rozrusznik

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
kaznodzieja75
Status: Offline

rozrusznik

Post autor: kaznodzieja75 »

Witam,może ktoś pomoże?Rozrusznik kręci z 5 obrotów a potem słychać tylko tak jakby wiertarka chodziła.Jak już zapali i silnik trochę złapie temperatury,odpala na dotyk?
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: strazak »

wałki lub całe sprzęgło rozrusznika mają już dosyć.
ADAM
kaznodzieja75
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: kaznodzieja75 »

Rok temu to naprawiałem,już by padło?Te 3 śruby kleiłem na klej. :neutral:
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: strazak »

jeśli kupiłeś wałki w sklepie klasa lub larson to miało prawo
ADAM
kaznodzieja75
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: kaznodzieja75 »

Przyszło kurierem z Katowic ale nie pamiętam firmy.Nie wiem czy ja dobrze rozumuje,to były 3 rolki,3 sprężyny,3 wałeczki i 3 śruby-to był ten zestaw do naprawy sprzęgła rozrusznika?Cholera co to jest to całe sprzęgło rozrusznika? :frustrated:
chomiczek
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: chomiczek »

Albo rolki do wymiany albo bieżnia wolnego koła rozrusznika jest zniszczona
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: strazak »

całe sprzęgło to masz 3 wałki 3 sprężynki 3 takie kapturki do spreżynek i talie koło w którym sie to wszystko mocuje tymi 3 śrubami do koła zamachowego, do tego dochodzi koło pośrednie te napędzane przez rozrusznik za pomocą koła pośredniego.
ADAM
Awatar użytkownika
mytek1
Posty: 1107
Rejestracja: 21 września 2009, 18:10
Motocykl: xv535,vt1100,vs1400
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiek: 34
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: mytek1 »

strazak czyli lepiej wałków nie kupować w sklepie klasa lub larson? To gdzie najlepiej kupowac taki gadżet i jaki jest koszt takiej przyjemności? bo tez mnie niestety czeka naprawa :-(
Czasem wydawać się może, że życie nie ma sensu, kiedy nic nie ma dla ciebie znaczenia, nudzisz się... Wtedy wsiądź na motocykl i jedź... tylko ty, maszyna, droga i szeroki horyzont...
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: -waldi- »

napisz do Koss-a On chyba coś tam działa w tej sprawie - regeneruje - profile.php?mode=viewprofile&u=360
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
kaznodzieja75
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: kaznodzieja75 »

Dzięki wielkie za pomoc,muszę brać się do roboty,wiosna tuż-tuż :bikersmile:

[ Dodano: Nie Sty 30, 2011 6:05 pm ]
Mytek1-ja płaciłem za zestaw naprawczy do sprzęgła rozrusznika coś około 120zł
Kamilos25
Posty: 2
Rejestracja: 12 marca 2011, 18:53
Motocykl: virago xv1000 84r
Lokalizacja: Siedlce
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: Kamilos25 »

witam mam problem z rozrusznikiem w mojej virago. nie pali a rozrusznik stoi chcac lekko tak jakby zakrecic. niewiem pomoze ktos?
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: wąsaty7 »

Pierwszy krok do Powitalnia
Drugi krok sprawdź akumulator.
Wąsaty7
Awatar użytkownika
kemot
Posty: 154
Rejestracja: 02 listopada 2010, 22:35
Motocykl: Virago 1000 85r.
Lokalizacja: Przystajń
Wiek: 49
Status: Offline

bendiks

Post autor: kemot »

Witajcie.Koss wykonuje do 3 dni regenerację bendiksa w kwocie 150 zł wraz z wysyłką .kontakt bardzo dobry , regeneracja idealna i nie warto szukać tych wałeczków po sklepach.
Polecam Kemot
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 2226
Rejestracja: 22 października 2007, 19:52
Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200
Lokalizacja: Święta Anna
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: Adam »

kemot pisze:Witajcie.Koss wykonuje do 3 dni regenerację bendiksa w kwocie 150 zł wraz z wysyłką .kontakt bardzo dobry , regeneracja idealna i nie warto szukać tych wałeczków po sklepach.
Polecam Kemot
Ponad sezon śmigam na bendiksie od Kossa i chodzi jak złoto. :bravo: :bravo: :bravo:
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: ALBINERO »

Mam taki sam problem z rozrusznikiem .Kręci chwilę ale jak dodam gazu przy odpalaniu to go rozłącza od razu i słychać jak zębatka nie łapie. Moje pytanie czy rozruszniki w Virago 535. 750. 1000.1100 są takie same ?. Podajcie proszę jakieś namiary na możliwość zakupu części do naprawy go. Co ewentualnie będzie do wymiany ?. Czy ten rozrusznik ma elektromagnes taki jak jest w samochodach. W samochodzie przy takich objawach to jest wadliwy elektromagnes.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: kyller »

odpowiedz standardowa

odpowiedz na to tajemnicze i arcytrudne pytanie znajduje sie w serwisówce motocykla
której odnośne fragmenty polecam przeczytać
zaprawdę powiadam wam czytanie nie boli
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: ALBINERO »

kyller pisze:odpowiedz standardowa

odpowiedz na to tajemnicze i arcytrudne pytanie znajduje sie w serwisówce motocykla
której odnośne fragmenty polecam przeczytać
zaprawdę powiadam wam czytanie nie boli
Dziękuje serdecznie , takiej odpowiedzi właśnie szukałem. Pracuje codziennie od 10 do 22 ej. Wracam naprawdę zmęczony,przez 12 godz. spawam.Bolą mnie oczy każdego dnia i trudno mi czytać .Te forum jest dla mnie kopalnią wiedzy i oszczędnością czasu.Zapoznam się z tą lekturą którą mi poleciłeś , zajmie mi to trochę czasu zapewne, ale nie znajdę odpowiedzi na to gdzie kupić części do rozrusznika. Ktoś kto jest w temacie napisałby rozrusznik do Ciebie to taki a taki i części kupisz tu i tu. Zajęło by mu to mniej czasu niż napisanie Twojego postu.
jupet
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: jupet »

Witam
A może ktoś wie gdzie mogę zregenerować komutator na wałku rozrusznika. Przetoczenie tu już nic nie pomoże bo są powypalane 2 płytki.
kupił bym drugi używkę tylko nigdy nie wiadomo co się kupi a i do xv 500 z 1983r. ciężko znaleźć
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: kyller »

jupet pisze:Witam
A może ktoś wie gdzie mogę zregenerować komutator na wałku rozrusznika. Przetoczenie tu już nic nie pomoże bo są powypalane 2 płytki.
kupił bym drugi używkę tylko nigdy nie wiadomo co się kupi a i do xv 500 z 1983r. ciężko znaleźć
poszukaj jakiegos zakłądu elektromechanicznego gdzie naprawiaja rozruszniki do zuka etc
powinni dac rade
Awatar użytkownika
siuryt
Posty: 3
Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 21:49
Motocykl: XV 920 Virago
Lokalizacja: Pyrzyce/Tromso
Wiek: 51
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: siuryt »

Witam

Chyba udało mi się znaleźć usterkę w rozruszniku i wydaje mi się, że może ona być odpowiedzialna za większość naszych bolączek. Ale po kolei. Nie jestem specjalistą więc opis może być trochę chaotyczny, ale mam nadzieję, że zrozumiecie.

Objawy:
Rozrusznik ledwo obraca silnikiem, wydaje dziwny dźwięk. Po wykręceniu świec kręci jak szalony.

Dotychczasowy patent:
Podkładka wsadzana miedzy obudowę rozrusznika (chyba każdy zainteresowany wie o czym piszę).

Problem:
Zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej w rozruszniku.

Jak na to wpadłem:
Wielokrotnie rozbierałem i składałem rozrusznik szukając rozwiązania. Po którejś z kolei takiej operacji trzymając za zewnętrzną zębatkę, pokręciłem wirnikiem. Zamiast zębatki zdawczej kręcił się zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej (tutaj właśnie wkłada się podkładkę, która po skręceniu obudowy dociska zewnętrzny pierścień przekładni planetarnej w jakimś stopniu blokując ją).

Naprawa:
Sprawa jest prosta. Wyciągamy i rozkręcamy rozrusznik (opis pominę, chyba każdy zna sposób wyciągania i wkładania bez spuszczania oleju i odkręcania pokrywy bocznej). Należy oczyścić przekładnię (jeżeli zachodzi taka potrzeba zdemontować pierścień zewnętrzny), dorobić kliny (bo w taki sposób zamocowany jest pierścień), znaleźć miejsca, w których mają być kliny, wcisnąć kliny i porządnie skręcić rozrusznik.

Efekt:
Po założeniu rozrusznika odpalamy motorek, skaczemy, krzyczymy z radości, tarzamy się po podłodze, otwieramy szampana, piwo, flaszkę etc. (co kto lubi) i cieszymy się jazdą.

Dlaczego uważam, że ta usterka jest odpowiedzialna za większość bolączek? Na mój chłopski rozum, skoro część obrotów ucieka na przekładni planetarnej, to na ślimaku nie ma dostatecznej mocy do wyrzucenia zębatki i właściwe zazębienie, częściowe zazębienie powoduje wyrabianie się trybów i charakterystyczne dźwięki. Ale to tylko moje domysły.

Niestety nie miałem za dużo czasu na testowanie rozrusznika (wyemigrowałem z kraju). Ale po tym zabiegu po jakimś czasie skręciło mi obudowy rozrusznika tak, że jedna ze śrub (tych długich, które trzymają rozrusznik w kupie) stykała się ze śrubą mocującą przewód zasilający. Dlatego ważne jest dobre złożenie.


Jeżeli macie jakieś uwagi, pytania, zachęcam do dyskusji. A może się mylę i ktoś mnie sprostuje.

Życzę dużo radości z użytkowania naszych zabytków i szerokości.
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: ALBINERO »

Mógłbyś to opisać dokładniej , nie rozbierałem rozrusznika i nie mam o nim żadnego pojęcia. Piszesz o jakiś klinach , sam je dorabiałeś czy one już tam są ?.Może masz jakieś fotki . Jest już dobrze bo ktoś napisał co i jak .Rozwiń opis szczegółowo proszę.
Awatar użytkownika
siuryt
Posty: 3
Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 21:49
Motocykl: XV 920 Virago
Lokalizacja: Pyrzyce/Tromso
Wiek: 51
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: siuryt »

Zapewne wiele razy było opisywane jak wyciągnąć i rozebrać rozrusznik i jak się okazuje są też wzmianki o tym pierścieniu (chociaż nikt nie opisał tego w temacie "rozrusznik"), więc nie byłem pierwszy :oops:
Ale ok
Opiszę jak ja to robiłem na podstawie mojej 920-tki z '82 r.

Odkręcam przewód zasilający, dwie śruby mocujące rozrusznik do silnika i wyciągam rozrusznik (wychodzi z oporem i trzeba uważać na sprężynę na zewnętrznym kole zębatym), w ten sposób unikam spuszczania oleju i odkręcania pokrywy.
Rozrusznik na stole, wykręcam dwie długie śruby trzymające go w kupie (trzeba zwrócić uwagę na znaki montażowe na obudowie, aby potem złożyć tak samo), obudowa dzieli się na trzy części. W pierwszej jest przekładnia planetarna, w drugiej wirnik ze stojanem, w tylnej części znajdziesz szczotki. Mając tak rozebrany rozrusznik można sprawdzić szczotki i troszkę go przeczyścić (w moim przypadku czyszczenie zrobił szwagier-elektryk).
Na kliny miejsce jest, być może nawet i kliny były kiedyś, w każdym bądź razie dorobiłem je we własnym zakresie dopasowując metodą prób i błędów.
złożenie rozrusznika nie powinno być problemem, pamiętając o znakach montażowych na obudowie.
Montaż rozrusznika w silniku wymaga trochę cierpliwości. Zakładam sprężynę na zewnętrzne koło zębate pod kątem tak aby się trzymała, przez sprężynę przewlekam sznurek, organoleptycznie (ładne słowo :lol: ) znaczy się paluszkiem sprawdzam, gdzie powinna znaleźć się sprężyna i tam staram się nią trafić (miejsce jest na tyle duże, że powinno się udać bez większych problemów). Jeżeli w czasie tej operacji sprężyna nie zsunie się z zębatki, a rozrusznik jest już prawie na miejscu pociągam za sznurek żeby sprężyna wskoczyła na swoje miejsce na zębatce, usuwam sznurek wsuwam rozrusznik na miejsce. Pozostaje dokręcić dwie śruby mocujące rozrusznik, przewód zasilający i można umyć ręce.
Zdjęć niestety własnych nie posiadam, ale użytkownik wąsaty7 w temacie: "Jak wyjąć rozrusznik w XV700 ?" zapodał zdjęcia rozrusznika na których świetnie widać przekładnię planetarną i miejsca na kliny. Chętnie podałbym linka, ale jestem za młody :tongue: na forum dlatego odsyłam do wujka Google (temat gdzieś w archiwum i nie mogłem znaleźć przez forumową wyszukiwarkę). Jest to co prawda wersja ze sprzęgłem jednokierunkowym i w tym wypadku może być konieczne zdjęcie pokrywy bocznej do demontażu rozrusznika, ale sam rozrusznik jest chyba ten sam.

Mam nadzieję, że wąsaty7 nie pozwie mnie za wykorzystanie jego materiału :wink:
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: wąsaty7 »

Wąsaty7
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: ALBINERO »

Pisze o rozruszniku chyba w dwóch wątkach :shock: , nie szkodzi ważne żeby dowiedzieć się wszystkiego żeby mnie nic nie zaskoczyło jak zabiorę się do niego. Jak będę zdejmował boczną lewą pokrywę silnika to muszę na coś uważać ? . Gdzie założyć kliny i jak one wyglądają , ewentualnie co z ta podkładką , gdzie ją dodać?.Sam rozrusznik w sobie u mnie działa ,kręci cały czas . Problem jest jak sądzę z tymi zębatkami . Jak się zagrzeje silnik to nie zaskakują tylko słychać jak zgrzytają bo nie zaskakują.A jak załapie to zachowuje się tak jakby akumulator był słaby . Jak ostygnie to jest znowu dobrze.Kyller pisał coś o wyrobionych tulejkach ,gdzie one są?.
Awatar użytkownika
siuryt
Posty: 3
Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 21:49
Motocykl: XV 920 Virago
Lokalizacja: Pyrzyce/Tromso
Wiek: 51
Status: Offline

Re: rozrusznik

Post autor: siuryt »

Dzięki Panie Władku
Właśnie na tych zdjęciach pięknie wszystko widać, kolejność demontażu jak i miejsca na kliny. Jak pisałem wcześniej kliny dopasowałem metodą prób i błędów. Podkładkę wkładają pomiędzy obudowę a przekładnie planetarną. U mnie objawy były podobne, jakby akumulator nie dawał rady, ale bez obciążenia (bez świec) kręcił jak szalony.
Jeżeli masz już wyrobione zębatki to raczej czeka Cię ich wymiana.
Tulejek jak do tej pory nie ruszałem, ale wydaje mi się, że chodzi o tulejki łożyskujące wirnik.
ODPOWIEDZ