Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Witam,
i mnie w końcu dopadł problem ginięcia co jakiś czas iskry na 1-szym cylindrze. Objaw jest taki, że pomykam piknie i nagle szast, prast, jadę jednocylindrowcem. Najciekawsze, że po pewnym czasie iskra sama wraca. Wydaje mi się, że to jakaś sprawa z elektryką.
Na początek wymieniłem świece -objaw bez zmian. Dziś pomierzyłem cewki zapłonowe: uzwojenia pierwotne po 5 omów, wtórne (z fajkami) 18.2 i 17.5 kiloomów, czyli OK. Może więc jest uszkodzony kabel WN? Zdemontowałem cewkę 1-cylindra i... wydaje się, że jest połaczona na stałe z kablem WN.
Pytanie 1: czy rzeczywiscie kabel WN stanowi integralna częśc cewki i w razie uszkodzenia kabla trzeba wymienic cewkę?
Pytanie 2: czy jazda na jednym cylindrze (np. aby do domu...) może zaszkodzić silnikowi?
Pozdrawia bardzo smutny Leopold :(
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: -waldi- »

pomierz oporności impulsatorów w silniku

jazda na jednym cylindrze nie jest zbyt zdrowa dla wału...
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Dzięki piekne ze odpowiedź.
Co do wału... tak sie spodziewałem, niestety!

Czy "impulsator" to to samo co "pickup coil" (Clymer p. 159)?
Jak rozumiem, musze odszukać moduł zapłonowy (z lewej strony, pod boczkiem), i tam zidentyfikowac kable od impulsatorów. Clymer pisze o 2-pinowej wtyczce. Czy to znaczy, że dwa impulsatory (no bo chyba są dwa impulsatory przy dwu cylindrach?) zadawalają się tylko dwoma kabelkami, i właśnie między nimi mają być 202 omy?
Pozdrawia walczący z prądami Leopold

PS. Dodane po kilku minutach:
a na str. 154 na schemacie jest tylko jeden pickup coil. Troszku się pogubiłem.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: -waldi- »

wszystko zależy który masz rocznik silnika. Starsze modele miały 2 impulsatory (pickup coil) nowsze mają jeden.

Kable od nich idą razem z kablami alternatora, a złącze jest pod lewym boczkiem od strony silnika.

Oporność ich jak będzie w granicy 150 - 250? to jest OK
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Dzięki!
Jutro wiwisekcji częśc druga.
O wynikach będę meldował.
Pozdrawia Leopold
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

No więc jest źle! :shock:
Przeprowadziłem wszystkie testy instalacji zapłonowej wg. kol. Waldiego :D , Haynesa i Clymera. Na tyle, na ile mogą to te testy potwierdzić, sprawne są cewki zapłonowe z przewodami i fajkami oraz cewka "impulsatora" (dwuprzewodowa, miała 232 omy po rozgrzaniu silnika). Czyli wg. C i H pozostaje tylko moduł zapłonowy. Czy moduł może sie popsuć w taki sposób, że okresowo przestaje generować iskrę na jednym z cylindrów?
Pozdrawia zaintrygowany Leopold

PS. Aku i ładowanie także w porządku, jakby się kto pytał :)
Awatar użytkownika
Banita666
Posty: 475
Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 12:23
Motocykl: Hayabusa
Lokalizacja: Łódź
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: Banita666 »

Może , ale napisz dokładniej - jedziesz sobie i nagle jedziesz na jednym cylindrze ( jaki czas ? ) i kiedy iskra powraca ? czy podczas jazdy ? czy po ,, krótkim " postoju ? :rock:
Memento mori
Trzymajmy kciuki za Kubicę
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Banita666 pisze:Może , ale napisz dokładniej - jedziesz sobie i nagle jedziesz na jednym cylindrze ( jaki czas ? ) i kiedy iskra powraca ? czy podczas jazdy ? czy po ,, krótkim " postoju ? :rock:
Iskra ginie tak jakoś dziwnie: motor najpierw delikatnie, na chwilki traci jakby moc, potem te chwilki stają się dłuższe, aż w końcu jeden gar (przedni) wyłącza się totalnie. Miałem tak 2 razy. Za każdym razem po dłuższej jeździe,. czyli silnik był dobrze rozgrzany.

Za pierwszym razem pomyślałem: świece! Dotelepałem się do domu, wymieniłem na NGK-i, było OK z 500 km.
Oczywiście, wymiana świecy to także ruszanie fajką, przewodem WN itd.

Drugi raz iskra "wróciła" po krótkim postoju. Jednakże, niestety, nie wiem czy wróciła "sama z siebie", bo oczywiście zaraz po zlezieniu z motorynki poruszyłem obie fajki, czy dobrze siedzą (pewno każdy by tak zrobił...). Po chwili motong dał się uruchomić, przez chwile jeszcze słabo ciągnął (pewno świeca była zapaćkana) a potem, o bogowie, cudownie ozdrowiał i dojechałem wierzchem "na dwa gary"do domu :)

Aż sama się narzuca trywialna możliwością uszkodzenia przewodu WN. Dlatego po drugim razie, oprócz ww. opisanych testów cewek zapłonowych i impulsera, obciąłem przewód WN troche i porządnie ponownie wkręciłem fajkę. Niestety, moja cewka wygląda jakby była na stałe połaczona z przewodem WN, czyli wymiana samego przewodu nie jest raczej możliwa.

Dodam, że motong odpala jak zwykle "z półobrotu" a aku i ładowanie są cudne.

Jutro chyba odważę się na jazdę testową.... Potem albo zacznę od wymiany cewki (jest łatwo dostępna i jakby tańsza od modułu zapłonowego), albo trza będzie szukać modułu.

Pozdrawia Leopold :nazdrowie:
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: radar64 »

witaj Leopoldzie,a czy przeleciałeś oczyma drogę z impulsatora do modułu zapłonowego i dalej przez cewki na świece?Dokładnie chodzi mi o wtyczki szybkozłączki itp ustrojstwa które niby to ułatwiają życie a de fakto wprowadzają zamęt.Może poruszenie wtyczkami,popsikanie elektrosolem .może pomierzyć na wtyku modułu zapłon.czy widać te Twoje omy cewek zapłonowych.Bo może któryś się gubi w czasie jazdy i rozgrzania motocykla.Spróbuj pomierzyć oporności cewek od strony modułu w chwili gdy przestanie ci hulać jeden z cylindrów.fakt,że trzeba by było sprawdzić na spokojnie w garażu w którym miejscu na złączu występują piny "prowadzące" do cewek po odpięciu złącza od modułu.bo wygląda na to ,ze kaszani się wyjście z modułu,jako ,że posiadasz jeden impusator a jeden z cylindrów pracuje poprawnie.jak już to posprawdzasz,może spróbuj pożyczyć moduł od kogoś i przeleć się kawałek po okolicy.pozdrawiam tropiącego Leopolda
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Dzieki za słowa otuchy!
No, dokładnie, będę musiał jakos zapolować na uszkodzenia. Najgorsze do zdiagnozowania są takie "pojawiam się i znikam". Wszystkie "szybkorozłączki" przebadane, piny na module poskrobane i przemyte benzyną ekstrakcyjną.
Trza będzie teraz jeździć z omomierzem w kieszeni...
Pozdrawia zagubiony w skrętach instalacji Leopold
Awatar użytkownika
radar64
Posty: 525
Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
Motocykl: VTX 1300
Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: radar64 »

Aha ,taka sprawa na której sam się ostatnio złapałem.Piny szybkozłączki czy jak je zwał.Super zapinają się z gustownym kliknięciem.Ale klika tylko obudowa,pin potrafi latać w tym zestawie luźno.Ostatnio podpinałem regulator napięcia od jednego z kolegów,w zestawie były gołe piny na drutach, na szybko chciałem podpiąć do instalacji bez przekładania styków w obudowie.Jakież było moje zdziwienie jak okazało się,że wtyk męski "lata" w damskim jak pies po pustym sklepie mimo,że obudowy spinają się ciasno .Nie dajcie się zwieść kliknięciom,to styki mają ciasno się spinać a nie obudowy.pozdrawiam
viragomen
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: viragomen »

leopold pisze:...piny na module poskrobane...
Tej czynności powinno się unikać.
Poza tym szczegółem wszystko wydaje się iść w dobrą stronę i pewnie już wkrótce przyczyna niedomagań zostanie wykryta :wink:.

Zbaczając nieco w bok z dyskusji, bo widzę, że ten wątek nie został poruszony:
Jaki jest kolor świecy w tym cylindrze kiedy jeszcze on (cylinder) poprawnie pracuje? :roll:
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Trudno powiedzieć, jaki był kolor przed awarią. Nie wpadłem na pomysł sprawdzenia koloru, gdy wszystko było OK.
Po awarii:
Tylny cyloinder (ten bez zastrzeżeń): jasna kawa z mlekiem.
Przedni cylinder (ten, co okresowo nie pracuje): ciemna kawa z mlekiem
Pozdrawia Leopold
viragomen
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: viragomen »

leopold pisze:...Tylny cyloinder (ten bez zastrzeżeń): jasna kawa z mlekiem.
Przedni cylinder (ten, co okresowo nie pracuje): ciemna kawa z mlekiem...
Tyle informacji wystarczy, aby twardo poszukiwać wady "w elektryce" :wink:.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leszekk »

Zapewne moja rada będzie mało trafiona, ale skłonny byłbym uwierzyć, że problem może tkwić w świecy zapłonowej. Może się zupełnie przypadkiem okazać, że świeca czasem chce pracować a czasem odpoczywa. Można zmienić na nową, można próbować zmienić wielkość szczeliny, można spróbować zamienić miejscami. Jeśli przestanie palić druga świeca to wiemy, że problem jest w elektryce zdublowanej, jeśli nadal problem będzie z tą sama świecą winowajca jest zlokalizowany na 99,9%. W przypadku pierwszym najtańsze będzie sprawdzenie czy przewód WN przypadkiem nie ma skłonności do kontaktu z masą
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
viragomen
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: viragomen »

Kolega od tego właśnie zaczął swoje zmagania :wink:.
leopold pisze:...Za pierwszym razem pomyślałem: świece! Dotelepałem się do domu, wymieniłem na NGK-i, było OK z 500 km.
Oczywiście, wymiana świecy to także ruszanie fajką, przewodem WN itd.

Drugi raz iskra "wróciła" po krótkim postoju...
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leszekk »

viragomen pisze:Kolega od tego właśnie zaczął swoje zmagania :wink:.
Pamiętam o tym. Jednakowoż wiele lat spędzonych w garażu upoważnia mnie do wysnuwania teorii zgodnych z Ogólnym Prawem Murphy'ego, które w dowolnym tłumaczeniu brzmi - jeśli cokolwiek może się spieprzyć to tak się stanie, zgodnych z uogólnieniem tego prawa o działanie układów redundantnych (jeśli jakieś urządzenie jest zdublowane aby zachować ciągłość działania to najbardziej prawdopodobne jest to, że zepsują się obydwa w tym samym czasie), układów zabezpieczeń (jeśli jakieś urządzenie ma moduł mający je chronić przed uszkodzeniem, to najpierw zepsuje się ten moduł powodując uszkodzenie urządzenia, które miał chronić) - tzw. zasada bezpiecznika.
Kończąc ten przydługi wykład naukowy czas przejść do konkluzji: jeśli silnik nie pracuje i wymieniłeś świece na nowe bo podejrzewałeś, że winne są świece a silnik nadal nie pracuje to ... wymień świece gdyż:
1. pierwotna diagnoza jaką stawiasz w większości przypadków jest najbardziej prawdopodobna
2. część instalowana jako zamiennik dla części uszkodzonej może być uszkodzona (ja bym szukał dalej/głębiej po 3-4 wymianach świecy, przy czym nie omieszkałbym założyć świece stare, na których jeździłem zanim się popsuło)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
viragomen
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: viragomen »

leszekk pisze:...jeśli jakieś urządzenie jest zdublowane aby zachować ciągłość działania to najbardziej prawdopodobne jest to, że zepsują się obydwa w tym samym czasie...
No i rozpaliłeś moją ciekawość :). Jeżeli możesz, to sypnij przykładami, bo ja się z czymś takim nigdy nie spotkałem i nie znam nikogo osobiście kto by się spotkał :rock:.
Kiedy w trakcie awarii okazuje się, że "dubel" też nie działa, to co najmniej w 90% przypadków okazuje się, że nie działał już od bardzo bardzo dawna i winny temu jest np. zapijaczony i leniwy konserwator, a nie Murphy :wink:.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leszekk »

Przykład pierwszy z brzegu. Baza danych Oracle (już nie pamiętam jak się tam nazywało to rozwiązanie klastrowe) postawiona na dwóch maszynach SLES (coby było bezpieczniej). Problem z jedną maszyna skutkował zwałką Oracle'a. Dodam, że instalacja robiona nie przez amatora ale przez specjalistę Novell Polska przy konsultacjach z Oraclem.
Co do winy konserwatora czy Murphy'ego - z punktu widzenia odbiorcy usługi nie jest istotne kto zawalił, on widzi efekt zgodny z prawem Murphy'ego (jesli masz dwóch konserwatorów/administratorów aby zabezpieczyć się przed przypadkami losowymi to obaj zachorują lub wpadną pod tramwaj tego samego dnia :D )
Jeśli się tak nie stanie zadziała odwrócone prawo Murphy'ego znane przez wszystkich: działa - nie dotykaj :D

Kiedyś natknąłem się na uszkodzony kabelek od ściany do komputera - zwykły chamski RJ-45. Cóż prostszego jak wymienić na nowy, sprawny. Sięgam do kartonu z nówkami zapakowanymi w folię, wyciągam, zmieniam ... Zadziałał czwarty, pięć razy biegałem od komputera do switcha żeby się upewnić czy wszystko jest OK (już byłem skłonny uwierzyć, że walnięty jest tester kabla)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

Dobra! Co prawda jestem wyznawcą teorii, że dwa urządzenia o niezawodnosci 0.99 popsują się jednocześnie z prawdopodobieństwem 0.0001, ale co tam... jutro wymienię jeszcze raz świecę :)
Pozdrawia sceptyczny Leopold :bikersmile:

PS. Natomiast stanowczo tutaj protestuję przeciwko: październikowi, listopadowi, grudniowi, styczniowi a nawet, perspektywicznie, lutemu! Za oknem jest lodowato, pada deszcz i jak ja w takich warunkach mam "oblatać" motorynkę po kolejnych poprawkach? :zimno:
Ostatnio zmieniony 10 października 2011, 19:46 przez leopold, łącznie zmieniany 1 raz.
podbiel
Posty: 1639
Rejestracja: 05 czerwca 2010, 14:09
Motocykl: virago xv750 '95
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: podbiel »

Na rolkach
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

To jest genialny sposób na radykalną poprawę bezpieczeństwa w motocykliźmie!
Pozdrawia olsniony Leopold :bravo:
Awatar użytkownika
kista69
Posty: 376
Rejestracja: 24 stycznia 2010, 20:23
Motocykl: Virago 535DX
Lokalizacja: Tychy
Wiek: 55
Kontakt:
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: kista69 »

Ciekaw jestem czy zlokalizowałeś problem ? mam podobnie zastanawiam się czy oporniki w fajkach mogą mieć
jakieś znaczenie w tym przypadku ?
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: leopold »

No więc sezon trwa w najlepsze! Właśnie wóciłem z 60-km przejażdzki dla rozprostowania kół :D
A teraz na temat:
Rozebrałem i sprawdziłem cały układ zapłonowy i ładowania - oporności, przejścia, napięcia itp. - wszystko było w normie! Zacząłem więc jeździć z - dosłownie - plecakiem z narzędziami, łącznie z przyrządem uniwersalnym. Maszyna jeszcze raz się nieco "przytkała" ale nim znalazłem zatoczkę dla przeprowadzenia wiwisekcji, przeszło jej. Potem dwa razy nastąpiło "przytkanie" na ułamek sekundy a teraz już dłuższy czas chodzi idealnie. Moja opinia: albo mam wyjątkowego pecha i trafiłem na uciążliwą awarię układu elektrycznego typu "znienacka pojawiam się i znikam" i jesteśmy w fazie "znikam" albo zatrułem niechcący motonga brudnym lub zawodnionym paliwem. Jak już definitywnie zakończy się sezon, to przed oddaniem motorynki do warsztatu na standardowe obsługi, w tym czyszczenie i regulację gaźników, sprawdzę czystość zbiornika, stan instalacji zasilającej oraz (ale na razie to tylko idea) może dodam filtr paliwa.
Pozdrawia Leopold :roll:

PS. TIR przy wjeździe z podporządkowanej w prawo, bez wahania wyjechał aż na przeciwny pas ruchu, a ja wylądowałem na poboczu (aczkolwiek z godnością, gdyż zobserowowałem zawczasu jego ewolucje...). Pewnikiem zakładał, że w listopadzie czegoś tak małego jak motocykl nie warto nawet wypatrywać. Polecam uwadze Kolegów...
dudi o7
Posty: 198
Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
Motocykl: xv750,Road Star 1700
Lokalizacja: Rogów
Status: Offline

Re: Ginaca iskra na 1-szym cylindrze

Post autor: dudi o7 »

Moją virażkę kupiłem we wrzeniu i coś jednak przed zimą polatałem.Czasami zaczynała przerywać ,szczególnie po zmianie biegów.Trochę mnie to zaniepokoiło,ale nic z tym nie robiłem, gdyż miałem w planie zimą rozebrać moto i trochę poremontować. Ico się okazało : ze zwykłej ciekawości wyjąłem moduł zapłonowy z obudowy i zauważyłem "zimne luty"na konektorach kóre łączą płytkę drukowaną z instalacją elektryczną.Po podlutowaniu usterka znikła.Więc jeśli ktoś przejrzał instalację elektryczną i nic nie znalazł, radzę tam szukać usterki.Jakby nie było nasze virażki są jednak już leciwe i luty w tych miejscach są szczególnie narażone na usterki(wibracje).
ODPOWIEDZ