Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: Cypis »

Witam
odpalilem dzis bajka po dluuugiej przerwie. Odpalil, pochodzil z 10 min, zgasilem wyprowadzilem z garazu i juz byl problem z odpalaniem, jakby cos hamowalo rozrusxnik ale odpalil za 3 podejsciem. Potem jezdzilem, gasilem kilka razy ciezko krecil ale odpalal. Przyjechalem do garazu i chcialem podladowac aku. Zdrjmuje obudowe patrze a boczna scianka wybrzuszona i jak ruszalem korkiem to syczal. Chcialem wyjac korek ale wystrzelil w gore i chlapnal kwasikiem :-) Co to k..a jest?? Nie wiem czy odpalanie i spuchniete aku sa ze soba powiazane (na logike raczej sa, ale nie dam sobie w talarki pokroic)


Aku jest z poczatku sezonu kupione nowka z larssona.
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: GLIWICKI »

A zmierz napięcie na klemach przy włączonym silniku. Spuchnięte aku i silne gazowanie mogą świadczyć o za wysokim prądzie ładowania. Podobny objaw moze też wystąpić przy zwarciu ...
Jak zrobisz pomiary to będziemy mądrzejsi :roll:
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: Cypis »

Ok, czyli moze to byc 2 w 1 np regulator padniety i rozrusznik upadajacy...
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
Awatar użytkownika
GLIWICKI
Posty: 5643
Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
Motocykl: XV 750 '97
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: GLIWICKI »

Cypis pisze:Ok, czyli moze to byc 2 w 1 np regulator padniety i rozrusznik upadajacy...
Wersja bardzo pesymistyczna (ale teoretycznie prawdopodobna) ...
Ja zrobiłbym na Twoim miejscu dwa pomiary:
- pomiar napięcia na klemach po odpaleniu moto (sprawdzasz ładowanie),
- pomiar natężenia prądu przy wyłączonym silniku (czy są jakieś duże upływy prądu mogące powodować efekt podobny do zwarcia).
Zasada podstawowa na Forum : Zanim zapytasz uzyj funkcji Szukaj!!!
A reszta w Regulaminie ...
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: Cypis »

Dziękuję. Dziś podjadę na Wał Miedzeszyński, więc jak będzie wiadomo co i jak - dam znać.
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
viragomen
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: viragomen »

Ja dodam od siebie, że na samym początku warto zmierzyć najpierw napięcie na wyłączonym silniku (jak już trochę odpoczął) w celu pobieżnego sprawdzenia kondycji aku. Jeżeli to napięcie mocno (np. o 3V) różni się od wzorcowego ~12,5V, to akumulator jest trupem i "pomiar ładowania" może być przez to bardzo zafałszowany, a wtedy nie wiadomo o co chodzi jak się otrzymuje nieprawdopodobne wyniki :D.
O ile różnica nie jest duża to "uzupełnienie płynów", potem podładowanie prostownikiem i aku może jeszcze trochę pożyje :wink:.
Jeżeli po "uzupełnieniu" w trakcie ładowania będzie bardzo gazował, to też oznacza, że pochówek trzeba mu szykować :P.

No i teraz jeżeli aku jest w miarę dobre, to następnie oczywiście należy wykonać wymienione wcześniej 2 pomiary ("napięcie ładowania", "prąd upływu"), natomiast jeżeli aku ewidentnie już wącha kwiatki od drugiej strony to te 2 pomiary jeżeli mają dać sensowne wyniki (które łatwo jest poddać analizie) warto wykonać na podstawionym dobrym aku (ale szybko i po wszystkim dobre aku wypiąć do czasu, aż nie usunie się usterki) :rock:.
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: Cypis »

o! konkretnie!
dziękować!

w związku z tym, że jestem z tych, co stalową kulkę zepsują, oddałem sprawę w ręce do tego stworzone, więc jutro moto wyjedzie sprawne, a przy okazji z nową kierą!

Będzie "prosta krótka" do 1100 do sprzedania :D
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: leszekk »

Prawie na pewno masz uszkodzony regulator, który zapodał na akumulator za dużo prądu. Akumulator tak potraktowany się "wzdął", prawdopodobnie pogięły się w nim płyty lub w inny sposób zrobiło się zwarcie w którejś celi, w wyniku czego akumulator miał za mało siły żeby obracać rozrusznikiem. Oczywiście poza regulatorem masz do wymiany nówkę sztukę akumulator. W zasadzie rzec można, że masz dużo szczęścia, że tym kwasem nie dostałeś po oczach bo wydaje mi się że niewidomy nie może kierować motocyklem według polskiego prawa ...
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Cypis
Posty: 340
Rejestracja: 08 czerwca 2008, 11:02
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: Cypis »

leszekk - nie stawiajmy sobie ograniczeń ;-)

BTW masz rację, czułem pieczenie koło oka za to, więc szczęście niewątpliwe! A wyciągnąłem, żeby podładować, bo miałem wrażenie, ze coś jest nie tak z nim ... a tu masz ... zaatakowany przez własny akumulator ;-)
Cycki - im większe za młodu, tym dłuższe na starość.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Spuchniete aku i ciezkie odpalanie

Post autor: leszekk »

Swoją drogą ciekawostka, bo znane mi akumulatory motocyklowe posiadają otworek (do którego podłącza się wężyk odprowadzający gazy powstające przy ładowaniu akumulatora, żeby nie chlapało na gniazdo, w którym jest zamocowany akumulator), przez który powinno się ciśnienie w akumulatorze zrównać z ciśnieniem atmosferycznym. Taki wybuch oznacza, że albo masz jakiś dziwny akumulator albo otworek był niedrożny (gdyby niedrożny był wężyk, to prawdopodobnie sam by się od akumulatora odłączył). Jesteś w stanie podać producenta i typ tego akumulatora?
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
ODPOWIEDZ