Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie???

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 517
Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
Motocykl: V-Star1100 Silverado
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 47
Status: Offline

Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie???

Post autor: Kojak »

Po ostatniej ekstremalnej jeździe w ulewie i burzy ciężko się przesuwa przełącznik kierunkowskazów w mojej 535.
Jak włączę kierunkowskazy to wyłącznik nie wraca na środkowe położenie a przy przesuwaniu jest wyraźny opór.
Przed jazdą w tej ulewie działał bardzo lekko i płynnie.

Koledzy powiedźcie mi czy skomplikowane jest upchnięcie tych wszystkich przycisków/wyłączników w lewej manetce?Chciałbym lewą manetkę rozebrać i dokładnie wyczyścić włącznik kierunkowskazów ale mam obawy jak to będzie później ze skręceniem wszystkiego tak żeby nic nie zostało i żeby wszystko działało.Bo często tak jest że przy rozkręcaniu takich przełączników wyskoczy jakaś sprężynka czy zostanie jakaś blaszka a później są kłopoty żeby to skręcić.
Macie doświadczenie w rozbieraniu lewej manetki?

A może potraktować ten wyłącznik kierunków jakimś odtłuszczaczem czy środkiem penetrującym typu WD-40?
Kiedyś mieliśmy w pracy taki środek do odtłuszczania tarcz sprzęgła czy hamulców-on bardzo dokładnie i szybko odparowuje i nie pozostawia żadnego tłustego śladu więc może takim lub podobnym płynem tam spryskać z jednoczesnym ruszaniem lewo-prawo przełącznikiem?
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r :D

288 kg szczęścia :D ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze :D
viragomen
Status: Offline

Re: Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie?

Post autor: viragomen »

To czy trudno jest upchnąć wszystko przy składaniu zależy od:
- zdolności manualnych,
- stopnia pamiętania jak to było złożone (co którym bokiem gdzie która śrubka itp. :D).

Generalnie włączniki są tak zrobione, że nic nie "wystrzeliwuje" przy rozbieraniu chyba, że są już tak zajeżdżone że aż się rozpadają :mrgreen:.

Masz problem z samą dźwigienką i za nią z kulką i sprężynką, które razem współpracują i odpowiadają za powrót do pozycji środkowej. Należy te elementy wymontować, wymyć z kurzu i "rozruszać" i przy tym może pomóc WD40, ale przy składaniu elementy powinny być w miarę suche, bo w przeciwnym wypadku kurz będzie się zbierał jeszcze szybciej :wink:.
Awatar użytkownika
elrychu
Posty: 366
Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
Motocykl: była 535, jest 750
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 43
Status: Offline

Re: Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie?

Post autor: elrychu »

Zdejmij przełącznik z kiery, spryskaj mechanizm przełącznika kierunków WD-40, wyczyść z nadmiaru WD-40, załóż przełącznik na kierownicę.
Awatar użytkownika
Kojak
Posty: 517
Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
Motocykl: V-Star1100 Silverado
Lokalizacja: Łódź
Wiek: 47
Status: Offline

Re: Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie?

Post autor: Kojak »

Przełącznik już działa lepiej niż nowy a wszystko dzięki pomocy kolegi z forum Banita 666 który mi to naprawił w swoim warsztacie samochodowym.

Już miałem czarną wizję że trzeba będzie kupić całą lewą manetkę a Banita dokonał cudu i wskrzesił do życia ten mój nieszczęsny przełącznik który teraz działa lepiej niż po wyjściu z japońskiej fabryki ;)
Wszystko było rozebrane i rozkręcone do najdrobniejszej śrubki i teraz działa płynnie i leciutko :)
Wspomnę jeszcze że kolega naprawił mi to od ręki nie zważając na ruch w warsztacie.
Banita666 jesteś WIELKI - dzięki :nazdrowie:
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r :D

288 kg szczęścia :D ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze :D
Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 55
Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 08:47
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Dobroszyce (Oleśnica koło Wrocławia)
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Przełącznik kierunkowskazów ciężko chodzi...rozkręcenie?

Post autor: Jarek »

Do czyszczenia elektroniki przed smarowaniem dobry jest izopropanol też spray. Nie pozostawia osadów itp. rzeczy. To tak dla kolejnych osób z tym problemem.
Jeździj tak jakby wszyscy chcieli Cię zabić.
ODPOWIEDZ