Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: hunter of wind »

Muszę wymienić stator alternatora, gdyż stary ma przebicie do masy. Mam już nowy stator i nową uszczelkę. Niestety przed zdiagnozowaniem uszkodzenia zdążyłem już wymienić olej na nowy i trochę szkoda mi go marnować. Wyczytałem, w kilku postach, że można pochylić moto na prawą stronę by nie spuszczać oleju. I tu pierwsze moje pytanie: Pod jakim kątem trzeba pochylić motocykl, by po zdjęciu pokrywy alternatora nie wypływał olej?
Jeśli natomiast przyjmiemy opcję ze spuszczaniem oleju, to czy trzeba spuścić cały, czy wystarczy część, a jeśli część, to ile?
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1416
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: wąsaty7 »

Nie cackaj się,spuszczaj olej do końca i do pracy.
Wąsaty7
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: Blunio »

hunter of wind pisze:Muszę wymienić stator alternatora
A więc jednak ... robiłeś pomiary rezystencji ?
hunter of wind pisze:Jeśli natomiast przyjmiemy opcję ze spuszczaniem oleju, to czy trzeba spuścić cały, czy wystarczy część, a jeśli część, to ile?
jak już odkręcisz korek spustowy, to co za różnica ile spuścisz ? Chyba że masz do podstawienia tylko literatkę :mrgreen:
A na poważnie to dokładnie oczyść korek spustowy i jego okolice przed spuszczeniem, jeżeli chcesz olej ponownie wykorzystać :cool: A moto i tak będziesz musiał pochylić, bo wszystkiego nigdy nie spuścisz i będzie kapało :P
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: hunter of wind »

Tak, robiłem pomiary i pokazuje przebicie do masy. Pozostałe wyniki pomiarów są w porządku. Mówisz, że można wlać z powrotem ten sam olej? No cóż spróbuję. Dostałem już stator od gościa z Zabrza, ale wydaje mi się jakiś podejrzany. Miał być Tour Max, a przyszedł jakby trochę inny niż przedstawiony na zdjęciu, na zielonym, plastikowym karkasie i w opakowaniu zastępczym. Nie wiem, czy to nie jakaś chińska podróba, której nie chciałbym pakować do motoru. Znalazłem taki sam z wyglądu w sklepie w Słupsku i wysłałem zapytanie co to za producent. Jeśli okaże się to chińszczyzną to odeślę gościowi i wystawię stosowny komentarz. Całe szczęście, że to już po sezonie i czas nie pili...
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: Blunio »

hunter of wind pisze: Mówisz, że można wlać z powrotem ten sam olej?
Oczywiście jeżeli zachowasz odpowiednią dbałość żeby nic się do niego nie nakruszyło, ostatecznie można go jeszcze przefiltrować, czasu masz dużo (do wiosny), a stówka w końcu "piechotą nie chodzi" ... :kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
spaw
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwietnia 2011, 00:10
Motocykl: Tiger 900
Lokalizacja: Katowice
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: spaw »

Kiedyś podjechałem do kumpla, pomóc mu przy jego Virażce. Okazało się że trzeba podmienić na próbę rozrusznik. Położyliśmy mój moto na prawą stronę na dwóch bodajże oponach i odkręciliśmy starter. Olej nawet nie kapnął :)
"W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnatrz"
Terry Pratchett
Obrazek
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: hunter of wind »

Przemyślę tą kwestię. Tak się składa, że mam w garażu kilka starych opon. :D
Mam jeszcze pytanie odnośnie uszczelki: Kładzie się ją "na sucho", czy trzeba czymś posmarować? Przepraszam za dyletanckie pytania, ale z mechaniką pojazdową nie miałem nigdy nic do czynienia... :(
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: podbiel »

jeśli z powierzchniami jest wszystko ok to wystarczy posmarować olejem silnikowym
Awatar użytkownika
GregorS
Posty: 1904
Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
Motocykl: 535,750=> NT650V
Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
Wiek: 48
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: GregorS »

ważne jest jeszcze dokręcanie pokrywy , gdzieś było na forum jak to robić, trzeba dokręcać krzyżowo i z wyczuciem .
a z tym kładzeniem na boku to chyba nie najlepszy pomysł, było gdzieś na forum dlaczego tak nie robić.
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo

........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
Awatar użytkownika
gpz
Posty: 160
Rejestracja: 20 września 2010, 18:19
Motocykl: virago XV 750 1994
Lokalizacja: okolice łańcuta/kraków
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: gpz »

dla mnie jedyna i słuszna metoda to spuszczenie oleju. A jak coś będziesz odkręcał i Ci przypadkiem jakaś podkładka wpadnie do oleju? Będziesz na czuja szukał :P? i przed założeniem nowej uszczelki trzeba popracować nad usunięciem starej, żeby było w miarę równo, bo inaczej będzie się pociło tam.
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: radar64 »

mam wrażenie ,że przed położeniem motocykla trzeba by wymontować akumulator,coby elektrolit nie zalał maszyny.Jakoś nikt o tym drobiazgu nie wspomina.pozdro
Awatar użytkownika
hunter of wind
Posty: 2029
Rejestracja: 26 lipca 2009, 23:41
Motocykl: xv 535 S; CBF1000
Lokalizacja: Cegłów - Mińsk Mazowiecki
Wiek: 65
Status: Offline

Re: Wymiana statora a spuszczanie oleju.

Post autor: hunter of wind »

Te argumenty przekonują mnie - spuszczamy olej!
Navigare necesse est, vivere non est necesse.
ODPOWIEDZ