0
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: waldorf0 »

Witam,
Przy temacie alternatora mam pytanko,muszę się dostać do w/w przy xv1100.Okrągły dekielek na trzy śruby z uszczelką niestety nie chce zejść.Czy potrzebny jest jakiś ściągacz czy co.Ew.czy muszę zdjąć całą lewą obudowę silnika?
Będę wdzięczny za poradę.
Awatar użytkownika
plaza66
Posty: 1313
Rejestracja: 16 maja 2008, 00:21
Motocykl: BMW R 1150 GS
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: plaza66 »

waldorf0 pisze:Ew.czy muszę zdjąć całą lewą obudowę silnika?
Okrągły dekielek sobie daruj... :razz:
Musisz zrzucić całą lewą obudowę (11 śrub) i w niej masz alternator.
Spuść olej, odkręć podnóżek z dźwignią zmiany biegów i wyczep linkę sprzęgła :mrgreen:

:rock:
NIEUSTAJĄCEJ MOCY MIĘDZY NOGAMI!!!!

https://www.facebook.com/andyartbydgoszcz

Była MZ ETZ 250 1982, XV700 N 1984, XL 650 Trampek 2002r, jest BMW R 1150 GS

Dziki Wieprz

Obrazek
waldorf0
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: waldorf0 »

Dzięki Plaza66,tego się niestety obawiałem.To i pewnie muszę zawczasu organizować uszczelkę pod obudowę.No i świerzy olej i filtr.

[ Dodano: Sob Paź 03, 2009 10:48 pm ]
Mialo być takie proste(11 śrób) a tu g......Musiałem rozbebeszyć podnóżki gmole (żeby dojść do imbósów) odpiąć bendiks i jeszcze paę innych ustrojstw.Wypiął mi się też wodzik od rozrusznika,a kapy nie zdjąłem kompletnie(rozchyliłem) bo przeszkadzają kable,myślę że będę miał duży problem żeby to do kupy poskładać.Narazie daję do naprawy alternator a później chyba będę wył do chłopaków z Poznania HEEELP.
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

jeszcze kolejne pytanie.. mianowicie jak odkręcić dekiel lewy w miejscu gdzie jest rzorusznik? (chodzi mi jak go odkręić nienaruszając rozrusznika?) bo rozumie że te śrubki (które na zdjęciu są na żółto - to obdudowa, i ich nie ma potrzeby kręcić, tylko trzeba ruszyć te co są na biało? one łebki mają od drugiej strony? dobrze mi się wydaje?
Obrazek
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: podbiel »

Te co są na żółto to pokrywka mechanizmu spinającego rozrusznika (nie wiem jak to fachowo się nazywa) ale właśnie je musisz odkręcić, a pod tym dekielkiem jest jeszcze jedna śruba w takim jakby walcu. Ją też musisz odkręcić. Te oznaczone na biało to trzymają tą chromowaną osłonę. Jeśli się mylę niech ktoś poprawi. Te 3 żółte możesz odkręcać śmiało. Nic nie wyleci i zobaczysz co tam jest.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: -waldi- »

dokładnie, żółte masz odkręcić i pod dekielkiem masz śrubę łączącą ośkę wodzika z dźwignią i też ją odkręcasz
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

a ta śrubka, ona jest dokręcona mocno, i wykręcając ją ta sprężyna obok się "chowa" do środka, i mam pytanie czy to jest ta śruba napewno? ona jest z prawej strony...
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: -waldi- »

taka kołpakowa powinna być

oznaczona nr 3

Obrazek
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: podbiel »

Jak mocno naciśniesz to się chowa bo to jest wodzik i on tak pracuje. Elektromagnes go wyciąga żeby zazębić rozrusznik z kołem magnesowym przez zębatki pośrednie.
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

ok dzięki.
i jeszcze jedno.. dźwignia (nr 16) ma wchodzić pomiędzy koło napinające (nr 3) i sprężynę (nr. 4)? bo jak to sobie u siebie oglądałem, to tuleja (nr 2) i ta dźwignia (16) opierają się z tyłu o wewnętrzną część karteru. i na końcu rozumie przykręcamy dekiel i tą śrubkę nieszczęsną co się o nią pytałem.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c7 ... 73a62.html
zdjecie z serwisowki
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: podbiel »

Jeśli dobrze pamiętam to 16 współpracuje z 5. Przy składaniu musisz to wszystko tak poukładać żeby na samum końcu wsunąć 2. Jest to wkurzające bo 7 wypada i ciężko to razem zgrać. jeśli chodzi o to tak jak w skrzyni biegów na kole zębatym jest miejsce na te widełki i inaczej chyba ich nie założy. 16 i 2 mają swoje otwory w karterze i jak wszystko trzyma się w całości to przykrywasz deklem. 16 przez uszczelniacz 15 wychodzi na zewnątrz pokrywy. chyba nic nie pokręciłem.
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

a jeszcze inaczej... jak się odpina przewody które dochodzą do tego czegoś co jest na rozruszniku? koniecznie trzeba odkręcić te śruby co na zdjęciu w powyższym poście są na biało są zaznaczone? bo tam dochodzi kilka przewodów od strony pokrywy od filtra oleju, do tego modułu. bo jak odkręcę lewą kapę silnika, to nie da się jej zdjąć, bo trzymają ją właśnie te kable i nie wiem jak z tym postąpić, bo te śruby są dosyć mocno zapieczone i zardzewiałe...?
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: 2007XV1700 »

jak by kto pytał znam warsztat we wro który przewinie za circa 250PLN
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

przewijacza sprawdzonego już mam... tylko utknąłem na odczepieniu tych kabli zakichanych, bo blokują zdjęcie tej zakichanej kapy... ehh
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: -waldi- »

ja nie musiałem ich odkręcać, bez problemu kapę odchyliłem i wymieniłem uzwojenia
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
KoSS
Posty: 2657
Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
Motocykl: VARADERO XL1000V '99
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: KoSS »

Tu macie zdjęcia jak poskładać http://www.ravensroads.com/the-starter/
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.


http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

dzieki, fajny schemat..
czyli wnioskując: tylna zębatka (gear A) zazębia się bezpośrednio z zębatką na wale, a ta zębatka przednia (gear B) nie ma się z niczym zazębiać podczas montażu, ponieważ ona jest zazębiana automatycznie z zębatką, która jest zaraz za kołem magnesowym, podczas naciskania przycisku rozrusznika?
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: -waldi- »

większa zazębia się z rozrusznikiem na stałe, mniejsza jest sprzęgana z wieńcem koła magnesowego przez elektromagnes
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

i jeszcze jedno pytanie..
przy montażu, jak będę zakładał ten mechanizm cały, to jak ta zębatka mniejsza powinna być ustawiona? czy powinieninem są ustawić od razu wsuniętą w zębatkę za kołem zamachowym, czy nie wsuwać jej, tylko ustawić przed tą zębaką, bliżej środka silnika? bo czy to ma jakieś znaczenie?
(bo rozumie, że ona nie kręci się cały czas z kołem zamachowym, tylko zaraz po uruchomieniu silnika ona odskakuje)?
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: -waldi- »

przecierz Koss dał linka i masz tam zdjęcia co i jak http://www.ravensroads.com/the-starter/
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: gpz »

no tak, czyli z tego schematu wygląda, że w po zlozeniu zebatka nie ma byc nalozona na to zamahowe kolo?
sory ze tak o wszystko pytam i dla was to może oczywiste, dla mnie nie.. zdaje sobie sprawe ze pytania glupie i absurdalne być może, ale nauczony jestem ze nie ma glupoch pytan, bynajmniej w tym, co sie robi pierwszy raz..
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Przewijanie alternatora

Post autor: podbiel »

Z kołem to ona się spina po naciśnięciu na starter. Poskładaj jak na rysunkach i będziesz zadowolony.
ODPOWIEDZ