Problem elektryczny.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Czy przejscie o rezystancji rzedu 23 MOhmow to przejscie czy raczej brak przejscia? Chodzi oczywiscie o regulator.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
23M? to teoretycznie przerwa, ale regulatora w ten sposób nie mierz, tylko na teście diody
zrób pomiary - test diody:
1. Końcówka "+" miernika do przewodów fazowych a "-" do czerwonego regulatora (wyjście "+" ) na każdej z 3 faz ma być spadek około 0,45 - 0,65V (bo tyle ma krzem)
2. Końcówkę "-" miernika do przewodów fazowych, a końcówkę "+" do masy (czarnego) regulatora ma być jak wyżej czyli: spadek około 0,45 - 0,65V (bo tyle ma krzem)
czyli łącznie masz wykonać 6 pomiarów.
Jeżeli w przypadku pierwszego pomiaru spadek będzie nieskończony, lub poniżej 0,1V to uszkodzone są diody prostownicze "+" mostka
Jeżeli przypadku drugiego pomiaru spadek będzie nieskończony, lub poniżej 0,1V to uszkodzone są diody prostownicze "-" mostka, lub (w przypadku zwarcia ) tyrystory
zrób pomiary - test diody:
1. Końcówka "+" miernika do przewodów fazowych a "-" do czerwonego regulatora (wyjście "+" ) na każdej z 3 faz ma być spadek około 0,45 - 0,65V (bo tyle ma krzem)
2. Końcówkę "-" miernika do przewodów fazowych, a końcówkę "+" do masy (czarnego) regulatora ma być jak wyżej czyli: spadek około 0,45 - 0,65V (bo tyle ma krzem)
czyli łącznie masz wykonać 6 pomiarów.
Jeżeli w przypadku pierwszego pomiaru spadek będzie nieskończony, lub poniżej 0,1V to uszkodzone są diody prostownicze "+" mostka
Jeżeli przypadku drugiego pomiaru spadek będzie nieskończony, lub poniżej 0,1V to uszkodzone są diody prostownicze "-" mostka, lub (w przypadku zwarcia ) tyrystory
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
W obydwu przypadkach spadki ok. 0,48 V wiec wychodzi, ze dobry. Nagrzeje go i zobacze na cieplym jeszcze.
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2012, 21:04 przez Robert von Berlin, łącznie zmieniany 1 raz.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
no to instalacje porządnie przeglądnij, miejsca zagniatania żył przy konektorach przelutuj i powinno pomóc
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Wyniki pomiarow wg dwoch serwisowek sa jednak negatywne. Wszystkich 6 pomiarow negatywne. Czytam wlasnie, ze trzeba by miec pewnosc zbudawac stanowisko z zasilaczem zmiennym itd. Co myslisz o tej zwojce na jednej fazie - da sie to zmierzyc, wybadac, naprawic? Instalacje sprawdzona porzadnie.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
miliomomierz i mierzyć - porównać z danymi, ale nawet z tą zwojówką powinno być ładowanie w porządku, bo na podwyższonych obrotach masz na pewno ponad 15V
A do testowania regulatora to trafo z 3 uzwojeniami i autotransformator, można też tyrystory sprawdzić na zasilaczu regulowanym
A do testowania regulatora to trafo z 3 uzwojeniami i autotransformator, można też tyrystory sprawdzić na zasilaczu regulowanym
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Szukam regulatora zatem i dalej zachodze w glowe, jakim cudem przy kompletnie padnietym reglerze mam te 13-14 V..?
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
bo on jest sprawny, tylko spadki napięć powodują, że regulator ma złe odniesienie i za wcześnie otwiera tyrystory
zmierz napięcie bezpośrednio na wyjściu regulatora i spadki napięć pod obciążeniem. Masz jakieś dodatkowe oświetlenie ?
zmierz napięcie bezpośrednio na wyjściu regulatora i spadki napięć pod obciążeniem. Masz jakieś dodatkowe oświetlenie ?
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Dodatkowych odbiornikow nie mam. Bezposrednio na wyjsciu reglera jest o 0,15-0,20 V wiecej jak na klemach. POd obciazeniem spada z powiedzmy 13,5 V (swiatla, kierunek, dlugie - flah) do 12,5 V na wolnych. Nie ma poza tym nigdzie zadnych sladow przegrzania. Mowisz sprawny, a co ze sprawdzianem z Clymera - wedlug tej tabelki wszystko zabite..?
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2012, 22:17 przez Robert von Berlin, łącznie zmieniany 1 raz.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
jeżeli ze wzrostem obrotów do około 4 tyć podchodzi do 13,5V to nie grzeb bo jest w porządku , weż poprawkę, że starsze alternatory nie miały 25A tylko 20A i krótkie + długie + tył to już masz 160W
a co do tego spadku, to te 0,2V dla regulatora jest bardzo dużo i na aku o około 0,4V mniej będzie
sprawdzałeś impulsator, bo to przerywanie to jego wina, możesz dla sprawdzenia jeszcze przerwę na świecy zmniejszyć do 0,4mm
a co do tego spadku, to te 0,2V dla regulatora jest bardzo dużo i na aku o około 0,4V mniej będzie
sprawdzałeś impulsator, bo to przerywanie to jego wina, możesz dla sprawdzenia jeszcze przerwę na świecy zmniejszyć do 0,4mm
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
'To znaczy przy 4000 to on daje nawet i 14 V i wiecej. No wlasnie na aku jest mniej o 0,15- 0,20 niz na kablu na konektorze z regla. Moge to zmostkowac choc to krotki przewod. (moze spadki sa wieksze przy wyzszych obrotach..?) Impulsatora nie sprawdzalem, bo nie wiem co, jak i gdzie (za wskazowki, linki bede wdzieczny) Cewki sprawdzone na postoju, iskra jest na zimno taka sama na obydwu, na goraco nie sprawdzalem iskry, ale to wlasnie na graco zaczynaja sie szopki.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
no to ładowanie masz w porządku
impulsatory masz w lewej kapie silnika, tam gdzie uzwojenia, kable od nich wychodzą razem z przewodami alternatora - pod siedzeniem masz wtyczkę. Zmierz ich opór na zimnym i po nagrzaniu.
Pewien kolega w 535 miał tak właśnie że po nagrzaniu wypadał jeden cylinder, oporności były OK a winny był rdzeń magnetyczny impulsatora - stracił swoje właściwości
impulsatory masz w lewej kapie silnika, tam gdzie uzwojenia, kable od nich wychodzą razem z przewodami alternatora - pod siedzeniem masz wtyczkę. Zmierz ich opór na zimnym i po nagrzaniu.
Pewien kolega w 535 miał tak właśnie że po nagrzaniu wypadał jeden cylinder, oporności były OK a winny był rdzeń magnetyczny impulsatora - stracił swoje właściwości
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Rezystancje ksiazkowe:
- zimny ok. 150 Ohmow
- cieply ok. 180 Ohmow
Nie mam pod reka impulsatora i na razie nic nie zrobie.
- zimny ok. 150 Ohmow
- cieply ok. 180 Ohmow
Nie mam pod reka impulsatora i na razie nic nie zrobie.
Jobejt XV 750 Special ´82
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
ciepły do 220 nawet może dochodzić,Robert von Berlin pisze:Rezystancje ksiazkowe:
- zimny ok. 150 Ohmow
- cieply ok. 180 Ohmow
Nie mam pod reka impulsatora i na razie nic nie zrobie.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 lipca 2008, 13:12
- Motocykl: Yamaha XV 750 Special ´82
- Lokalizacja: Berlin / Szczecin
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Dziekuje wszystkim za rady, szczegolnie zas Waldiemu. Oto co zrobilem, by maszyna chodzila ja brzytwa:
- wszystkie polaczenia przelutowane; niektore glowne zamienione z konektorowych na lutowane - efekt: ladowanie na wolnych ok. 13 V, na podwyzszonych do 14,8 V
- wymienione kable wysokiego napiecia i fajki (gdzies na koncowce nie stykaly jak trzeba)
Koniec klopotow!;)
- wszystkie polaczenia przelutowane; niektore glowne zamienione z konektorowych na lutowane - efekt: ladowanie na wolnych ok. 13 V, na podwyzszonych do 14,8 V
- wymienione kable wysokiego napiecia i fajki (gdzies na koncowce nie stykaly jak trzeba)
Koniec klopotow!;)
Jobejt XV 750 Special ´82
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
No to dziś miałem podobny problem - zrobiłem jakieś 6 km , kiedy motong zaczął zdychać. Efekty podobne do opisanych na początku. Pierwsza myśl - paliwo! Ale nie- tu wszystko ok.
Zwolniłem, bo nie dało się jechać, stanąłem na poboczy i szukam...maszyna elektrycznie martwa.
Na zapych na jednym (z przerwami oraz momentalnymi dwoma) garze doczłapałem się z prędkością jakieś 25 km/h do chawiry i tu narzędzia do ręki.
Oto co znalazłem(aku w międzyczasie się doładowywało, ale po kilkunastu min. pokazało że jest full).
W sumie połączenie trzech kabelków czerwonych za pomocą wtyczek mosiężnych oraz w środku bezpiecznik 20A - przepalony. Zaizolowane to wszystko taśmą i zupełnie luźne (po czasie taśma tak sobie potrafi zrobić) - wtyki zupełnie rozgięte - sobie chyba odpuściły ścisk .
Większy bezpiecznik w plastikowej obudowie z zapasowym jest z tyłu, a ten zestawik był obok aku - wyglądał jak coś dodatkowego.
Zwolniłem, bo nie dało się jechać, stanąłem na poboczy i szukam...maszyna elektrycznie martwa.
Na zapych na jednym (z przerwami oraz momentalnymi dwoma) garze doczłapałem się z prędkością jakieś 25 km/h do chawiry i tu narzędzia do ręki.
Oto co znalazłem(aku w międzyczasie się doładowywało, ale po kilkunastu min. pokazało że jest full).
W sumie połączenie trzech kabelków czerwonych za pomocą wtyczek mosiężnych oraz w środku bezpiecznik 20A - przepalony. Zaizolowane to wszystko taśmą i zupełnie luźne (po czasie taśma tak sobie potrafi zrobić) - wtyki zupełnie rozgięte - sobie chyba odpuściły ścisk .
Większy bezpiecznik w plastikowej obudowie z zapasowym jest z tyłu, a ten zestawik był obok aku - wyglądał jak coś dodatkowego.
- Załączniki
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Gablota chodzi jak ta lala.
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
No i się posrało - bezpiecznik znów szlag trafił. W domku wymieniłem, ale chodziła chwilkę jakoś kulawo , że zdechnąć całkiem...
Znalazłem nadpalona kostkę, po reanimacji - niestety reanimacja się chyba nie udała - bo kostka stopiła się prawie całkiem. Wywaliłem ją, połączyłem na nowe kostki i dooopa - kręci ale nie odpala.
Teraz już czekam na kumpla mechaniora - obaczymy.
Znalazłem nadpalona kostkę, po reanimacji - niestety reanimacja się chyba nie udała - bo kostka stopiła się prawie całkiem. Wywaliłem ją, połączyłem na nowe kostki i dooopa - kręci ale nie odpala.
Teraz już czekam na kumpla mechaniora - obaczymy.
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Za sugestią kolegi mechaniora zdjąłem siedzenie i bak, sprawdziłem wszystkie kable (podejrzenie przetarcia któregoś),wszystko jest ok, złożyłem i... odpaliłem. K...a nie wiem co to było. Może jakiś luźny styk?
Chyba trza będzie postawić na warsztat, bo strach jechać w dalszą drogę.
Chyba trza będzie postawić na warsztat, bo strach jechać w dalszą drogę.
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Wykrakałem - po przejażdżce na Hel, moja połowica wracając stanęła koło Chałup. Podejrzenie braku paliwa - niby ok, ale na rezerwie też brak reakcji.
No to w puchę i dzida do niej. Na miejscu dotankowanie (ot profilaktycznie) i próba odpalenia. Bez skutku, ale pamiętając wcześniejszą "naprawę" zacząłem grzebać po kablach, kostkach etc. I bingo - nagle zagadała - najprawdopodobniej walnięty jest czujnik przepustnicy (są dwa jeden na dwa kabelki , a drugi na jeden), który kręci się w kółko (ten bakelit się połamał).
Teraz siedzę nad "owners manual" i szukam tego gówienka.
Chyba, że znacie temat - co muszę kupić? W sensie nazwa.
Niby "grzałka gaźnika" ale...?
No to w puchę i dzida do niej. Na miejscu dotankowanie (ot profilaktycznie) i próba odpalenia. Bez skutku, ale pamiętając wcześniejszą "naprawę" zacząłem grzebać po kablach, kostkach etc. I bingo - nagle zagadała - najprawdopodobniej walnięty jest czujnik przepustnicy (są dwa jeden na dwa kabelki , a drugi na jeden), który kręci się w kółko (ten bakelit się połamał).
Teraz siedzę nad "owners manual" i szukam tego gówienka.
Chyba, że znacie temat - co muszę kupić? W sensie nazwa.
Niby "grzałka gaźnika" ale...?
- Załączniki
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
w tym gaźniku nie masz zadnego czujnika przepustnicy....
pojedynczy ten co Ci się obraca to grzałka gaźnika.... zbędny luksus jak na nasz klimat
kolektor ssący do wymiany, a instalacja do roboty, nie "klejenia"
pojedynczy ten co Ci się obraca to grzałka gaźnika.... zbędny luksus jak na nasz klimat
kolektor ssący do wymiany, a instalacja do roboty, nie "klejenia"
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
To żeś mnie pocieszył...
Wg dokumentacji, ta druga grzałka nie istnieje... o so kaman??? Z tłumaczenia z angielskiego wychodzi właśnie ta nazwa "czujnik przepustnicy".
Sugerowałem ją, bo przy próbie uruchomienia poruszanie właśnie ta wtyczką spowodowało odpalenie. No chyba, że (jak mnie później poinformowała małżowinka) załączenie ssania.
No i cały misterny plan poszedł w p...u jak powiedział Siara w jakimś tam filmie .
Oki- ale na razie jeździ - jak znów będę musiał ja tachać parę kaema, to sę wku... i odstawie do serwisu .
A przewody polutuję i poizoluję konkretnie-myślałem o termokurczach, ale tych hermetycznych, jak do pomp głębinowych?.
PS - a np zwarcie w tejże nie może powodować takich cudów?
Wg dokumentacji, ta druga grzałka nie istnieje... o so kaman??? Z tłumaczenia z angielskiego wychodzi właśnie ta nazwa "czujnik przepustnicy".
Sugerowałem ją, bo przy próbie uruchomienia poruszanie właśnie ta wtyczką spowodowało odpalenie. No chyba, że (jak mnie później poinformowała małżowinka) załączenie ssania.
No i cały misterny plan poszedł w p...u jak powiedział Siara w jakimś tam filmie .
Oki- ale na razie jeździ - jak znów będę musiał ja tachać parę kaema, to sę wku... i odstawie do serwisu .
A przewody polutuję i poizoluję konkretnie-myślałem o termokurczach, ale tych hermetycznych, jak do pomp głębinowych?.
PS - a np zwarcie w tejże nie może powodować takich cudów?
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- Tomciog
- Posty: 299
- Rejestracja: 23 sierpnia 2012, 20:58
- Motocykl: XV250, Division 249
- Lokalizacja: Gościcino
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
Chyba jednak to było to- po odpaleniu celem jazdy do mechaniora, zrobiłem 3 metry! dosłownie. Ruszyłem i dupa.
Sprawdzam napięcie - brak. Znów bezpiecznik.Nowy spalił się na oczach. Poruszałem w/w kabelkiem i działa.Dojechałem do kolegi Andrzeja i sprawdzamy - po chwilowym ruszaniu grzałką (tak to własnie grzałka ), spaliłem ostatni.
Wyciągnąłem kabelek, zaizolowałem, miejsce po bezpieczniku zwarłem na sztywno i wszystko działa.
Na razie.
Warto owa grzałkę zakładać? Czy wyczepić , zaizolować i olać problem?
Sprawdzam napięcie - brak. Znów bezpiecznik.Nowy spalił się na oczach. Poruszałem w/w kabelkiem i działa.Dojechałem do kolegi Andrzeja i sprawdzamy - po chwilowym ruszaniu grzałką (tak to własnie grzałka ), spaliłem ostatni.
Wyciągnąłem kabelek, zaizolowałem, miejsce po bezpieczniku zwarłem na sztywno i wszystko działa.
Na razie.
Warto owa grzałkę zakładać? Czy wyczepić , zaizolować i olać problem?
Raz się żyje, raz się umiera. Potem to już tylko straszy .
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Problem elektryczny.
to jest odpowiedz, a w miarę wolnych funduszy i chęci można dokupić i założyć.Tomciog pisze: wyczepić , zaizolować i olać problem?